Odpowiedz  Napisz temat 
Strony (3): « Pierwsza < Poprzednia 1 2 [3] Ostatnia »
Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011
Autor Wiadomość
Stasiu

*****


Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status: Offline
Post: #31
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

Fidelio, ja nie miałem na myśli zabranie na "babską" wyprawę takiego zakłócającego elementu jak "chłopa" albo wynajęcie płatnego przewodnika. Sama przecież opisałaś, że w dwóch momentach - pierwszy, kiedy jeden turysta przed Wami trasował kierunek na lodowcu i drugi, kiedy dwaj ze szpilkami pomogli Wam z opresji. Tutaj była możliwość zahaczenia się tych dobrych ludzi. Chyba to więcej przeżywam, niż Wy. Ja znam to uczucie, kiedy się człowieczyna cieszy z udanej wyprawy, ale gdzieś w kątku duszy tkwi to niedociągnięcie. Ostatnio miałem takie dwa. Pierwsze, to odwiedzenie Siodła Barana bez odwiedzenia jego Rogów z przyczyn, jak by powiedzieć uhm, nieprzewidywanych do końca i drugie, to sama wiesz, to były Karkonosze. Z oboje wycieczek jestem maksymalnie zadowolony, chociaż nie dopięliśmy tego ostatniego guzika do końca. sweatingbullets



Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
19-12-2012 10:20 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
dr.Etker

*****


Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status: Offline
Post: #32
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

fidelio napisał(a):
Generalnie spędziłyśmy fajny czas w pięknych górach Smile

Dokładnie. ok
Po zdjęciach widzę-że czerwcowe burze odpuściły na czas tej jakże widokowej wędrówki.
Relację przeczytałem z przyjemnością. Smile



19-12-2012 10:21 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
fidelio

****


Postów: 259
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2012
Status: Offline
Post: #33
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

Stasiu napisał(a):
Fidelio, ja nie miałem na myśli zabranie na "babską" wyprawę takiego zakłócającego elementu jak "chłopa" albo wynajęcie płatnego przewodnika. Sama przecież opisałaś, że w dwóch momentach - pierwszy, kiedy jeden turysta przed Wami trasował kierunek na lodowcu i drugi, kiedy dwaj ze szpilkami pomogli Wam z opresji. Tutaj była możliwość zahaczenia się tych dobrych ludzi. Chyba to więcej przeżywam, niż Wy. Ja znam to uczucie, kiedy się człowieczyna cieszy z udanej wyprawy, ale gdzieś w kątku duszy tkwi to niedociągnięcie. Ostatnio miałem takie dwa. Pierwsze, to odwiedzenie Siodła Barana bez odwiedzenia jego Rogów z przyczyn, jak by powiedzieć uhm, nieprzewidywanych do końca i drugie, to sama wiesz, to były Karkonosze. Z oboje wycieczek jestem maksymalnie zadowolony, chociaż nie dopięliśmy tego ostatniego guzika do końca. sweatingbullets


No tak - spotkałyśmy dobrych i pomocnych ludzi na trasie - to bez dwóch zdań !
Jednak w tych dwóch przypadkach to my się czułyśmy pewnie i miałyśmy poczucie, że damy radę, a na górze tę pewność straciłyśmy i nie byłoby rozsądne angażowanie osób trzecich w swoją niepewność - tak mi się wydaje, że byłoby to nieodpowiedzialne.

Miło mi bardzo, że to tak przeżywasz Hug

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem!
Staram się akceptować rzeczywistość taką, jaka jest. Nie ma potrzeby jej oceniać. (choć to czasem trudne)

Jednak fakt faktem, że niedosyt jest i coś tak w środku wierci Smile (więc chyba wiem o czym mówisz) ... ale jutro też jest dzień i kolejne szczyty do zdobycia.



"Podręcz ciało, aby udoskonalić duszę." - M. Twight

Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-12-2012 10:53 PM przez fidelio.

19-12-2012 10:48 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
fidelio

****


Postów: 259
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2012
Status: Offline
Post: #34
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

dr.Etker napisał(a):

fidelio napisał(a):
Generalnie spędziłyśmy fajny czas w pięknych górach Smile

(...)
Relację przeczytałem z przyjemnością. Smile


Dzięki Doktore za dobre słowo Smile
... ale to jeszcze nie koniec, jeszcze trochę Was 'pomęczę' - ale to już same nudy będągiggle



"Podręcz ciało, aby udoskonalić duszę." - M. Twight
19-12-2012 10:50 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
fidelio

****


Postów: 259
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2012
Status: Offline
Post: #35
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

Dzień 7: Ze schroniska Angel Orus do cywilizacji
Niestety nasz pobyt w górach dobiega końca. Rano pakujemy plecaki, jemy śniadanie i rozpoczynamy nasz powrót do cywilizacji. Nasi znajomi z Posets proponują nam transport ale my decydujemy, że spokojnie zejdziemy sobie do Bensaque (czerwona trasa na mapce) żeby jeszcze popatrzeć na góry. Schodzimy wzdłuż doliny rzeki obok wodospadu Cascade d'Espigantosa        
Jest nam naprawdę trudno wracać... i jeszcze jedno spojrzenie na góry    
Docieramy do Benasque i od razu postanawiamy zafundować sobie nagrodę    
W jednej z knajpeczek spotykamy grupę Hiszpanów, których poznałyśmy na szlaku. Wymieniamy kilka zdań po czym wsiadamy do autobusu, który z przesiadką w Barbastro zawiezie nas do Barcelony.

Pozostałe trzy dni
Nie jesteśmy z tego zadowolone. Zgiełk miasta trochę nas przytłoczył... a Barcelona, w której spędziłyśmy jeszcze trzy dni trochę rozczarowała.
Szwendamy się przypadkowo wybieranymi uliczkami dniem     i nocą         ,żeby zobaczyć nie tylko to co w przewodnikach.
Odwiedzamy oczywiście różne knajpeczki, żeby popróbować tego co w Hiszpanii najlepsze    
Moimi faworytami są: gazpacho (chłodnik pomidorowy), różnego rodzaju tapas (przekąski) z naciskiem na te, które zawierają oliwki oraz suszone pomidory, bocadillos z jamón (kanapki z szynką serrano), soki wyciskane ze świeżych owoców no i oczywiście winko Smile
Na straganach na Las Ramblas (głównej ulicy Barcelony) oglądamy turystyczne gadżety    
Odwiedzamy także 'obowiązkowe' punkty Barcelony: Sagrada Familia, Prak Guell, Muzeum Picassa, Magiczną Fontannę. Miejsca te oczywiście oblegane są przez 'dzikie tłumy'.
Docieramy również do miejsca, w którym z racji naszego zawodu wyuczonego i wykonywanego, po prostu nie mogło nas zabraknąć ? Pawilon barceloński Ludviga Miesa van der Rohe                    
Ostatniego dnia robimy 'owocowe zakupy' i spędzamy cały dzień na plaży.    

PODSUMOWANIE
Pireneje mnie oczarowały i z pewnością jeszcze tam pojadę, ale już z dodatkowym wyposażeniem: raki, żeby pewniej stąpać po lodzie oraz namiot, żeby nie musieć tak kurczowo trzymać się trasy i czasu przejścia pomiędzy schroniskami. Poza tym ze względu na miejscami słabo oznaczone szlaki można się pogubić i stracić trochę czasu na szukanie właściwego kierunku, a wtedy noc pod chmurką może okazać się koniecznością.
Kusi mnie także szlak "od morza do oceanu" ale to już wyprawa na ok. 1,5 miesiąca.
Zdecydowanie zmieniłabym tylko proporcje między czasem spędzonym w górach i w mieście - trzy dni w Barcelonie to zdecydowanie za dużo, zwłaszcza po Pirenejach. Chodząc ulicami Barcelony mówiłyśmy o tym, że jednak w górach jest lepiej Smile



"Podręcz ciało, aby udoskonalić duszę." - M. Twight

Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-01-2013 11:02 AM przez fidelio.

07-01-2013 10:59 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maka

*****


Postów: 532
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2012
Status: Offline
Post: #36
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

Ja powiedział bym że w górach jest zdecydowanie lepiej Big Grin


07-01-2013 01:28 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
fidelio

****


Postów: 259
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2012
Status: Offline
Post: #37
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

No niby tak ... ale jak jestem w nowym mieście to jednak trudno jest mi się oprzeć pokusie spenetrowania jego uliczek, poszukania lokalnych knajpeczek, żeby sobie popróbować nowych specjałów i popatrzeć jak życie się toczy. Ale chyba jednak trzeba to planować przed górami, bo potem trudno jest wrócić do cywilizacji i przyzwyczaić się do turystów tak z dnia na dzień Smile



"Podręcz ciało, aby udoskonalić duszę." - M. Twight
07-01-2013 04:09 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Stasiu

*****


Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status: Offline
Post: #38
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

Ja bym w Barcelonie odwiedził maksymalnie Camp Nou i jakiś mecz ligowy Barcy. unsure
Fidelio, dzięki. Jednak przejście od oceanu do morza jest wciąż tylko dla mnie w marzeniach. Też bym tak chciał. Sad



Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
07-01-2013 09:46 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
fidelio

****


Postów: 259
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2012
Status: Offline
Post: #39
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

uhm a ja o Camp Nou nawet nie pomyślałam Shy
mam nadzieję, że się za bardzo nie 'naraziłam' męskiej części forumowiczów (chociaż kobiety - kibice pewnie też się znajdą)Wink

Stasiu - ja wierzę, że marzenia się spełniają !ok



"Podręcz ciało, aby udoskonalić duszę." - M. Twight
08-01-2013 10:08 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
TomaszRT

*****


Postów: 1,711
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2009
Status: Offline
Post: #40
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

fidelio napisał(a):
No niby tak ... ale jak jestem w nowym mieście to jednak trudno jest mi się oprzeć pokusie spenetrowania jego uliczek, poszukania lokalnych knajpeczek, żeby sobie popróbować nowych specjałów i popatrzeć jak życie się toczy.


nowym mieście, nowym miejscu.. to jest bardzo ważny element każdego wyjazdu..
ok

ja szczególnie lokalne browary lubię zwiedzać..
Big Grin


08-01-2013 10:45 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
fidelio

****


Postów: 259
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2012
Status: Offline
Post: #41
RE: Pireneje hiszpańskie - Masyw Posets - czerwiec 2011

... a ja winiarnieRolleyes



"Podręcz ciało, aby udoskonalić duszę." - M. Twight
08-01-2013 10:50 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: