Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat

Pełna wersja: Filipka 2020 25-28 Listopada 2021
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie jestem pewny czy wpisałem się na listę ale bez problemu partycypuje w kosztach. Stasiu podaj namiary na przelew. I NIE DYSKUTUJ...
Oczywiście ja też partycypuję w kosztach, musiałam zrezygnować z powodu obostrzeń, ale ekipa to ekipa i trzymamy się razem !!!!. Stasiu, podaj kwotę i dane do przelewu.
Trzymam kciuki za wszystkich.Hug
Ze stresu, że też musimy jeszcze dojechać zabieramy pewniejszy samochód. Obyśmy dotarli te 80 km do miejsca, z którego nie da się nic napisaćok
Również zgłaszam się jako chętny do współuczestniczenia w kosztach.

U mnie też wczoraj covid wyszedł pozytywnie.
Pisałam już wcześniej pw do Stasia, ale żeby tez pozostałe grono miało jasność, to my także chcemy pokryć koszt za nasza niedoszła obecnosc.

Pedro, Maciek - trzymam kciuki żeby dziadyga szybko odpuścił. Justynko, dla Ciebie tez dużo zdrówka, trzymajcie się ciepło!
Rozliczenie będę robił dopiero w niedzielę po zakończeniu. Smile Jeszcze muszę rozpatrzyć, jakim sposobem to wszystko uporządkować. ok Na pewno dam wiedzieć.
Mimo wszystko, udanej biby!
P.S.
Nas tym razem miało nie być, ale w kosztach możemy partycypować.
[attachment=91239][attachment=91240]

Dwa zdjęcia z tegorocznego spotkania, jedno na pamiątkę dla Mirka zdjęcie z drugiego już balangowania młodego człowieczka u Pana EdkaSmile
No i ja coś mam.
No i skończyła się dwa razy odkładana i w końcówce jakoś na dziko przeprowadzona. Ja też w końcu nie cały czas partycypowałem w imprezie, ale mogę jedno powiedzieć. Biby nie trzeba oceniać, ta jest zawsze na poziomie. Co do oceny chaty Hájenka - mnie się podobała. Nawet pani Zabystrzanowa była bardzo zaspokojona w jakim stanie przekazaliśmy chatę. Życzyła sobie więcej takich klientów. Rzecz jasna, że trzeba będzie się długo odzwyczajać od mitycznej Chaty na Filipce, ale takie jest życie. Jeszcze sobie musimy pielęgnować Gospódkę u Edka.
Zacovidowanym życzę co najmniejszych powikłań i szybkiego powrotu do zdrowia.
Pomimo różnych perypetii udało się jednak, było bardzo fajnie bo tak jak Stasiu pisał, nie mamy chaty ale jest gospoda u Edka, u pani Łabajowej można posiedzieć, wszystkie te spacery wokół, choćby i na Stożek... brak zasięgu do tego ok. ...
Stół się zmienił, kominek trochę inny, fajna koza w kuchni.. w ogóle chata, by zachować ze "starej Filipki" ile się tylko da, została przez Stasia wybrana optymalnie.
O klimat Filipki musimy zadbać sami i uważam, że udało nam się tym razem na 100 procent, szkoda tylko że w takim małym gronie, i że tak szybko minęło. Mam niedosyt, już czekam na następny raz Rolleyes
[attachment=91244][attachment=91245][attachment=91246][attachment=91247][attachment=91248]
I ja tam byłem (choć za krótko) i kawę w Hajence piłem i Utopenca jadłem, u Pana Edka też byłem który o dziwo po tylu latach poznał.Ze znajomymi i tymi których pierwszy raz się powitałem , żal tylko że ze Stasiem nie miałem przyjemności się widzieć.Szkoda że nie mogłem pobytu dłuższego mieć ale mówi się trudno, co sie odwlecze nie uciecze,Stasiu przepraszam że ci głowę sms-ami zawracałem ale nie znałem sytuacji.Do zobaczyska następnym razem w lepszych zdrowszych czasach.claplaugh

Stasiu napisał(a):
... Jeszcze sobie musimy pielęgnować Gospódkę u Edka...


I to spieszyć się trzeba, póki Gospódka jeszcze nie sprzedana.
Nowy właściciel może zmienić znacząco jej wygląd i klimat.

W Hajence wiele wolnych terminów. Nie można długo zwlekać, bo znowu zostanie listopad.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Przekierowanie