Hej kochani,
Mam pytanko. Kolega poprosił mnie o doradztwo w sprawie zakupu plecaka na wyprawy górskie. Jako że nie mam w tym temacie zbytniego doświadczenia zwracam się do Was.
Plecak ma być używany na wyprawach wielodniowych czyli raczej powyżej 70l.
dzięki za rady
Lepiej nosić, niz się prosić, ale .... zależy jaka posturą i siłą dysponuje ta osoba, czy to mają być wyjścia czysto turystyczne, czy z elementami graniówek, jak długa będzie ta impreza,czy osoba zamierza stołować sie po schroniskach, czy tez we własnym zakresie coś pichcić, czy będzie sama, czy w grupie kiedy to mozna rozłożyc niezbedny sprzęt na wiecej niz jedną osobe .... przed udzieleniem prawidłowej odpowiedzi musisz poustalać to co powyżej. Prawdopodobnie ta osoba dojdzie gdzieś do wybranego "obozu" i stamtąd bedzie robiła wyjścia, wtedy najlepiej mieć "duży" wór i drugi mały wypadowy, aby prawidłowo doradzić w tej sprawie napisz o innych preferencjach dotyczących planów tej osoby, choć tak naprawdę to plecaka nie kupuje się na 1 sezon więc najprawdopodobniej rozwiazaniem bedzie konieczność posiadania 2 sztuk jak napisałem wczesniej. pzdr.
Z tego co wiem to w grę wchodzą raczej turystyczne wypady we dwoje, czyli do plecaka trzeba będzie zmieścić jeszcze kilka elementów garderoby damskiej. Facet jest mniej więcej 172 cm wzrostu, i jakieś 80 kg wagi, nałogowy palacz więc z kondycją nie najlepiej.
Oczywiście sprawa litrarzu w tej chwili jest sprawą drugorzędną, bardziej chodziło mi o elementy wytrzymałości, nieprzemakalności i wygody noszenia.
Ja mogę polecić karrimor panther 60+10
Może i przydałaby sie większa pojemność ale więcej nie uniosę
Wygodny, swietna regulacja nośności. No i tani.
zobacz Maciek na stronie "testerów" i porównaj opinie
Pierwsza istotna sprawa to wielkość, jak już ją określisz to dalej...
Ja mam 60+10 i wystarcza na kilka dni, zresztą musi mi wystarczyć na dwa tygodnie (planowanej wycieczki) ... ale do tematu.
Ważną sprawą to z czego jest zrobiony, tzn materiał np. cordura, dobre nici odporne na zbutwienie i przetarcie, dobre grube zamki wiadomo jakiej firmy, w noname'ach tego nie znajdziesz. Trzeba się przyjrzeć wykonaniu, trochę poszarpać delikatnie

, ja jeden plecak wymieniałem w sklepie z tego powodu (wykonania).
Kolejna sprawa to troki, ich ilość czy sa wystarczająco długie, mocowania innego szpeju w zależności od potrzeb.
Dla niektórych ważna jest też ilość kieszeni na jakies drobiazgi itp.
Model wybrany więc przechodzimy do konkretów

Plecak trzeba przymierzyć i to wypełniony pod konkretnym obciążeniem.
Ten wór na plecach MUSI BYć WYGODNY!!! I mieć możliwość pełnej regulacji. tu nie będę sie rozpisywał, kazdy wie (pomocny link:
http://www.ipipan.gda.pl/BeskidzkiTrakt/...#regulacja)
Wiadomo jakie są ceny, tanio nie jest, ja na przykład zaoszczędziłem na kieszonkach (bocznych i innych dodatkowych) ale mam solidny mocny wór, za to Bogusia (jak to kobieta ) ma pełno kieszonek

.
A jeszcze jedno: kazdy plecak kiedyś przecieknie, chodźby trochę, więc pomocny byłby dodatkowy pokrowiec, który można by było wybębnić od sprzedawcy jako gratis w promocji
Mogę śmiało polećić model, który używam

lekki, wytrzymały, bardzo wygodny
pozdrawiam
P.
Z tego co wiem to w grę wchodzą raczej turystyczne wypady we dwoje, czyli do plecaka trzeba będzie zmieścić jeszcze kilka elementów garderoby damskiej. Facet jest mniej więcej 172 cm wzrostu, i jakieś 80 kg wagi, nałogowy palacz więc z kondycją nie najlepiej.
Oczywiście sprawa litrarzu w tej chwili jest sprawą drugorzędną, bardziej chodziło mi o elementy wytrzymałości, nieprzemakalności i wygody noszenia.
Fasmacu krótko i na temat.
Wysokość człeka nie jest az tak ważny, no bo co ma zrobić niska persona jak potrzebuje szpej i inne wynalazki?
Od tego jest system nośny, trzeba przymierzać, system wyregulować i wiadomo.
Ja z mojej strony mogę tylko dodać, ze wiem, że 50l na dwa tyg moze wystarczyć, codziennie pachnę gorzej ale co tam 
Aha i jeszcze plecaki, które mają tzw, wygiecie pod systemem nośnym sa do niczego (w mojej subiektywnej ocenie).
Mam Berghausa z tym włśnie wygieciem i jestem na siebie wściekła, ze go kupiłam.
To wygięcie i siatka ma niby zapobiegać poceniu się - dobry bajer nie jest zły 
Mam starego Campusa i dla mnie jest rewelacyjny.
I tak jak powiedział Pablo cordura i dobre nici.
A przeciwdoszczowo działa pokrowiek, który czasem jest wszyty w plecak
Troki tez baaardzo istotna sprawa - w campusie sa rewelacyjne, przypinam karimate, śpiworek i co tam jeszcze chcę.
Berghaus ma zbyt krótkie
Wszystko zależy od tego ile chcesz wydać. A potem wybierasz dobrą firmę i przymierzasz w sklepie nosząc obciążony. Np. w sklepie włożą Ci do niego namiot. Warto go sobie dosyć długo ponosić ale i tak czy naprawdę jest wygodny przekonasz się dopiero po kilku godzinach w górach. To jednak loteria tak samo jak z butami.
Wielkości:
- transportowy od 55 + 10 do 60 +10 L
raczej powinno wystarczyć
- wycieczkowy 30 do 45 L
na zimę wiadomo, że jednak większy, jak ma w środek wejść lina czy raki to wiadomo, że też większy.
Wszystko powinno mieścić się w środku. Na zewnątrz tylko takie rzeczy jak namiot czy karimata. No i oczywiście kijki i czekan.
Dlatego trzeba zwrócić uwagę czy troki są wystarczająco długie aby pomieścić namiot i karimatę. Oraz czy są taśmy czy uchwyty do troczenia kijków i czekana.
O systemach nośnych nie ma się co rozpisywać. Trzeba je zobaczyć, przymierzyć i wybrać ten, który najbardziej pasuje.
Komory w plecaku. Niby gdy są komory to jest wygodniej bo można sobie jakoś poukładać rzeczy w plecaku. Ale źle sie wtedy układają ciężary w plecaku a wiadomo aby środek ciężkości był jak najniżej. Dlatego komory są dla mnie mało istotne.
Kieszenie - raczej wewnętrzne. Zewnętrzna co najwyżej na klapie.
Nieprzemakalnych plecaków nie ma. No jakieś tam są podobno ale to już są koszty. Dlatego warto mieć pokrowiec na plecak czyli raincover.
A rzeczy, które nie mogą zamoknąć trzymać dodatkowo w workach foliowych.
Renomowane firmy robią plecaki z mocnych materiałów i stosują dobre zamki YKK.
A wygoda jest rzeczą subiektywną dlatego każdy musi kupić plecak pod siebie.
Jeśli plecak ma być dla kobiety to warto szukać modeli typowo dla kobiet.
Jeśli plecak ma być i transportowy i wycieczkowy to warto aby miał taśmy kompresyjne, którymi można zmniejszyć jego objętość gdy nie jest w pełni wypakowany. Ale wtedy chyba jednak nie powinien być zbyt duży. Deutera 55 + 10 spokojnie można potraktować jako wycieczkowy a i jako transportowy sporo też pomieści
Za duży, dobry plecak trzeba dać od 400 500 zł w górę
A firmy to Jack Wolfskin, Berghaus, Karimor, Deuter. Jak ktoś ma dużo kasy to Mammut. Z polskich np. Wolfgang
Wybierając plecak jakieś dwa lata temu zwracałem uwagę na (oprócz cordury, nici, YKK itd.) kształt samego plecaka. Należę do bardzo szczupłych osób (choć szczupły w moim przypadku to niepotrzebny eufemizm) i najbardziej drażni mnie, gdy idę z plecakiem który w każdą stronę zza mnie wystaje. Przechodzę obok drzewa lub ludzia, a mój plecak przechodzi po drzewie (ludź najczęściej zdąży uciec, co nie znaczy że jest dzieki temu mniej wkurzony od drzewa). Dlatego szukałem plecaka bez kieszeni bocznych (ewentualnie z wewnętrznymi - coś takiego robi bodajże fiord nansen), wysokiego i smukłego. Ważne jest, aby plecak był dobrze dopasowany do sylwetki, trzymał się pleców i nie próbował wyglądać zza właściciela (albo wyskakiwać zza niego co też się zdarza), gdy ten pochyli się lub nagle odwróci. Dobry plecak spędzi ze swoim właścicielem co najmniej kilka lat, ważne więc żeby współpraca dobrze się układała.
Co do wielkości, ja posiadam 60 + 10, może trochę mało jak na długie wyprawy, ale niestety ze względu na moją tuszę (albo jej brak) więcej nie uniosę. myślę że ideałem, jeśli chcesz kupić jeden plecak do wszystkiego byłoby 70 z jakimś dodatkiem, powiedzmy 15, ale dające się dobrze skompresować.
Jędrek, fajnie że się udzielasz tylko przedstaw się nam i opowiedz coś o sobie i swoich górach. jest taki temat w "nie tylko górskich"

Jedrek-mamy podobne zamiłowania sprzętowe-w temacie plecaków.Ten mój osobisty to 50+10 l.Warto dodać ,że dobry stelarz i równie dobra i przemyślana konstrukcja nośna pomagają w utrzymaniu plecaka we właściwej pozycji w czasie marszu.Jest istotny też sposób spakowania.
pozdrawiam
Oj, nie trafiłem jeszcze na miejsce, gdzie mógłbym się przedstawić, ale wkrótce nadrobię to niedopatrzenie...
Doktorze - zgadzam się całkowicie, że sposób pakowania to jedna z istotniejszych spraw, szczególnie jeśli mamy do dyspozycji tylko 50 czy 60 litrów i jedziemy na przykład na dwa tygodnie. Mój tato miał własny pogląd na pakowanie "za małego" plecaka - układał wszystko co chciał zabrać na stole, zrzucał połowę i to co zostało zabierał. :-). Mam trochę inna filozofię na temat tego co wpakować, ale czasami inaczej po prostu się nie da!
pozdrawiam
Hej kochani,
Mam pytanko. Kolega poprosił mnie o doradztwo w sprawie zakupu plecaka na wyprawy górskie. Jako że nie mam w tym temacie zbytniego doświadczenia zwracam się do Was.
Plecak ma być używany na wyprawach wielodniowych czyli raczej powyżej 70l.
dzięki za rady
Wiesz Fasmac, wszyscy już powiedzieli wszystko. Ja tylko co do litrażu. Więcej jak 70 l ? To chyba kolega wybiera się w Himalaje albo Andy. Na taką wyprawę to ma swoje opodstatnienie. Jednak ze swej praktyki wiem, że wystarczy 50 - 60 l. Czym większy plecak, tym więcej zbędnych szpargałów się bierze.