W zeszlym tygodniu nastapily zmiany w pogodzie. Zaczal padac snieg a pozniej nadeszly mrozy. Najzimniej bylo od Srody do Piatku rano . Nawet temperatura przez noc dochodzila do minus 30 bez wiatru, az wiatrem do minus 40 stopni. W Sobote sie nam polepszylo a w niedziele bylo cieplo i w plusie. Tak samo w Niedziele wielu z Calgary wyskoczylo na narty. Np West Bragg Creek byl zapelniony parking i tyle samo szukalo miejsca zeby zaparkowac. Na Niedziele mialem inny plan Postanowilem zabrac wnuki na biegowki do pobliskiego parku w Calgary. Tak samo wyskoczyla moja corka. Bylo przyjemnie i dzieciaki spedzily 45 minut na biegowkach. Ja zas planowalem wyskok na Poniedzialek. Wiec w poniedzialek wyjechalem do Bragg Creek. i tam wyskoczylem na narty 12,45 pm. Parking byl 45% zapelniony i bylo slonecznie. Tylko od czasu do czasu zimny wiatr zawiewal. Nawet dosypalo troche sniegu w tej okolicy tak mysle do 35 cm i warunki byly dobre. West bragg creek aby dojechac tam na parking to zabiera mi 40 min w jedna strone. Jest to najblizej mojego miejsca zamieszkania. Sa tam ubite trasy. Wsumie ubitych tras na biegowki bedzie gdzies okolo 50 km. Tak samo gdzies okolo 35 km bedzie ubitych tras na fat bike. Jezeli tak sie spogladnie na uzywanie tras w West Bragg Creek to bym tak powiedzial ze az 65% uzywa je na biegowki. 25% na fat bike i 10% na sniezne rakiety. kazdy probuje tam podjechac na sobote i niedziele bo jest blisko Calgary . Dlatego w te dni unikam tego miejsca. Tak ze znowu mamy nowy snieg pod narty i chlodniejsza pogode. Kilka zdjec...