Odpowiedz  Napisz temat 
Strony (36): « Pierwsza < Poprzednia 10 11 12 13 [14] 15 16 17 18 Następna > Ostatnia »
rowerowe co nieco
Autor Wiadomość
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #196
RE:  rowerowe co nieco

paulina napisał(a):
Spoko, masz rację te strony są wyjątkowe. Dla mnie podwójnie ze względu na beskidzki patriotyzm SmileBig Grin. To 100 km nie jest aż takim wyzwaniem, bo jak pisałam- trasa jest urozmaicona, nie pedałuje się przez cały czas. Trzeba też dużo prowadzić rower, a poza tym zjazdów jest sporo i wtedy siły wracają.
I jeszcze jedno- jestem przekonana, że skoro tyle chodziłeś po ścieżkach, które i ja przemierzam w Beskidach, to 100% gdzieś się mineliśmy! Big Grin  Musimy zatem niebawem to piwko na Magurce wypić Smile

A można tam wypić z soczkiem ?Toungue
Paulina wierzę że się spotkamy Na Magurce Wilkowickiej .Świat jest taki mały.Ale mam przeczucie ,że wcześniej spotkamy się w TatrachCool



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
12-03-2008 09:26 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
paulina
magurczanka ;)
*****


Postów: 1,678
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2008
Status: Offline
Post: #197
RE: rowerowe co nieco

Piwko serwują nawet z soczkiem. A co do Tatr, chyba wybiorę się tam szybciej niż do domu, więc nie wiadomo... Smile



Kiedy w tęczy na niebie rozpoznasz kolorów życia odbicie, to znaczy po prostu, że kochasz życie! (...)
12-03-2008 03:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sylwester

*****


Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #198
RE: rowerowe co nieco

Tak pięknie słońce dziś świeciło, że wcześniej skończyłem pracę i wsiadłem na dwa kółka. W trakcie rowerowania okazało się, że jest trochę zimno - zimniej niż sądziłem, więc skierowałem się bardziej na południe w poszukiwaniu nasłonecznionych stoków, bo cóż bardziej rozgrzeje niż wysiłek na słonecznej trasie ...
Półtorej godziny pedałowania,trasa długości 25 km, było sympatycznie, a teraz po prysznicu z kubkiem gorącej herbaty z odrobina wiśniówki odpoczywam zastanawiając się, czy nie zmienić niedzielnych planów z górskich na rowerowe, bo przecież jest coraz cieplej i zapowiada się ciepły słoneczny weekend, więc może rowerem przez Szklarską Porębę i Jakuszyce w stronę Harachowa ...
Pozdrawiam.




Załączone pliki Miniatury
                                   
27-03-2008 02:20 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pablo
pablo
*****


Postów: 10,672
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status: Offline
Post: #199
RE: rowerowe co nieco

Sylwester napisał(a):
..., więc może rowerem przez Szklarską Porębę i Jakuszyce w stronę Harachowa ...
Pozdrawiam.

... a tam hop siup rowerkiem ze skoczni... a co Big Grin
pozdrawiam ciepło (bo u nas już ciepło powoli sie robi), jeszcze muszę poczekać aż śnieg stopnieje i błoto stężeje w moim lesie i wtedy popedałujemy (na asfalt moim traktorem nie wyjeżdżam) Smile



Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
27-03-2008 02:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
IwonaS

****


Postów: 246
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status: Offline
Post: #200
RE: rowerowe co nieco

Sylwestrze masz parę w skrzydełkach, nie ma co?
Czekam z utęsknieniem weekendu... Ma być ciepło, więc planuję dłuższy spacer koński. Mam tylko nadzieję, że Sańka nie złapie wiatru w grzywę, bo po ostatniej krótkiej wyprawie czym prędzej wróciłam do stajni, bo szanownym kopytom zachciało się szalonych cwałów... (a było dosyć mokro i bałam się o jego kopyta, bo nie wkciłam mu haceli w podkowy- takich "raczków turystycznych") Wiosna idzie na całego... A tu jeszcze piątek w biurze!


27-03-2008 02:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Agnieszka.S
Aga
*****


Postów: 1,959
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2007
Status: Offline
Post: #201
RE: rowerowe co nieco

Pięknie Sylwku-gratuluję i kondycji i pięknej trasy! Super, że zabrałeś aparat i mogliśmy podziwiać Twoje wyczyny!Smile
Ps. Czy na zdjęciu nr 4 na górze są jakieś ruiny zamku, czy mi się wydaje?



"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował, tego czego nie zrobiłeś niż tego co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślny wiatr.
Podróżuj. Śnij. Odkrywaj. "
27-03-2008 03:06 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
paulina
magurczanka ;)
*****


Postów: 1,678
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2008
Status: Offline
Post: #202
RE: rowerowe co nieco

No Sylwestrze- pięknie tam u Ciebie ! Pochwalam takie akcje po pracy !!! Big Grin Fajnie to wszystko na fotkach wygląda, bo na dole już wiosna, a góry jeszcze pokryte śniegiem- bajka! Pozdrawiam i życze pogody na weekend!



Kiedy w tęczy na niebie rozpoznasz kolorów życia odbicie, to znaczy po prostu, że kochasz życie! (...)
27-03-2008 03:12 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #203
RE: rowerowe co nieco

Czar dwóch kółekSmile-Świetny przerywnik po po pracy .W Ładnej okolicy.Gratuluję aktywnego wypoczynku



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
27-03-2008 04:11 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Stasiu

*****


Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status: Offline
Post: #204
RE: rowerowe co nieco

Ludzie, gdzie Wy żyjecie? U mnie powoli złazi śnieg a tutaj wszyscy się kochają widokami z grzbietu rumaka na czterech podkowach albo na dwóch kółkach. Moje dwa kółka połączone ramą są jeszcze spowione pajęczyną. Dzisiaj otrzymałem dobrą wiadomość. Weekend ma być ciepły. Czas osiodłać swego żelaznego rumaka i wyjechać w teren!



Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
27-03-2008 08:40 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pedro
Administrator
*******


Postów: 5,509
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #205
RE: rowerowe co nieco

Z tym rowerkiem to i ja jutro mam zamiar się zbratać ponownie po zimie. Jeszcze etap planowania trasy, raczej delikatnie na początek, tym bardziej że rower też nie najwyższej klasy - ot taki stary góral któremu nie koniecznie koła się kręcą całkiem swobodnie, nie mówiąc już o delikatnym chodzeniu na boki Big Grin

Jakoś tak wyszło, że raczej wolny czas spędzam w górach a nie na rowerze, stąd też nie inwestowałem w niego. Niemniej myślę, że patrząc na prognozę pogody może być fajnie, nawet na takiej konstrukcji jak moja. Pewnie zrobię parę zdjęć, choć do Sylwestrowego, karkonoskiego "co nieca" będzie trochę brakowało Smile



Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
27-03-2008 08:47 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
IwonaS

****


Postów: 246
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status: Offline
Post: #206
RE: rowerowe co nieco

Stasiu, otóż życie na nizinach nie obfituje w zbyt ekscytujące przeżycia... znaczy się widoki. Na tapecie woda, kałuże i chlapa... Po śniegu- wspomnienie z Karkonoszy! Reanimujemy cztery kółka, wyciągamy zwierzaki z domu i w drogęSmile)


28-03-2008 09:40 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
paulina
magurczanka ;)
*****


Postów: 1,678
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2008
Status: Offline
Post: #207
RE: rowerowe co nieco

Chciałam to wrzucić w "Śmieszne i dziwne zdjęcia", ale uznałam, że do tego wątku, w czasie waszych pierwszych wiosennych wypraw rowerowych, lepiej będzie pasować Toungue Big Grin
Fotkę tą znalazłam przypadkiem w internecie i śmieję się z niej już cały tydzień Big Grin Big Grin Big Grin
Dodam jeszcze- uważajcie na siebie i nie rozglądajcie się po bokach Toungue Big Grin Big Grin ! No i dobrze zrobić mały przegląd techniczny naszego dwukołowego przyjaciela zanim na niego wsiądziemy, bo po sezonie zimowym może nie wszystko działa jak należy... Big Grin

   



Kiedy w tęczy na niebie rozpoznasz kolorów życia odbicie, to znaczy po prostu, że kochasz życie! (...)
28-03-2008 11:07 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Blacksheep

*


Postów: 5
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2007
Status: Offline
Post: #208
RE: rowerowe co nieco

paulina napisał(a):
Chciałam to wrzucić w "Śmieszne i dziwne zdjęcia", ale uznałam, że do tego wątku, w czasie waszych pierwszych wiosennych wypraw rowerowych, lepiej będzie pasować Toungue Big Grin


Zdjęcie faktycznie - rewelacja!! Smile

paulina napisał(a):
No i dobrze zrobić mały przegląd techniczny naszego dwukołowego przyjaciela zanim na niego wsiądziemy, bo po sezonie zimowym może nie wszystko działa jak należy... Big Grin


oj racja, racja - mój sprzęt już takową wizytę w serwisie odbył, bym była pewna, że coś mi nie odpadnie jak będę pędzić po drodze Wink

Razem ze znajomymi zaczynamy na dobre sezon rowerowy, klarują się plany i klarują się urlopy, by móc te plany wcielić w życie. Dwie najbliższe wycieczki to najprawdopodobiej Beskidy oraz Krzyżtopór ( by zobaczyć to cudo zanim zaczną się tam prace ). Oczywiście, jak tylko będę mogła to podzielę się zdjęciami i wrażeniami Smile


29-03-2008 10:57 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sylwester

*****


Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #209
RE: rowerowe co nieco

No i definitywnie rozpoczęliśmy sezon rowerowy - My znaczy, że z Małgosią, bo z kim innym jak nie z Nią Smile Oboje mieliśmy ten tydzień dość pracowity, a że Małgosia nie mogła pójść ze mną w góry, więc niejako w zamian zrobiliśmy sobie mały tour w ten słoneczny dzień.
Najpierw z Jelonki pojechaliśmy na naszych "stalowych rumakach" do Domu Hauptmanna     , tam w samotności chwila zadumy w miejscu gdzie mieszkał noblista /kto dumał to widać, mnie mniej zadumowo było, bo słońce nastrajało do wesołości/,
a potem     w trakcie dojazdu przez pachnący las do Michałowic pokazałem Małgosi gdzie kiedyś odkryłem samotną mogiłę niegdysiejszego gospodarza tej ziemi,
jechaliśmy tak sobie to w górę, to w dół, , aż dojechaliśmy do takiego miejsca gdzie zawsze gdy tam jestem chciałbym patrzeć, patrzeć i patrzeć bo słowa nic nie znaczą     ...
a potem     z Michałowic zjazd w stronę Piechowic przez mój ulubiony wykuty w skale tunel w którym zawsze jest o kilka stopni zimniej     /nie wiem jak w zimie/.
Z Piechowic po-o-od górkę, bo wysokość oddaliśmy na zjazdach z Michałowic, dojechaliśmy do Szklarskiej gdzie spotkaliśmy takie oto dziwo /na prośbę Małgosi zdjęcia dedykuję przede wszystkim Dzienciołowi - pozdrawiam/            

W Szklarskiej zrobiliśmy kilka kółek po okolicznych podjazdach i zjazdach i wylądowaliśmy ostatecznie w znanym z golizny miejscu ...     po czym już normalnie i bez wariactwa wróciliśmy przez Sobieszów do domu.
Było naprawdę bardzo sympatycznie, wiosennie i słonecznie, to takie preludium do rowerowego sezonu, prawie 4.5 godziny i pierwsze 50 km w tym roku, a góry? cóż góry, góry są mi nadal wierne bo ja wrócę do Nich już za tydzień, za 6 dni ... pozdrawiam.


30-03-2008 05:35 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Fazik
Kierowca TYRa
*****


Postów: 6,677
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #210
RE: rowerowe co nieco

Gratulacje aktywności, Ja nie mam chwili teraz żeby sprzęt przejżeć żeby junior mógł poszaleć, nie mówiąc o sobie.
Pozdrawiam.



Wyrwać się z miejskiego betonu, choć na dzień, choć na chwilkę, Żeby nie zwariować...
30-03-2008 05:43 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: