grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
Dolina Kościeliska i Chochołowska 14.11.2015
W ramach zimowych nudów w domu, postanowiłem coś napisać
W listopadzie wybraliśmy się z żoną w Tatry zachodnie, o które z resztą pytałem wcześniej, jako że było to nasze pierwsze spotkanie z zachodem, to wzięliśmy to na lekko Pogoda tego dnia nie była zbyt życzliwa, jak przyjechaliśmy to było zimno i padało. Siedzieliśmy w aucie pół godziny z nadzieją, że przestanie padać i tym razem się opłaciło, deszcz minął a my mogliśmy ruszać w drogę Pierwsze wrażenie całkiem miłe, duża przestrzeń z ośnieżonymi szczytami w tle, drzewa które barwą cieszą oko, że aż trudno je oderwać...
Następnie skręciliśmy do wąwozu Kraków i przeszliśmy przez smoczą jamę, która nas rozśmieszyła swoją" wielkością" sam wąwozu zrobił za to super wrażenie, bardzo fajne miejsce, szkoda że taki krótki...
Dotarliśmy do schroniska,gdzie spotkaliśmy kogoś,kto tak jak i my lubi chodzić własnymi ścieżkami po wypiciu godnej porcji herbaty z goździkiem i pomaranczą ruszyliśmy w stronę przełęczy, na jej szczycie pierwszy śnieg tego roku (zeszłego) droga na szczyt dość mozolna i męcząca, podczas schodzenia zobaczyliśmy ogrom spustoszenia, jaki po sobie zostawił wiatr, drzewa połamane jak zapałki.
Dolina chochołowska za pierwszym razem robi wrażenie, piękne miejsce z pięknym widokiem. Pozalepiałem otarte pięty i ruszyliśmy w drogę powrotną, dziś już wiem że przy kolejnej wizycie, na pewno skorzystamy z rowerów bo droga powrotna się jakoś ciągnęła, na sam koniec rzut oka, na śpiącego rycerza i resztkami sił marsz w stronę Kir gdzie został samochód. Taki to miała przebieg, ta nasza wyprawa
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-01-2016 09:59 PM przez grabarz.
|
|
grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
RE: Dolina Kościeliska i Chochołowska 14.11.2015
Następna będzie dłuższa, obiecuję
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
|
|