Chyba powoli czas na planowanie majowe wspólne wędrowanie. Ja proponuję Wielką Fatrę na 3-4 dni. Jeszcze nie mam całkowicie wyszlifowanej trasy, ale chyba coś takiego:
1. Ostra i Tłusta, spanie w kampingu w Blatnicy (chatka, namiot, pod gwiazdani)
2. Blatnicka Dolina - Krzyżna - Chata pod Boriszowem albo w razie niepewnej pogody skrócony wariant - tylko na Kralową Studnię (spanie w Chacie pod Boriszowem albo na Kralowej Studni)
3. Chata pod Boriszowem - Mały Lysec - Lysec - Jasenska Dolina, w razie spania na Kralowej to dłuższe drałowanie albo tylko pod Boriszow. Ci co tylko na trzy dni schdzą do dolliny i do domu. Inaczej spanie w chatce albo w namiocie.
4. Sklabiński Podzamok i Katowa Skała (ewentualnie jaskinia)
Jeszcze mi trzeba wymyśleć, który weekend. Daję do wyboru.
16.-19.(18)5.
23.-26.(25)5.
30.5.-2.(1)6.
Ja bym z chęcią zagłosowała, ale na obecną chwilę to właściwie wszystkie terminy mi pasują
Niech decydują więc Ci, którym to, kiedy będzie biba zrobi jakąś różnicę
A plan bardzo mi się podoba
Szczególnie opcja noclegu w pierwszy i ostatni dzień - jak byłam na WF to rzuciło mi się w oczy to, że praktycznie w każdym jej zakątku można znaleźć jakieś niezagospodarowane chatki
Nie mam za to pojęcia jak tam z legalnością ze spaniem w takim miejscu, ale pewnie głowy za to nie urywają
.
Oto taka jedna napotkana przy szlaku:
[
attachment=61126]
Chatka I klasa, tak przyciaga do siebie tymi otwartymi drzwami
tylko skorzystać
Chatka I klasa, tak przyciaga do siebie tymi otwartymi drzwami
tylko skorzystać
Z czego pamiętam to nawet jakieś prycze w środku były, piecyk, więc miejscówka w sam raz
No i byłby też niestety puszki po polskich piwach, taki Naród, że jak nie napis "ja tu byłem", to jakiś pozostawiony znak bytności musi być
To jest szałas na szlaku z V. Revucej na siodło Ploskiej. W tyle widzimy Czarny Kamień. W maju już tam gospodarzy baca ze swoimi owieczkami:
[
attachment=61130]
W kwietniu jeszcze go tam nie było. O tych pryczach może więcej poinformować Tomtur:
[
attachment=61131]
Więcej można o tym poczytać w relacjach z roku 2010 z Wielkiej Fatry. Najpierw w kwietniu z Tomturem i potem majowa biba (dla mnie jedna z najlepszych na forum).
Co do szałasów, to jest ich sporo w WF i nawet całkiem na grani. Jeden nawet blisko Chaty pod Boriszowem. Będziemy je mijali po drodze. Wiem, że są sporo wykorzystywane.
Ja się nie będę wypowiadał co do uczestnictwa czy terminów- bo wszystko to dzieje się u mnie w ostatniej chwili.
Natomiast proponuję coś napisać na temat logistyki. Podejrzewam, że autobus z Martina do końca Doliny Blatnicy ?
Przystanek w Błatnicy był
Logistyka zaczyna się od terminu a potem od ilości ludzi. Rozkład jazdy nie jest problemem. Ten wystarczy wiedzieć na sam koniec. Największy problem jest rezerwacja miejsc. Najpierw się nie wie ile rezerwować miejsc i kiedy się już zna ilośćmiejs, to może już być za późno.
Na początku kwietnia zadecyduję chociaż o terminie.
Na początku kwietnia zadecyduję chociaż o terminie.
NO ... krok po kroku i dojdziemy do celu jak będzie znany termin to już się ruszy
Logistyka zaczyna się od terminu a potem od ilości ludzi. Rozkład jazdy nie jest problemem. Ten wystarczy wiedzieć na sam koniec. Największy problem jest rezerwacja miejsc. Najpierw się nie wie ile rezerwować miejsc i kiedy się już zna ilośćmiejs, to może już być za późno.
Na początku kwietnia zadecyduję chociaż o terminie.
Masz rację.
Sprawdziłem -vlak z Cieszyna do Martina jedzie tylko 2:30.
Autobus z Martina do Blatnicy około 30 minut.
Jeśli obowiązki pracownicze pozwolą i nie wezwą mnie na ćwiczenia Narodowych Sił Rezerwowych- to postaram się stawić.
Ale obiecać nie mogę na dzisiejszy dzień.
Autobus z Martina jedzie 8:50 i przyjeżdża o 9:17 do Blatnicy. To chyba odpowiedni czas, żeby przedrałować Ostrą i Tłustą. Następny autobus jedzie z Martina o 11:00. To już chyba trochę za późno. Trasa jest na 7 godzin. No, że jacy biegaczę górscy się znajdą. Ja nim nie jestem.
DOKTORE o której z Cieszyna vlak startuje bo oczywiście takiej biby nie zmarnuję ,a żeby było wspaniale to auta nie biorę
DOKTORE o której z Cieszyna vlak startuje bo oczywiście takiej biby nie zmarnuję ,a żeby było wspaniale to auta nie biorę
Np. na dzień jutrzejszy dobry jest o 5.19 z Cieszyna- w Martinie jest na 7:20.