Gdyby to była kąpiel po kilkudniowej wędrówce, to ekolodzy mogliby się do pomysłu przyczepić.
Ile kosztuje Was wypożyczenie sprzętu, noclegi? Poważnie myślę o spędzeniu kilku dni na kajakach.
Ile kosztuje Was wypożyczenie sprzętu, noclegi? Poważnie myślę o spędzeniu kilku dni na kajakach.
30zł kajak / dobę
25,30 lub 50 zł nocleg w domkach zależy jaki stand.
a nocleg pod namiotem na dziko w puszczy 0zł
paliwo 95bo około 100zł
transport kajaka z ... albo do .... m-ca przeznaczenie w zależności ile km wiozą nas i ile osób jedzie (koszta się wtedy rozkładają)
Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-06-2009 06:21 PM przez Gandzia1.
Ile kosztuje Was wypożyczenie sprzętu, noclegi? Poważnie myślę o spędzeniu kilku dni na kajakach.
Kajak dwuosobowy-około 25-30 zł/doba.
Nocleg na campie w domkach-25-35 zł/doba/osoba albo za free w plenerze(osobiście preferuję tę drugą opcję)
Koszt transportu-dowózka lub odwózka albo jedno i drugie -1.50-2.00 PLN za kilometr (liczony oczywiście za każdym razem w obie strony)
-w przypadku dłuższych tras-korzystne jest wówczas spływanie w kilka kajaków---> koszty transportu się rozkładają.
W najbliższym czasie jak się da -weekendowo Łaźna Struga-w Puszczy Boreckiej(jakieś 20-30 km płynięcia )
W lipcu-hmmm...może przełom Łyny-w rezerwacie "Las Warmiński") ?
Witam i pozdrawiam Gś z Kanału Augustowskiego...zdjęcia sprzed kilku minut...
sluzy podnoszące i opuszczające przepływające statki
i prawa strona Kanału z piaszczystymi plażami
i jadę sobie dalej, prze de mną za jakieś 40kilometrów granica panstwa i co dalej? Dalej daleko są piękne góry, może tak na Kaukaz? czas nie ograniczony więc pomysle....
Życie jest za krótkie....więc po cholerę być przeciętnym człowiekiem.... Kazimierz Kutz
Czy wśród miłośników gór jest jakiś moczydupek w sensie nurek? Najlepiej z okolic Katowic
Od dłuższego czasu nie mam partnera do nurkowania - sprzęt leży w szafie i piszczy ja za jakiś czas też zacznę piszczeć bo zapomnę jak to w ogóle się skręca i używa
Moje doświadczenie skromne. Uprawnienia p1 do 20m
Jeśli góra idzie do Ciebie, a nie jesteś Mahometem... uciekaj, bo to lawina.
...bez względu na porę roku, dnia i stan pogody - stawię się w oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy ludziom jej potrzebującym...
Nad wodą też musiało być fajnie. Gandziu, to musi być frajda wymienić kajak za nadmuchiwany materac. I te wieczory pod namiotem, przy ognisku na skraju jeziora. Co za romantyka. Przypominają mi się młode lata.
Od blisko miesiąca przymierzałem się do spływu wielce malowniczą -jak się okazało Łaźną Strugą. Sama rzeczka-oczywiście na Mazurach i to w rejonach o dość słabym zagospodarowaniu turystycznym- co należy odebrać jako istotny plus.
Z wczesnego ranka sobotniego w autko-by po blisko czterech godzinach zawitać do miejscowości Mały Łekuk nad jeziorem Łekuk- przy skraju Puszczy Boreckiej.
O tym , że jestem w głuszy-upewnia mnie wcześniejsza wizyta w sklepie w pobliskim Orłowie .Po poszukiwaniach właściciela-sezam ulega otwarciu- a w nim dwa gatunki piwa !
Czuję się trochę tak jak H.M.Stanley po odnalezieniu dr.Livingstone'a.
Kajaki wypożyczamy wraz z usługą odwózki/przywózki w prężnie prosperującej firmie "Folwark" ze wspomnianego wcześniej Małego Łekuka.
Na miejsce startu wybieramy jezioro Mały Szwałk. Kajaki spływają na wodę, dopakowujemy je sprzętem biwakowym i innym dobrem i w drogę. Przypominam sobie , że nie mam absolutnie -żadnej mapy trasy-co jest sporą niedogodnością przy szukaniu odpływów z jezior ( to już chyba starość ).
Wypadało by rzec za H.M.Stanley'em : "dr.Livingstone. I presume ? ":cool:
Czynimy kółko -po jeziorze-by odnaleźć fajną rurę z pająkami-będącą odpływem na pobliskie jezioro Szwałk Wielki. Jeszcze tylko rodzaj podnoszonego mostku(sami podnosimy) i już płyniemy po długim rynnowym Szwałku Wielkim. Kolejny krótki przepływ odnajdujemy bez problemu i cieszymy się widokiem ładnego jeziora Pilwąg -będącego rezerwatem ornitologicznym.
Tu kolejne kółko po jeziorze (ach ten brak mapy !)- i zwiedzamy kolejne jeziora Łaźno i Litygajno. Te z kolei-jakby mniej odludne i częściowo zagospodarowane prywatnymi działkami- co mnie akurat nieco kwasi.
Miejsce nadające się do biwaku odnajdujemy na krańcu jeziora Litygajno nieopodal wypływu Łaźnej Strugi .Pogoda cały czas dopisuje.
Następny dzień-to już zdecydowanie odcinek rzeczny stanowiący o urodzie szlaku. Wpierw malownicze tereny bagienne , z przerwą w okolicy miejscowości Jelonek na las. Nieco poniżej j.Litygajno -napotykamy moczącego się dzika. Niestety stwierdzamy-że przesadził z ochłodą. Jeszcze jeden dramat w świecie przyrody ożywionej...
Okolice tuż przed i daleko za szosą trasy Giżycko- Olecko-to kolejne urocze bagnisko. Otuchy dodaje pożądana informacja, że czynny sklep znajduje się w miejscowości Połom.
Tak zmotywowani -płyniemy przez urocze laski- co sił z wiosła-w trasie ratując młodą sikorkę, która pragnęła żeglować na liściu grążela.
Przy moście w miejscowości Kije-dołącza sześciu kajakowy spływ plus jedna załoga z Niemiec. Pierwsze i jedyne kajaki napotkane na trasie.
Sklep istotnie jest czynny i zaopatrzony -co kwitujemy z radością, a sama miejscowość Połom jakby otwarta na potrzeby kajakarzy.(Miejsce postoju przy mostku, plansza z mapą spływu, pola biwakowe etc).
Ostatni odcinek przed jeziorem Łaśmiady wiedzie lasem rzadkiej urody. Sama radość.
Niespodziany wypływ na wspomniany akwen zwiastuje koniec spływu i ciekawej przygody. Lądujemy w miejscowości Sajzy -skąd nas odbierze transport z ośrodka "Folwark".
Całość trasy spływu oceniam pozytywnie, szczególne słowa zachwytu odnosząc do odcinka rzecznego. Łaźna Struga jest zdecydowanie mniej skomercjalizowana niż przykładowo Krutynia, spływ wiedzie urozmaiconym terenem o wysokich walorach krajobrazowych. Jest to przy tym trasa dostępna dla każdego i nie uciążliwa(brak większych zwałek czy przenosek)
Miłego czytania
1. Model wirusa czy co ?
2.Początek spływu.Jezioro Szwałk Mały.
3.Ciekawa rura z pająkami.
4....i krótki kanałek...
5....oraz mostek zwodzony...
6-7....doprowadzają nas na jezioro Szwałk Wielki.
8.Kwiat grzybienia.
9-10.j.Pilwąg.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-07-2009 09:38 PM przez dr.Etker.