Mamy kolejny rok przed sobą i wypada go rozpocząć kalendarzowo. Z powodu tego, że znów nie udało się wytworzyć go zbiorowo, będę przedstawiał chociaż wybrane zdjęcia na poszczególne miesiące. Oryginał, w dwu egzemplarzach (tylko), można oglądać u mnie w domu lub u pana Edka w gospodzie na Kolibiskach.
Jeszcze jedna zmiana. Z powodu minimalnych spotkań bibowych w roku 2020 musiałem sięgnąć do archiwum i na większość miesięcy musiałem sięgnąć do dalekiej przeszłości. Z tego powodu protagoniści na zdjęciach wyglądają młodsi niż w teraźniejszości.

Najpierw okładka:    
Styczeń:     Fazik w Beskidzie Niskim

Niezłomny Stasiu

Strasznie stare to moje zdjęcie

Jakoś nam to szybko mija. Zdjęcie z kalendarza na luty. Jedno z mała, które się udało sporządzić w trudnym bibowym roku 2020:
   
Hemli i Anetta na Wołowcu.

Ojej, jak miło, dziękuję Stasiu za zdjęcie ... eh tęskno za górami ...

Zdjęcie na marzec. Idylka na wędrówce.
   
Tratina, Pedro i PJack odpoczywają w drodze na Krawców W.

W pięknym plenerze

Zdjęcie na kwietniowy miesiąc. Akuratne.
   
Gosia na Grzesiu przed x-laty.

Kolejna prehistoria na maj:
   
Em na Dwerniku Kamieniu, Bieszczady.

Wspaniała aura, pełno zieleni!

Czerwiec z Malwiną na ferracie.
   
I tak ten kalendarz prezentuje się na Kolibiskach
   

Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2021 11:55 AM przez Stasiu.

Fajnie się prezentuje, jeszcze raz napiszę, wrzesień fana pogoda może być, jeszcze nigdy nie byłem tak w babie lato

Zimno w nocy i szybko ciemno

Do drugiej połowy roku lipcowa fotografia:
   
Dokąd to właściwie drepczą Tomas, Snieshka i Wojtek.

Zapewne na piwo do Tatliakovej Chaty