Gdy tęsknota doskwiera...
|
Autor |
Wiadomość |
piwonka
Postów: 34
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
Gdy tęsknota doskwiera...
Niestety,z powodu coraz liczniejszych obowiązków nie należę już do tych szczęśliwców, którzy w każdej dowolnej chwili mogą spakować się i ruszyć na wędrówkę( ach, kiedyś było inaczej ) Od dłuższego już czasu nie byłam w Tatrach i niestety prędko tam nie zawitam Tęsknię okrutnie . Aby poczuć się bliżej gór, przeglądam oczywiście internet ( stąd moja obecność na stronach "Górskiego Świata" ) . Ale najbardziej pomaga mi przeglądanie map, wyobrażam sobie, że tam jestem : patrzę na przebieg znanego mi szlaku i przypominam sobie, jak to wszystko TAM wyglądało , gdzie było strome podejście, gdzie polana, w którym miejscu odpoczywałam, jaki był widok.
A jak jest u was ? Jakie macie sposoby na "tęsknicę " ?
|
|
15-12-2006 07:56 PM |
|
|
spoko
rock spires hunter
Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Niedostępny
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Piwonka poruszyłaś mój czuły temat map.Ja jestem trochę w innej sytuacji W zasadzie czas nie odgrywa u mnie roli .Większym problemem są finanse. Muszę zrezygnować z wielu różnych innych rzeczy aby wyjechać w Tatry Najczęściej rezygnuję z ubioru np ciągle mam z żoną zatargi Ponieważ uważa ,że powinienem kupić sobie nowy garnitur a ja wolę przeznaczyć tę forsę na wyjazd.Takim okresem tęsknoty za górami (Tatrami) pozostaje Zima Można powiedzieć jeżeli tak to jedź w Zimie .Ale ja zdecydowanie przedkładam wyjazdy letnie nad zimowymi W zimie tęsknie za wyjazdem na lato otwieram wtedy mapy i często godzinami snuję sobie wymyślone trasy na lato.Powiem tak ,że mam do perfekcji wyrobioną interpretację mapy .Zwracam uwagę na najmniejsze szczegóły .Układ poziomic.zasięgi lasów kosodrzewiny itp itd .I na tej podstawie staram się wyobrazić jak w tym a w tym miejscu będzie wyglądac teren.I w zasadzie te moje wcześniejsze wyobrażenia dosyć pokrywają się z późniejszą rzeczywistością
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
|
|
15-12-2006 08:43 PM |
|
|
dr.Etker
Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Piwonko! Wyrwij się z kieratu.A kto wie ,może skosztuijemy piwa razem?
|
|
15-12-2006 10:18 PM |
|
|
piwonka
Postów: 34
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Od kilku tygodni próbuję wyrwać się z kieratu i nijak nie mogę
|
|
15-12-2006 10:22 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
nie mam czasu na tęsknotę, a jak go mam to ... ruszam na szlak
|
|
15-12-2006 10:28 PM |
|
|
Danusia
Postów: 634
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2006
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
A ja właśnie poprzeglądałam sobie trochę zdjęć, zerknęłam co słychać u moich kamieni i zatopiłam się w oceanie wspomnień...............choć tyle mogę by przetrwać do następnego razu
Rosną skrzydła u ramion,
czas się w wieczność przemienia,
obłocznieją wszystkie ziemskie sprawy,
gdy zmierzamy do szczytu po kamieniach...
|
|
15-12-2006 11:29 PM |
|
|
Ustrik
Postów: 1,182
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2006
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
no tęskno mi też czasem jest. nie mam jednak jakiegośsposobu na okiełznanie tego uczucia. nic tylko czekam aż wrócę do domu.
-No, ale po co ty tam leziesz?
-No bo tak i już.
|
|
16-12-2006 09:08 PM |
|
|
maciek
Moderator
Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Niestety,z powodu coraz liczniejszych obowiązków nie należę już do tych szczęśliwców, którzy w każdej dowolnej chwili mogą spakować się i ruszyć na wędrówkę( ach, kiedyś było inaczej ) Od dłuższego już czasu nie byłam w Tatrach i niestety prędko tam nie zawitam Tęsknię okrutnie . Aby poczuć się bliżej gór, przeglądam oczywiście internet ( stąd moja obecność na stronach "Górskiego Świata" ) . Ale najbardziej pomaga mi przeglądanie map, wyobrażam sobie, że tam jestem : patrzę na przebieg znanego mi szlaku i przypominam sobie, jak to wszystko TAM wyglądało , gdzie było strome podejście, gdzie polana, w którym miejscu odpoczywałam, jaki był widok.
A jak jest u was ? Jakie macie sposoby na "tęsknicę " ?
Ja również nieczęsto jeżdżę w góry. Główny powód to wcale nie odległość (Tatry ok 500km) ale obowiązki rodzinne i zawodowe.
Kiedyś było inaczej. Jeździłem na długie, kilkutygodniowe wypady w góry, cztery razy w roku, głównie latem i jesienią, choć i zimą trochę tego było.
Teraz oprócz internetu i map, głównie to przewodniki, albumy i książki leczą moją "tęsknicę", no i zdjęcia. Z pierwszych moich wyjazdów urządzam sobie czasami slajdowisko - stare filmy Orwo, o przekłamanych barwach zakurzone i porysowane .
Niestety, moi znajomi, z którymi niegdyś jeździłem, nie towarzyszą mi teraz w moich górskich wypadach. Każdy jakoś urządził sobie życie bez Gór. Szkoda. Nawet moja żona straciła dawny zapał, a muszę przyznać, że jest świetnym i wytrzymałym piechurem.
Inaczej jest z moim synem. Poczuł bluesa i ciągnie go Tam, co mnie bardzo cieszy. Już wkrótce razem wybieramy się na wspólną wyprawę w Tatry.
|
|
26-03-2011 03:19 PM |
|
|
lucyna
Postów: 935
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2010
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Gór mi nie brakuje, zaczynają się 100 m od domu ale czasami tęsknię za ludźmi z którymi kiedyś wędrowałam. Ci z którymi zaczynałam jako dzieciak są już na niebieskich połoninach, moich równolatków dawno góry przestały interesować. Koledzy z kursu przewodnickiego, przewodników w góry jest diablo trudno wyciągnąć, wielokroć słyszałam: w góry po co, przecież nikt nam za to nie płaci. Pozostali Koledzy z for internetowych, niestety spotkania są coraz rzadsze, dwóch z nich nie żyje, część robi karierę naukową, część założyło rodziny itd. Pozostały mi stosy książek, map, a największą frajdą jest czytanie naszych relacji i oglądanie zdjęć na forach internetowych.
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=242
|
|
26-03-2011 03:53 PM |
|
|
PiotrekDz
...
Postów: 3,603
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2010
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Mnie zimą bardziej brakuje, jak przez dwa tygodnie gdzieś nie skoczę to nosi. Ale to raczej chęć przejścia się w ładne miejsce niż samo pójście w góry, ciekawość nowych miejsc i szlaków. Na płaskim jak bym mieszkał pewnie zastąpiły by mi je jakieś ładne, ciekawe miejsca, uroczyska (w Twoich okolicach Maćku bym się nie nudził ).
A latem jest lepiej bo lubię się "bawić" z ogródkiem, który w tym okresie traktuję na równi z górskimi wyjściami- w sensie, że jak mam co robić w ogródku to za górkami nie tęsknie.
Teroz w kazdym domu tranzystory grajom
Lejom wode lejom, ludzi ogłupiajom
|
|
26-03-2011 06:21 PM |
|
|
maciek
Moderator
Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Na płaskim jak bym mieszkał pewnie zastąpiły by mi je jakieś ładne, ciekawe miejsca, uroczyska (w Twoich okolicach Maćku bym się nie nudził ).
Ja też się nie nudzę na moim płaskim. Jest dużo fajnych i ciekawych miejsc, o czym wspominałem parokrotnie w temacie "Nasze miasta, miejsca...", ale nie ma gór.
|
|
26-03-2011 08:48 PM |
|
|
PiotrekDz
...
Postów: 3,603
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2010
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Ładne tereny w Nadgoplańskim Parku Tysiąclecia, które pewnie znasz. Chętnie bym się pobujał w tych stronach i kto wie, może się kiedyś uda.
Teroz w kazdym domu tranzystory grajom
Lejom wode lejom, ludzi ogłupiajom
|
|
26-03-2011 09:53 PM |
|
|
hemlighet
Hemli
Postów: 2,576
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2011
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Hmmm... Kiedy brakuje mi gór, mam mnóstwo sposobów na zajęcie sobie czasu ( przykładowo obecnie, zamiast przyswajać wiedzę, buszuję po forum ), to znaczy oglądanie zdjęć, swoich, albo i niekoniecznie, lubię wtedy sobie pomarzyć o jakichś odległych górkach i pocieszyć się, że kiedyś się tam wybiorę Do tego często planuję trasy, w które wyruszę, kiedy będzie czas na górską wyprawę, albo po prostu czytam książki o górskiej tematyce, poniekąd pomaga. Albo i potęguje tęsknotę, różnie bywa
Co ciekawe, największe parcie na powrót w góry mam zaraz po powrocie z nich, szczególnie z dłuższych wycieczek - potem już troszkę się uspokajam
http://hemli-w-gorach.blogspot.com/
|
|
26-03-2011 09:56 PM |
|
|
Lidka k.
Postów: 69
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Apr 2011
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Co ciekawe, największe parcie na powrót w góry mam zaraz po powrocie z nich, szczególnie z dłuższych wycieczek - potem już troszkę się uspokajam
No właśnie, ja mam podobnie. To chyba ta świeżość w głowie powoduje taki mętlik. A pozostałą część roku spędzam na planowaniu kolejnego wyjazdu, co kończy się tym, że jak bym miała go zrealizować w całości, to z 8 dni wyszedłby miesiąc
Wiosną i latem trochę łatwiej dzięki rowerowym wycieczkom, ale zima mnie poraża. Najchętniej bym przespała jak niedźwiedź
|
|
06-04-2011 04:15 PM |
|
|
Lidka k.
Postów: 69
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Apr 2011
Status:
Offline
|
RE: Gdy tęsknota doskwiera...
Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-04-2011 04:25 PM przez Lidka k..
|
|
06-04-2011 04:23 PM |
|
|
|