Sznurek ma mniejszą wytrzymałość. Linka kewlarowa kosztuje ~2zł/m, zapas w plecaku nic nie waży.

Noszę taką kewlarową linkę toże, linka/sznurek czy co tam było wcześniej, juz się dawno przetarło, teraz ta linka trzyma dobrze, tylko same stuptuty niedługo trzeba będzie wymienić, cordurka już się "zmechaciła" od atakowania ją rakami

Ja również uważam, iż stuptuty Wisportu są najlepsze i bardzo wygodnie się je zakłada.

a ja póki co pocerowałam swoje weterany jak umiałam i wyglądają całkiem-całkiem Dam im jeszcze szansę, bo widzę że starają się jak mogą żeby nie pójść w kąt

Ja na swoje nóżki nie mogłem dostać w sklepie z prostego powodu, obwód mojej łydki jest większy niż wysokość stuptuta od kostki pod kolano
Udało mi się zamówić na "wymiar" żaden szał ale działają

A ja mam stuptuty Milo. Dałem za nie coś ok 60 zł, żadne cuda ale spełniaja swoją rolę. Mam je już od roku i nie narzekam. Wcześniej miałem stututy firmy "no name" też działały tylko na mrozie wszystkie zamki udało się urwać...

Skoro wszyscy piszą "a ja" to i ja napiszę

A ja mam stuptury HiMountain Alpine z DuraLite i jeszcze w nich nie chodziłem bo kupiłem wczoraj natomiast nie potrzebowałem miliona testów czytać bo widziałem do czego głównie mi będa potrzebne. DO przyjmowania błotnych pocisków w czasie marszu Na deszczu pewnie też się sprawdzą (dowiem się i napiszę co i jak).

Czesc wszystkim forumowiczom. Jestem tu nowa. Prosze o porade, ktore z ponizej zamieszczonych stuptutow wybrac? Chodze po gorach glownie latem, jesienia dwa, trzy razy w roku (niestety tylko:/ )

http://www.insport24.pl/getry-ochronne-s...p-718.html

http://8a.pl/ochraniacze-stuptuty/ochran...n-glockner

http://www.skalnik.pl/obuwie/akcesoria/o...s1503.html

Bede wdziecza za kazda opinie.

Wszystkie się nadają, bierz które Ci bardziej pasują/podobają.

Latem to raczej nie polecam uzywania stuptutow, stopa Ci sie zagotuje w bucie - wentylacja bedzie ograniczona.
Stuptuty maja chronic przed sniegiem, zeby nie dostawal sie do buta, ewentualnie przed deszczem, ale w chlodniejsze dni.
Polecam te z Wisportu (Yeti) - choc sa dosc krotkie, wiec zwroc na to uwage. Mam 178cm wzrostu i siegaja mi ok 10cm pod kolano.

Jeśli chodzisz po górach tylko latem to slawek-górski ma rację, stuptuty mogą rzadko Ci się przydać, stąd też chyba nie ma potrzeby kupowania takich drogich. Osobiście polecam Stuptuty Milo, nosiłam je często, zarówno srogą zima jak i wiosna gdy w wyższych partiach zastawałam jeszcze śnieg. Milo Walkery kosztują coś koło 80zł i są zdecydowanie wystarczające. Nie ma sensu przepłacać za stuptuty z Fjorda czy Salewy

A czy te stuptuty są warte uwagi ?
http://allegro.pl/stuptuty-ochraniacze-t...20834.html
Te są chyba bez zapięcia, wciąga się je jak getry:
http://allegro.pl/lekkie-przeciwdeszczow...49608.html

A może podjechać do Decathlona i kupić te, mają pod spodem buta metalową linkę i pasek do zapinania, tylko czy będzie to można tak zapiąć aby nie było za luźno alba za ciasno ?
http://www.decathlon.pl/stuptuty-forclaz...09991.html

I na koniec pytanie, czy w tych butach, oczywiście zaimpregnowanych dam radę przejść w śniegu do schroniska ?
http://esklep.intersport.pl/pl/product/5...q-m-148875

Te pierwsze wyglądają całkiem solidnie, do ceny dolicz przesyłkę, jak masz blisko wpadnij i przetestuj Decathlon. Tam masz 24 m/ce reklamacje od ręki i możliwość zwrotu towaru nie używanego miesiąc od zakupu.
Buty, ta siateczka może zepsuć ci humor ale jak są zaimpregnowane to powinny wytrzymać szczególnie ze stuptutami, tym bardziej że na szlaku nie powinno być kopnego śniegu.

Tylko że te pierwsze są zapinane od środka i zdaje się że idąc będę chaczył nogą o nogę i odczepiał ten rzep.

Nie powinny się rozpinać podczas chodzenia. Tam są rzepy które powinny dobrze trzymać, bo są to rzepy nie miejscowe, a wszyte na całej długości. Poza tym raczej aż tak mocno nie będziesz ocierał nogą o nogę. Chyba, że będzie Ci się chciało siku.