Ojjj Danusia!!!! Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała ale...no właśnie.Będę z wami duchem a ciałem...ciałem zostać muszę w domu. Zaczął się u mnie gorący okres i trzA zaliczać egzaminy...buuuuuuuu
Nio ale z niecierpliwością czekać będe na wasze relacje z wypraw

Egzaminy powiadasz, juz to dziś słyszałam, u marychy podobnie.....ale ona sie łamie

Ale wiecie co!! Ja jako niepoprawna optymistka powiem Wam, że i tak się z Wami jeszcze może kiedyś spotkam gdzieś na szlaku/ bo toć to chyba to integracyjne styczniowe spotkanie nie zakończy się na jednym zlocie hehe

No jasne że nie!! Następne spotkanie na Babiej zapomniałaś?

Życzę wszystkim forumowiczą ,którzy wybierają się w tatery pięknej pogody ,przetartych szlaków i miłych pogaduch przy kolacji .W Tatry nie uda mi się ,ale Babia raczej napewno się wstawię.
[attachment=1096]  Takiej pogody i widoku z tego szczytu.

No i w ostatniej chwili okazało się że nie mogę pojechać

Myślę że czas najwyższy zacząć planować termin zlotu na Babiej. Fazik, coś mówiłeś o terminie 1-5 marca. Ja dopiero w domu uświadomiłam sobie że w tym czasie bede w górach Izerskich na Biegu Piastów. Zatem mnie pasowałby termin wcześniejszy lub późniejszy.

Ja i Jadzia mamy zaplanowany urlop w tym czasie, ciężko będzie zamienić, u nas planuje się sporo do przodu, jak w "ruchu ciągłym"

no ale procz ferii mamy przeciez jeszcze weekendy w marcowe weekendy tez mozna jechac na babia

Ja jeśli chodzi o czas to myślę, że raczej uda mi się wygospodarowć coś bez względu na termin, natomiast problem jest bo nie mam jeszcze odpowiedniego sprzętu, głownie butów. Planuję zakup po kolejnej wypłacie, tj. około 10 lutego. Z resztą jakoś dam sobie radę. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko i Dyrektor zaakceptuje plan nadgodzin w tym miesiącu to uda mi się zarobić na buciki.

Pablo poczekajcie z Dolomitami do jeszcze następnego roku .Też chcialem sie tam wybrać na drugie lato .Może udałoby sie wspólnie zorganizować wyprawę

Oki więc jak się uda w tym roku to tylko Alpy Julijskie.
Więc wstepnie umawiamy się na Dolomity 2008, ferraty itd. itp. ale do tego jeszcze wiele czasu.

Ano właśnie .Alpy Julijskie a gdy czasu Wam zostanie to wspaniały Velebit.Wspaniałe zdjęcia na Summitpost.org.A Dolomity są moim marzeniem ,które może uda mi sie spełnić.

Chodzi mi po głowie powrót w Tatry, spotkanie 16 lutego w MOKu, 17 akcja RYSY, 18 wyjazd i powrót do domów, jest kto zainteresowany "rosyjską ruletką" w przypadku mniej korzystnych warunków rejon Mnicha i przejście na Wrota, lub Szpiglasa ?

Oj jak ja bym chciała, ale ja to chyba nie dam rady Dla mnie to trochę ekstremalne Ale może z czasem, może za kilka lat, jak się wprawię w chodzeniu zimą po górkach, to kto wie Trzymajcie mnie za słowo

To myślę Kania że w sam raz taki wyjazd na Babią byłby dla Ciebie. Zapraszamy!