19-03-2015, 09:15 PM
Dzisiaj przeczytałem w jednym czeskim tygodniku ciekawy artykuł. Takie połączenie turystyki z innymi zapoznaniami kulturalnymi.
[attachment=68219]
Do zrozumiałego języka przetłumaczyłem akurat ten "turystyczny" odcinek (zaznaczony na czerwono):
"Na starcie Absyntowej ścieżki
Tradycja głosi, że absynt rozpoczął produkować w roku 1798 dwudziestodwuroczny Henri-Louis Pernod, przedsiębiorczy obyvatel szwajcarskiego miasteczka Couvet. Wspólnie z teściem Danielem Henrim Dubiedem i szwagrem Marcelinem tutaj otworzyli pierwszą fabrykę na zielonkawy napój o nazwie Dubied Pere et Fils, jednak wkrótce się osamodzielnił i z powodu wysokiego podatku wywozowego założył nową markę też po drugiej stronie pogórza Jura. Jego gorzelnia, otwarta w roku 1805 w francuzskim Pontalier, na długi czas stała się królewskim ośrodkiem absyntowego świata.
Dzisiaj stąd przy okazji rozpoczyna się, z przed sześciu laty nareszcie dokończona turystyczna rozrywka, Absyntowa ścieżka, która prowadzi aż do szwajcarskiego Noiraigue w dolinie Val-de-Travers. Na trasie pokonywanej z obowiązkowymi przystankami na ?liguére? rowerem, na koniu, piechotą i nawet pociągiem, jest pielgrzym obeznajmiony ? oczami i kubkami smakowymi ? z dwudziestką miejsc, które są jakimś sposobem z absyntem połączone: z prastarymi gorzelniami, z wonnymi poletkami ziół, z bajkowymi restauracjami, gdzie jedzenie idzie w parze z absyntem, z muzeami, i ze stodołami do suszenia ziół. W drugim tygodniu miesiąca czerwca jest możliwość w szwajcarskiej wiosce Boveresse, prawie na końcu pielgrzymki, świętować Święto Absyntu i okosztować tradycyjnie podawany absynt z dziesiątek gorzelni. I co się to w nich wypala?"
W razie potrzeby przetłumaczę i następne odziały, jak "Dar bogini Artemidy" - jakie lecznicze zioła zawiera absynt lub "Zielona godzinka" - dalsza historia tworzenia absyntu.
Tomtur, kiedy tam jedziemy?
[attachment=68219]
Do zrozumiałego języka przetłumaczyłem akurat ten "turystyczny" odcinek (zaznaczony na czerwono):
"Na starcie Absyntowej ścieżki
Tradycja głosi, że absynt rozpoczął produkować w roku 1798 dwudziestodwuroczny Henri-Louis Pernod, przedsiębiorczy obyvatel szwajcarskiego miasteczka Couvet. Wspólnie z teściem Danielem Henrim Dubiedem i szwagrem Marcelinem tutaj otworzyli pierwszą fabrykę na zielonkawy napój o nazwie Dubied Pere et Fils, jednak wkrótce się osamodzielnił i z powodu wysokiego podatku wywozowego założył nową markę też po drugiej stronie pogórza Jura. Jego gorzelnia, otwarta w roku 1805 w francuzskim Pontalier, na długi czas stała się królewskim ośrodkiem absyntowego świata.
Dzisiaj stąd przy okazji rozpoczyna się, z przed sześciu laty nareszcie dokończona turystyczna rozrywka, Absyntowa ścieżka, która prowadzi aż do szwajcarskiego Noiraigue w dolinie Val-de-Travers. Na trasie pokonywanej z obowiązkowymi przystankami na ?liguére? rowerem, na koniu, piechotą i nawet pociągiem, jest pielgrzym obeznajmiony ? oczami i kubkami smakowymi ? z dwudziestką miejsc, które są jakimś sposobem z absyntem połączone: z prastarymi gorzelniami, z wonnymi poletkami ziół, z bajkowymi restauracjami, gdzie jedzenie idzie w parze z absyntem, z muzeami, i ze stodołami do suszenia ziół. W drugim tygodniu miesiąca czerwca jest możliwość w szwajcarskiej wiosce Boveresse, prawie na końcu pielgrzymki, świętować Święto Absyntu i okosztować tradycyjnie podawany absynt z dziesiątek gorzelni. I co się to w nich wypala?"
W razie potrzeby przetłumaczę i następne odziały, jak "Dar bogini Artemidy" - jakie lecznicze zioła zawiera absynt lub "Zielona godzinka" - dalsza historia tworzenia absyntu.
Tomtur, kiedy tam jedziemy?