W środę wylądowałem w Lesie -i nie chodzi tu bynajmniej o skupisko drzew :-) -skąd poszedłem sobie przez ładne pola do...lasu. W lesie owym, dzięki namiarom od TatyOjca puściłem się w stronę Groty Komonieckiego i znajdującego się w jej pobliżu wodospadu. Trzeba przyznać miejsce urokliwe, szczególnie sam potok którego dniem sobie szedłem





Później kombinacją różnych ścieżek piąłem się do góry i tu ciekawa sprawa, ze 2 razy zauważyłem na drzewach stare, już słabo widoczne znaki żółte. Stare mapy gdzieś mam ale gdzie nie wiem, pamięć też zawodzi więc może ktoś kojarzy kiedy prowadził szlak z Lasu w kierunku Łamanej Skały?

Na grzbiecie kierunek Gibasy


zahaczając przy okazji o szczyt Łamanej, skoro się napatoczyła po drodze to czemu nie



A później już luźnym krokiem w całkiem przyjemnym otoczeniu na Gibasy








Pogoda całkiem przyjemna, nie ma co narzekać, widoczki ładne a szlak sielankowy prowadził dalej w stronę Ściszków Gronia

https://lh3.googleusercontent.com/-om8WD...CF9923.JPG




A tu znajduje się stanowisko dokumentacyjne czyli Zamczysko, znane chyba wszystkim choćby ze słyszenia. Miejsce ciekawe, warte odwiedzenia, trafić łatwo.




i jeszcze widoczki ze ślicznie położonej wioski Łysiny




I to na tyle z tej przyjemnej środowej przechadzki. Pogoda siadła, spokój, cisza.

W czwartek wyczłapałem się na Hrobaczą Łąke. Dzień już nie taki przyjemny, pogoda zrobiła pochmurna i smętna ale też nie ma co narzekać bo szlak w dużej mierze leśny a las przy takiej pogodzie prezentuje się całkiem ładnie.





Trafił się też wodopój



Na Przełeczy u Panienki rozstaj szlaków, obieram więc kierunek na Kozy. Podłubałem więc w nosie by nawiązać do tematu i ruszyłem w dół. Ogólnie powiało nudą, choć powoli zaczęło pojawiać się na niebie Słońce i jakiś słabe widoki w prześwitach.





Na skaju Kóz zasięgając języka u miejscowych zrobiłem skok w bok w kierunku tutejszego kamieniołomu. Wielce mi miejscowi pomogli wskazując skrót dzięki czemu nie musiałem nawalać w dół do wsi
Kamieniołom jest wielki :! i robi wrażenie. Kto może niech się przejdzie bo warto zobaczyć. Z Kóz nawet prowadzi jakaś trasa, bo trafiłem na sporadyczne znaki na drzewach (zółty trójkąt) ale nawet bez nic od centrum wsi trafić łatwo. Radzę jednak uważać pod samą ścianą bo ciągle z góry osypują się okruchy i można zaliczyc guza.







I to by było na tyle.
Zdjęć więcej dla wytrwałych:
Grota-Łamana-Gibasy-Zamczysko->
http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/zamczysko052014/
Hrobacza- Kozy kamieniołom->
http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/hrobacza052014/

Patrząc z pierwszego zdjęcia- trafiłeś do jakiegoś uroczyska leśnego. Majowy festiwal zieleni- coś na co się czeka przez cały rok.
Kamieniołom też jest ciekawy. Jedne z niewielu ingerencji przemysłowych w krajobraz- które czasem powodują, że jest ładniej.

Bardzo celnie to określiłeś . Wydawało by się, że kamieniołomy to tylko rozwałka terenu ale czasem po ich zamknięciu ciekawie urozmaicają krajobraz. Ogólnie ten kamieniołom jest ogromny, jak z dołu wychodziłem na poziom z którego są tu zdjęcia to się nawet zasapałem

A to uroczysko to dno potoku którym szedłem do groty i wodospadu. Można tam też dojść leśną drogą ale obawiałem się, że nie znajdę zejścia do groty i ją minę. Tak więc lepiej było iść potokiem. I ładniej

Piotr.
Jak będziesz na Dolnym Śląsku- zajrzyj do kamieniołomów w Strzelinie.
Najgłębsza dziura w Europie- 120m.
http://dolny-slask.org.pl/932168,foto.html

Imponujący trzeba przyznać. Gdybyś nie napisał gdzie on jest to pomyślałbym że gdzieś w Stanach . Rejon Strzelina, Strzegomia to w ogóle jest związany z takim wydobyciem jak mi się wydaje, jakieś kamieniołomy, odkrywki