W sumie klaruje sie niespodziewanie jeden plan- córka ostatnio często mówi, że chce na biwak z namiotem więc pewnie gdzieś się rozbijemy pod lasem, w bazie albo obok schroniska. Innych planów raczej nie mam bo to będzie baaardzo nie stabilny rok

Z resztą od dłuższego czasu planów na rok nie robię, bo potem jak coś nie wyjdzie to człowiek zawiedziony. I choć w zamian jest się w wielu innych, nie gorszych miejscach, to zawsze jakiś zawód, nie dosyt zostaje który trochę przyćmiewa to co było.

W planach mam Grojec.

Pewnie północną ścianą od Amfiteatru. Też zacna trasa, choć perć od browaru jest bardziej wymagająca.

Oczywiście, że od Amfiteatru. Tylko pijaki zaczynają od Browaru.

Jest w tym odrobina prawdy. Ileż to win wszelakich pękło na tym stromym odcinku...

A ja mam w planach Durmitor w sierpniu i Bieszczady w październiku. A może jeszcze Swiętokrzyskie załapię po drodze

W lipcu mam zamiar po słowackich Tatrach przez dwa tygodnie połazić. Oby zdrówko dopisało...

W sierpniu od 13.8. - 27.8. planuję moje ulubione Dolomity. Może mi wyjdzie poszerzyć okolice i najpierw odwiedzę Brentę (bardzo bym chciał). Może jakiego zabłąkanego forumowicza napotkam i będziemy błądzić razem.

Błądzenie w okolicach Alp Zillertalskich bądź Dolomitów w sierpniu już planuje*, choć na pewno jeśli bym błądził to krócej

*jeśli tylko finansowo wyrobię