Jutro sielankowe Tatry - kolejką na Kasprowy, Beskid, Liliowe, Gąsienicowa i Murowaniec. W nim się oczywiście ;) nachlam.

A w niedzielę Beskid Żywiecki. Pogoda ma być

Widzę, Łukaszu,że ambitnie

życzę pogody.

Jutro w wybierasmy sie z Stasiem na Mała Fatre , ponawiam zaproszenie moze sa chetni ,mamy jeszcze 2 miejsca .

Witam.
Jadę dzisiaj na swoje ranczo (trzeba trochę posunąć budowę) a w niedzielę obowiązkowy wypad w Tatry na 100 procent.
Mam 3 wersje:
1)Od Morskiego oka na Szpiglasową i Wrota Chałbińskiego do Doliny Pięciu ....
2)Na Krzyżne od Murowańca potem granią i zejście źlebem Kulczyńskiego (jeżeli mnie pamięć nie myli).
3)Ewentualnie Tary zachodnie - Grześ i dalej granią .
Gdyby byli chętni to zapraszam ,zawsze to za kimś raźniej niż sam.
Pozdrawiam.

Witam,
mam w planach wybrać się w Tatry w okresie 7-17 sierpnia.
Jako, że to mój pierwszy raz w tych górach, to miejsca raczej standard:
- Giewont
- Szpiglasowy
- Rysy
- Czerwone Wierchy
- Dolina Kościeliska
- Dolina Pięciu Stawów i Roztoki
- być może Zawrat

Cieszyłbym się, gdyby znalazł się ktoś chętny do podłączenia

Jako, że to Twój pierwszy raz w tych górach to pewnie TOPR się podłączy. Daruj sobie Rysy i Zawrat ( od Gąsienicowej ).

Łukasz, dlaczego uważasz, że z Rysami powinienem odpuścić?

Odpuść sobie te Rysy i Zawrat. To nie jest dobry pomysł, jak na pierwszy raz. Może w zamian coś z Zachodnich? Są piękne, warto odwiedzić tamte rejony.

Szlaki w Tatrach mają różną trudność. Rysy należą do tych z górnej półki. Istnieje pewna niepisana zasada, aby jednak stopniować trudności, czyli nie wchodzić na Rysy podczas swojego pierwszego wyjazdu w Tatry, bo to się może nienajlepiej skończyć, włącznie z interwencją topru. Dlatego powinieneś Rysy odpuścić.

Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2008 08:26 AM przez Zoe.

Hmm... z tego co słyszałem, to szlak jest bardziej uciążliwy i męczący niż trudny...
Mógłby ktos konkretnie napisać, dlaczego "pierwszak" powinien sobie Rysy odpuścić?

Ciężko jest powiedzieć gdzie kto może iść nie znająć bezpośrednio danej osoby, jej możliwości kondycyjnych, sprawności w poruszaniu się po skale czy odporności na ekspozycję. Z pewnością Rysy i Zawrat od strony Doliny Gąsienicowej są najtrudniejszymi szlakami z tej listy którą Rambo napisałeś. Według mnie lepiej jest poznać swoje możliwości na trochę prostszych szlakach i jak pójdzie dobrze to wtedy stopniować trudność (piszesz że w Tatry jedziesz pierwszy raz więc nie wiesz jeszcze jak Ci to wyjdzie).

Twoje plany to:
Dolina Kościeliska i Dolina Pięciu Stawów - szlaki bez żadnych trudności.
Giewont - pod samym szczytem parę łańcuchów i trochę wyślizganych skał.
Czerwone Wierchy - trudności technicznych nie ma, jedynie długość trasy i przewyższenie trochę większe niż przy poprzednich.
Szpiglasowy - zależy z której strony. Od MOKa praktycznie bez trudności, od Pięciu Stawów tuż pod szczytem niewielkie ale na krótkim odcinku.

Na podstawie wyłącznie tych tras ciężko komuś jest wyrobić sobie zdanie jak będzie mu się szło na szlakach typu Rysy czy Zawrat (od Gąsienicowej). To nie jest tak, że one nie są do zrobienia dla kogoś kto jedzie pierwszy raz w góry, ale trzeba to robić rozsądnie i z głową. No i przede wszystkim nie zakładać, że jeśli wychodzę na jakiś szlak to MUSZĘ dojść do jego końca (w sensie na szczyt/przełęcz). Jak widzimy że jest za trudno po prostu trzeba zawrócić i zmienić plan.

Jak chcesz coś z ładnego z Wysokich to ja bym np. Krzyżne proponował.

Dzięki Pedro za radę.
O Zawracie i Szpiglasowym myślałem akurat od D5SP,
Kondycyjnie przygotowuję sie do tego od początku marca i myślę, że dam radę. Dotąd nie słyszałem też, aby szlak ten posiadał jakieś większe trudności, nie wiem jak zareaguję na ekspozycje, jednak zdziwiło mnie kategoryczne odradzanie...

Oczywiście tak jak mówisz, mam na uwadze decyzję o wycofie i nie myślę o zdobyciu szczytu na siłę, wszak zależy mi na nim.

Jeśli już zdecydujesz się na Rysy to polecam nocleg w Moku i bardzo wczesną pobudkę.

Jak Zawrat od 5 Stawów to bez problemów.

Co do Rys - łańcuchów tam od groma. Ja osobiście żadnego nie tknełem ale są przydatne. Największe trudności spotkasz tuż przed szczytem. Przejście wąską granią nad "rysą " i obejście szczytu. Widok na Dolinę Ciężką jest dość ... emocjonujący. Więc po prostu sprawdż jak reagujesz na ekspozycję.

Witam.
No trudno idę sam w niedzielę (na górze pomacham wszystkim forumowiczom).Nie wiem gdzie pójdę bo pogoda nie za bardzo.Ale gdzieś wyskoczę.
Ten mój wątek muszę zakończyć bo nie mam dostępu do netu.
Pozdrawiam.