Odpowiedz  Napisz temat 
Strony (3): « Pierwsza [1] 2 3 Następna > Ostatnia »
Co mi leży na wątrobie...
Autor Wiadomość
magda.s.77
Brak aktywacji konta


Post: #1
Co mi leży na wątrobie...

innocent


13-10-2009 10:43 AM
Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pedro
Administrator
*******


Postów: 5,509
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #2
RE: Co mi leży na wątrobie...

Madzia małe wyjaśnienie. Temat niech będzie, ale proszę nie decyduj w których miejscach na Forum można wypowiadać się kulturalnie i cenzuralnie a w których nie. Dotychczasowe zasady jakie były, cóż... opinie są różne. Jednym się podobają innym nie. Wszystkim nigdy nie dogodzi. Ja mam zamiar utrzymać jednak dotychczasowy charakter Forum, również w tym wątku...



Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
13-10-2009 10:58 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
magda.s.77
Brak aktywacji konta


Post: #3
RE: Co mi leży na wątrobie...

Oj, Pedro... Chyba źle odebrałeś treść. Miała raczej charakter prześmiewczy... Zawsze pozostaje jakiś żal. I nie widzę sensu, wspominania o tym w jakimkolwiek wątku. A korci... Nie decyduję, jedynie sugeruję. Możesz to wyrzucić. Ładu i porządku nie da się utrzymać. Nigdy nie wiadomo gdzie, kto i co palnie... Przydałaby się odrobina dystansu.


13-10-2009 12:30 PM
Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pedro
Administrator
*******


Postów: 5,509
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #4
RE: Co mi leży na wątrobie...

magda.d.77 napisał(a):
Nazwijmy to taką spluwaczką dla tych, którym coś nie pasuje. Bez cenzury, bez kultury (poza wykropkowanymi pewnymi wyrazami, co jest już niestety załatwione odgórnie i automatycznie).


To też ma charakter prześmiewczy? Sory ale po wypowiedziach niektórych z Was wczoraj jak najbardziej wierzę żebyście chcieli mieć taki wątek gdzie najlepiej to by Wam było admina i moderatorów zbanować Wink

Generalnie to i tak nie bardzo rozumiem idei zakładania wątku gdzie z góry piszesz - "a tu się kłóćmy". Chyba lepiej dążyć do tego żeby takich sytuacji było jak najmniej a nie ułatwiać drogę innym w tym kierunku?



Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
13-10-2009 12:36 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
magda.s.77
Brak aktywacji konta


Post: #5
RE: Co mi leży na wątrobie...

Oczywiście, że prześmiewczy. Ja często pluję na swoją pracę. Nie muszę przecie pisać o tym na codziennych. Dlaczego z góry zakładasz, że chodzi mi wyłącznie o bitwy międzyludzkie? Nie jesteśmy zwierzętami. Mamy rozum i zachowujemy wciąż granice.
Co złego w wątku, do którego kieruje się sprzeczki? Przecież one i tak są. Tylko porozrzucane... I nie unikniesz ich, jak widać po wczorajszym.


13-10-2009 12:53 PM
Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pedro
Administrator
*******


Postów: 5,509
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #6
RE: Co mi leży na wątrobie...

Jakby się niektórzy postarali to byłoby ich mniej. Zresztą uważam, że do tej pory wcale nie było źle jeśli chodzi o jakieś ostrzejsze wymiany zdań. Taki temat jak ten to moim zdaniem swego rodzaju furtka, gdzie sobie teraz część ludzi pomyśli - o tutaj to można powiedzieć częściej i więcej poza regułami.

Skoro jak twierdzisz zachowujemy pewne granice to chyba nie musimy tworzyć nowego miejsca na jak to określiłaś sprzeczki. A jeśli uważasz, że jest ich zbyt dużo to lepiej zastanówmy się jak je eliminować a nie przenosić z tematu do tematu.



Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
13-10-2009 01:04 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Johny

*****


Postów: 682
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2008
Status: Offline
Post: #7
RE: Co mi leży na wątrobie...

Ja ten wątek odbieram jako miejsce do wylewania żalów. Ot takich zwykłych codziennych, że wstać się nie chciało, że pogoda do d***, że pracować się nie chce, że zupa za słona. etc Hug



http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I

Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-10-2009 01:06 PM przez Johny.

13-10-2009 01:05 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sokół
Brak aktywacji konta


Post: #8
RE: Co mi leży na wątrobie...

No to ja też chcę. Chce mi się spać...


13-10-2009 01:11 PM
Zacytuj ten post w odpowiedzi
magda.s.77
Brak aktywacji konta


Post: #9
RE: Co mi leży na wątrobie...

Rzecz w tym, że nie wszystko można tłumić. A propozycję, która zniweluje wydłużanie dyskusji, złożyłam przecież na pw i pozostawiam ją otwartą.


13-10-2009 01:12 PM
Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pedro
Administrator
*******


Postów: 5,509
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #10
RE: Co mi leży na wątrobie...

Może Johny masz rację - tytuł zresztą by coś takiego sugerował. Natomiast to co w pierwszym poście napisała Magda:

Cytat:
Jeśli zatem pan/pani x chciałby, w mało przyjazny sposób, udzielić "pouczenia" czy zganić pana/panią y, niech zaprosi jeden drugiego na wątróbkę, o ile istnieje potrzeba publicznego puszczania na siebie wzajemnie pawików, i wrzuca sobie do woli... Ku uciesze gawiedzi. Rzecz tyczy się tak obecnych tu użytkowników, jak i nowo przybyłych. Oby kolejny oszołom, który zaloguje się na forum, w celach co najmniej podejrzanych, nie plugawił tematów zacnych.
Nazwijmy to taką spluwaczką dla tych, którym coś nie pasuje. Bez cenzury, bez kultury (poza wykropkowanymi pewnymi wyrazami, co jest już niestety załatwione odgórnie i automatycznie).


... zasugerowało mi także inny cel. Stąd moje wyjaśnienia i uprzedzenia.



Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
13-10-2009 01:16 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pedro
Administrator
*******


Postów: 5,509
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #11
RE: Co mi leży na wątrobie...

No to z żali moich to się właśnie poparzyłem - biorąc do ręki bez rękawicy termometr o temperaturze 130 stopni blink



Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
13-10-2009 01:30 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
gosia3ek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
*****


Postów: 3,824
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2007
Status: Offline
Post: #12
RE: Co mi leży na wątrobie...

głowa mnie bolikwasny


13-10-2009 02:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Johny

*****


Postów: 682
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2008
Status: Offline
Post: #13
RE: Co mi leży na wątrobie...

Pedro napisał(a):
No to z żali moich to się właśnie poparzyłem - biorąc do ręki bez rękawicy termometr o temperaturze 130 stopni blink

Pedro, to chyba nie stan podgorączkowy masz, ale już poważną gorączkę? giggle



http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I
13-10-2009 02:28 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #14
RE: Co mi leży na wątrobie...

magda.d.77 napisał(a):
Sugeruję umieszczać tu nie tylko wszelkie złości i smutki, ale także ąse, dąse, pretensje, żale, nerwy, kłótnie, nie żartobliwe złośliwości itp itd, coby niepotrzebnego bałaganu w innych tematach nie czynić. Jeśli zatem pan/pani x chciałby, w mało przyjazny sposób, udzielić "pouczenia" czy zganić pana/panią y, niech zaprosi jeden drugiego na wątróbkę, o ile istnieje potrzeba publicznego puszczania na siebie wzajemnie pawików, i wrzuca sobie do woli... Ku uciesze gawiedzi.

Dziwny pomysł.kwasny
Przepraszam, ale kojarzy mi się z taką forumową latryną.

Raczej nie skorzystam z takiej możliwości załatwiania spraw międzyludzkich. Wolałbym swoję dąsy, pretensje, ewentualne puszczanie pawików załatwiać na PW. Po co upubliczniać jakieś tam nieczyste sprawy?

Ku uciesze gawiedzi? Ale po co?

Nie rozumiem tego pomysłu.

Johny napisał(a):
Ja ten wątek odbieram jako miejsce do wylewania żalów. Ot takich zwykłych codziennych, że wstać się nie chciało, że pogoda do d***, że pracować się nie chce, że zupa za słona. etc Hug

Przeciez takie smutki czesto wylewane są na "Codziennych". Po co więc tworzyć takie miejsce, gdzie ogniskować sie będzie tyle złych treści i emocji?


13-10-2009 02:46 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Johny

*****


Postów: 682
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2008
Status: Offline
Post: #15
RE: Co mi leży na wątrobie...

maciek napisał(a):

magda.d.77 napisał(a):
Sugeruję umieszczać tu nie tylko wszelkie złości i smutki, ale także ąse, dąse, pretensje, żale, nerwy, kłótnie, nie żartobliwe złośliwości itp itd, coby niepotrzebnego bałaganu w innych tematach nie czynić. Jeśli zatem pan/pani x chciałby, w mało przyjazny sposób, udzielić "pouczenia" czy zganić pana/panią y, niech zaprosi jeden drugiego na wątróbkę, o ile istnieje potrzeba publicznego puszczania na siebie wzajemnie pawików, i wrzuca sobie do woli... Ku uciesze gawiedzi.

Dziwny pomysł.kwasny
Przepraszam, ale kojarzy mi się z taką forumową latryną.

Raczej nie skorzystam z takiej możliwości załatwiania spraw międzyludzkich. Wolałbym swoję dąsy, pretensje, ewentualne puszczanie pawików załatwiać na PW. Po co upubliczniać jakieś tam nieczyste sprawy?

Ku uciesze gawiedzi? Ale po co?

Nie rozumiem tego pomysłu.

Johny napisał(a):
Ja ten wątek odbieram jako miejsce do wylewania żalów. Ot takich zwykłych codziennych, że wstać się nie chciało, że pogoda do d***, że pracować się nie chce, że zupa za słona. etc Hug

Przeciez takie smutki czesto wylewane są na "Codziennych". Po co więc tworzyć takie miejsce, gdzie ogniskować sie będzie tyle złych treści i emocji?


macku, ja tylko napisałem jak ja odbieram ten temat, i czym on dla mnie ewentualnie mógłby być. Napewno nie traktuję go, jako miejsca potyczek z kimś, kłótni, waśni, sprów, etc.
Ja go nie stworzyłem, więc siłą rzeczy jest mi obojętny. Moje zdanie takie i tyle.
Wink



http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I
13-10-2009 02:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: