W ten weekend na Przełęczy Baraniej i wogóle w tamtej okolicy będą zawody sky-tourowe więc tez mam nadzieję będą inaczej pilnować. Poza tym kolega został zaangażowany aby właśnie na Przełęczy robić zdjęcia zawodnikom.
Więc dla ostrożnych jedyna szansa
a co do majówki to myślałam o Tatrach ale odradzaja mi bo podobno bedzie najazd turystów. Zaczynam sie zastanawiać.
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
W nocy z soboty na Niedzielę ponawiam atak na wschód Babiej na Słońcu start około 22:00, tak na spokojnie, żeby nic złego się nie stało...
Wyjście z Krowiarek o 2:00, Diablak o 4:45, około 6:00 zejście na Markowe na zasłużone śniadanko, później powrót na Brone (lub przez Fickowe Rozstaje "czerwonym"...) i przez małą Babią i Diablak spowrotem na Krowiarki i powrót z odwiedzinami u spoko co by sprawdzić co u niego słychać.
Wyrwać się z miejskiego betonu, choć na dzień, choć na chwilkę, Żeby nie zwariować...
Jeszcze tylko kawka i po kolegę o 23 00 wyjazd spotkanie z fazikiem na krowiarkach lub na szczycie Babiej jutro słonko przywitam tam gdzie jest najpiękniej.
Sylwester-ze Spoko są dwie możliwości:
1.Cieszy się jeszcze urokami Wielkanocnego Stołu(gdzieś na łonie rodziny).
2.Komputer nawala(Spoko sygnalizował parę dni temu takie problemy)
pozdro
Dokładnie jedna z tych możliwosci .Musiałem wymienić zasilacz w kompie a to wszystko trochę trwa .Myślę ,że już wszystko w porządku i znów będę częstym gościem
Czekam na Was Fazik' owie i Tomtur.
Dziekuje za pozdrowienia Majce
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
A oto moje plany na najbliższe 2 miesiace będa to jednodniowe wypady .Ponieważ nie jestem skrępowany pracą etatową więc bedą zależały głównie od pogody .Może ktoś bedzie w tych miejscach .Kolejność mniej więcej taka
1. Węgierska górka -Barania góra -Kamesznica -Węgierska G
2.Łącko i okolice -szlakiem kwitnących jabłoni
3. Sucha B-Magórka -Jałowiec-Mała Babia G-Markowe(schronisko oczywiście )-Zawoja ,Szlak bardzo długi ok 12 godz
4.Szczawnica -wzdłuż Dunajca- Czerwony Klasztor-Leśnica-Szczawnica
5.Tatry-Młuynarz
6 Tatry -Mnich
To tyle z grubsza .A poza tym jakieś przypadkowe krótkie półdniowe ,kilkugodzinne tak doraźnie
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
No to może i ja parę słów. Planuje wyprawę rowerową o roboczym tytule "Z Pogórza w Bieszczady". Wyprawa w pojedynkę będzie miała miejsce już po raz drugi. Wyjeżdżam z Domaradza w okolicach 3go maja i mam zamiar dotrzeć w okolice Dwernika a potem się zobaczy. Najważniejszy spontan. Gdyby ktoś miał ochotę się dołączyć byłoby mi bardzo miło. Proszę o kontakt na maila: My Email Address
Relacja z wyprawy pojawi się na stronie www.mojekarpaty.pl
Myślę że dziś mogę się już pochwalić moimi wakacyjnymi planami, ponieważ właśnie przed jakąś godzinką dostałem wizę amerykańską
Niektórzy już wiedzą co prawda, ale dla tych co nie wiedzą wybieram się pod koniec maja na Alaskę Nie będzie to co prawda wyjazd turystyczny, lecę tam do pracy ale przygoda myślę będzie i tak napradę wielka. Z tego co się orientuję będę miał tam jakiś dostęp do internetu więc jakieś fotki może uda mi się przesłać. Na zwiedzanie się póki co specjalnie nie nastawiam, a to z tego względu że praca będzie 7 dni w tygodniu.
Jest jednak szansa że po skończeniu kontraktu, czyli gdzieś od połowy sierpnia może uda się coś pozwiedzać. Nie wiem czy Alaskę, może Kalifornię - bo stamtąd mam bilety powrotne do Polski (we wrześniu). Wszystko okaże się na miejscu. Będzie to zależało od tego ile się zarobi no i czy starczy sił po tej pracy. Tak więc najbliższe miesiące zapowiadają się ciekawie. Z tego też powodu zabraknie mnie niestety na forumowych spotkaniach czerwcowych w Tatrach. No ale na jesiennym spotkaniu postaram się być w miarę możliwości