Jak wroce to sie pochwale czy korzystalem i jak moje wrazenia, na razie to nie mam co gadac
Poki co zabieram sie za zdjecia z Krakowa zeby zamiescic na GŚ

Jak kupujesz raki, to sobie kup i czekan. Kijki na stoku śnieżnym więcej przeszkadzają. Ewentualny upadek lepiej się wykrywa czekanem o to więcej, kiedy się idzie sam. Pamiętaj. Lepiej się idzie po górach, kiedy dla bezpieczeństwa zrobiło się max.

Zdecydowanie oplaca się kupić raki w wersji" pelnej"
Te tylko na pięty lub śródstopie też nie są tanie ,a nie daja żadnego zabezpieczenia.
Ja praktycznie co tydzień jestem w Tatrach zimą i uzywam raków Climbing Tech. model Shark . Moim zdaniem są bardzo ok. Latwe zakladanie ( elastyczne koszyczki ) .
Nie wymagają dociagania podczas uzytkowania. Material uzyty na raki jest twardy i mozna spokojnie uzywać w terenie mikstowym .
Oczywiście nie nadają sie do wspinu w lodzie na przednich zębach ,ale chyba nie o takie raki w tym temacie chodzi.
Tak ,że jeśli turystyka to zdecydowanie polecam paskowe CT Shark. Wydasz okolo 200 pln i masz sprzęt bardzo przydatny na kilka sezonów .

----------------------------------------------------------------------
http://www.keg.go.pl
http://www.keg.yoyo.pl
----------------------------------------------------------------------

Od biedy się nadadzą do tego lodu

Jest jedna ich wada, ta śruba na pięcie, trzeba jakiś patent wymyślić, narzeka na to parę osób, ale poza tym są oki

Patent na śrubę już jest .
Nalezy kupić taśmę izolacyjną ( może być żólta to wygląda szpanersko jak automaty ) i dokladnie zakleić tą taśmą śrubę .
Wielokrotnie . Śrubę przed tym zaklejeniem należy dokręcić ,bo niestety fabrycznie nie jest dokręcona mocno i potem może być tak jak mialem w tym roku na Slawkowskim ,że raczek leci sobie do góry.
Po dokręceniu zaklejamy taśmą i gotowe. Po kazdym wyjściu kontrolujemy taśmę ( bo może ulec uszkodzeniu ) i ewentualnie doklejamy.

PS.
Pablo -czy my nie byliśmy razem na Zadnim Granacie tej zimy ????

Ale piszesz o lutym ??
A z kim tam byłeś?? jesli mogę zapytać

Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-03-2008 12:49 PM przez Pablo.

Spotkalismy kolege Pawla z tego Forum nad Czarnym Stawem i poszlismy razem na Zadni Granat. Byl Witek ,Maciek i Lukasz ( i lukasz to ja )

Więc Luka spotkaliście niejakiego Paaula - pewnie pojawi się później i się przywita z Wami. Wspominał coś tam o Was, stąd pamiętam. Pozdrawiam.

A no to super. bardzo milo wspominam tą wyprawę ,choć pogoda byla fatalna.
Potem jakośnie udalo się już spotkac bo dzialaliśmy co prawda co tydzień ,ale Slowacja.
Byl Koprowy,Slawkowski,Maly Lodowy przez Czerwoną Lawkę
Zapraszam do przeczytania relacji na naszej stronie -poniżej ( w relacjach wyprawy KEGu )

No tak sie zastanawiałem czy sie coś nie pomyliło bo byliśmy na Zadnim ale Kościelcu
Witaj na forum zapraszam tu, może kilka słów o sobie http://www.gorskiswiat.pl/forum/showthread.php?tid=13

No witam Łukaszu na forum.
Deszcz na Zadnim Granacie miał przyjemność przemoczyć cię w moim towarzystwie.
Pozdrawiam.

Właśnie...
Ja swoją śrubkę zgubiłem na Starym Bocianie. Teraz mam związane sznurówką. I póki co niech tak zostanie.

Właśnie...
Ja swoją śrubkę zgubiłem na Starym Bocianie. Teraz mam związane sznurówką. I póki co niech tak zostanie.

Żadne sznurówki !
Przykręcić śrubkę albo i dwie -miejsce łączenia owinąć dobrą taśmą izolacyjną.

Tak jest!

Tak jest!

Tak trzym Będziemy się dłużej cieszyć Twoim towarzystwem