Może to nie całkiem góry, ale też ciekawe
http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,11415...bo_to.html

A tu coś ciekawego
Tatrzańska bestia
http://www.youtube.com/watch?v=sF3gduJnN...ture=share

Strach ma duży dziób i ogon.

Taki mały a taki chojrak.
Kto by pomyślał?

U drobiu trzeba mieć farta. On poznaje, że przeciwnik się boi i dlatego ma odwagę atakować. W takim przapadku trzeba jedno, zaatakować nim się w móżdżku ptaka zrodzi myśl na stawianie się do boju. Potem taki ucieka gdzie pieprz rośnie.

Hmm, wnioskuję Stasiu że masz doświadczenie z drobiem

Dolomity się kruszą

https://www.facebook.com/media/set/?set=...651&type=1
http://www.youtube.com/watch?v=yZtxHlProWo

To jest znane zjawisko w Dolomitach. Na filmie widać, że gospodarze mieli wielkie szczęście. Jeden prąd kamieni rozwalił "tylko" stodołę a ten największy zatrzymał się przed domem. Anioł Stróż czuwał nad tym domem. Wygląda na to, że w Dolomitach trzeba podczas budowy domu jeszcze porządnie przemyśleć jego usytuowanie. Podczas moich wędrówek widziałem sporo miejsc, gdzie ogromne głazy poleciały kiedyś w dół. Jednak zawsze wyglądało to na dawno.

Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2014 10:21 PM przez Stasiu.

Drogę naprawią, zapewne odszkodowanie za zniszczenia będzie, dom ocalał, za jakiś czas tylko ładne ozdoby zostaną przed chałupą i na winnicy ... naprawdę mieli farta, a góry się sypią, tak było jak nas jeszcze nie było i tak będzie jak już nas nie będzie

Znalazłem coś podobnego do ferraty. Ściżyna w Hiszpanii w awaryjnym stanie i dlatego wyszukiwana przez wyznawców adrenaliny:
http://www.novinky.cz/cestovani/326144-n...lejsi.html

No tak, ale jak się trochę więcej przypatrzyłem, to ten większy kamień na winnicy już tam dłużej stoi. Dopiero teraz dołączali następni koledzy. Gospodarze mogli przewidzieć, że dom jest wybudowany na drodze, gdzie pierwszeństo jazdy mają kamienie.

Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-02-2014 05:46 PM przez Stasiu.

A to masz rację. Ja też to zauważyłam. Z tym, ze ten pierwszy kamień leży tam już chyba od bardzo dawna. Jest jakby wrośnięty w ziemię.
A nie wiem czy widzieliście filmik jak kawałek szczytu spada na drogę?
http://www.youtube.com/watch?v=Q3lb8kO7bM0
Na samym początku filmu widać jak kawałek wierzchołka odpada.

Już widziałem ten film, ale dopiero teraz się lepiej przypatrzyłem i faktycznie skała na wierzchołku poleciała.

Wiele osób tego nie zauważyło. Jak szukałam teraz tego filmiku, to miałam problem ze znalezieniem pierwszej wersji. Wszystkie są skrócone na początku za to mają dodane coś z akcji ratowniczej na końcu.

Wczoraj o 11:00 uruchomiono z czeskiej strony nową kolejkę na Śnieżkę. Dla tych co lubią taką formą przybliżać sobie kopczyki, to podaję, że bilet do kopca kosztuje 210 Kč, powrotny 390 Kč. Kabinki są 4-osobowe i jazda trwa 16 minut (wcześniej to było 25 minut).
Udanego wędrowania po kopcach życzę.

Ale jak to, do góry taniej niż na dół?

Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-02-2014 08:18 PM przez PiotrekDz.