Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat

Po 13 toastach świat będzie przeszczęśliwy.

Jeżeli się Lucka zgłosił, tak to poważna sprawa. Będzie się trzeba solidnie przygotować. Długo go nie widziałem. Problem jest w tym, że Lucka lubi żywą wodę a Tomtur napój turystyczny.

Damy radę ,urlop na 30 załatwiony

Wypośrodkuj na winko-----> może być tej szlachetnej marki.[attachment=61417]
I wilk będzie syty i owca cała.

Sam sobie spożywaj takiego kwacha

Ja też urlop na 30 mam załatwiony. Pozostaje nam już tylko załatwić jakie spanie dla całej tej komandy.
Doctore, trójbój to najgorsze co może być. Jednak woda ogórkowa mi najmniej smakuje.

No i na reszcie poskładałem nasz plan. Oto są konkrety:

1. dzień (piątek) - Startujemy w Blatnicy 23.5.2014 o 7:00. O 6:50 przyjeżdża autobus z Martina. Ja pojadę z Cieszyna (3:13) pociągiem Širava. Z Bogumina odjeżdża 2:37. Samochodowi się dostosują. Ewentualne inne połączenia sprawdzę. Kto nie będzie w Blatnicy na końcowym przystanku (też parking) o 7:00 musi sobie zrobić indywidualny plan.
W planie jest wyjście Końską Doliną i odwiedzenie Ostrej i Tłustej. Robi to około 6,5 godziny. Zakwaterowanie (13 osób) jest zarezerwowane w Osadzie Gader. Będą do dyspozycji chatki. Wg Internetu miał by nocleg kosztować około 6.3 Euro. Trzeba mieć jednak śpiwór. Ogrzewanie nie jest zagwarantowane. Prawie na tą noc miałem największe problemy. Na tyle luda nie było nigdzie miejsc.

2. dzień (sobota) - Przechodzimy Doliną Blatnicką do Górskiego Hotelu na Kralowej Studni - 5 godzin. Tutaj nocleg. Pierwotnie planowałem aż pod Boriszow, ale 10,5 godziny mi się wydawało zbyt długo i ze względu na pogodę nie wiem jakie będą panowały warunki na trasie. Do Kralowej Studni da się przejść i w miarę złych warunków. Tutaj też mam zarezerwowanych 13 miejsc z własnym śpiworem (12 Euro).

3. dzień (niedziela) - Przechodzimy do Chaty pod Boriszowem. Około 5 godzin i z Ploską. Dla tych co pojadą już do domu mogą zejść z Ostriedka do Gaderskiej Doliny i dalej do Blatnicy albo z Koniarek do Necpalskiej Doliny i Necpal albo aż pod Boriszow i Necpalską lub Beliowodską do Belá-Dulice. Możne też są też warianty na Liptowską stronę. Na Chacie pod Boriszowem jest zarezerwowanych 7 miejsc z własnym śpiworem (9 Euro). Kto będzie na więcej możliwa jest gleba. Zachód słońca jest planowany na Boriszowie.

4. dzień (poniedziałek) - W planie mam przejść przez Lysec (6,5 godziny). Ze względu, że jedziemy do domu, trzeba nam wcześnie wyruszyć i dlatego śniadanko z własnych zapasów. Kuchnia otwarta dopiero o 8:00. W razie złych warunków rezygnujemy z Lysca i schodzimy wprost Doliną Beliowodską do Belá-Dulice. Autobus do Martina odjeżdża o 11:06, 13:03, 16:00. Każdy może się dostosować.

Wyżywienie i napoje - we wszystkich przybytkach można kupić coś do jedzenia i picia (na Chacie pod Boriszowem jest trochę skromniej - patrz relacja). Można też wszystko taszczyć z sobą. W razie 4 dnia i drałowania na Lysec bez możliwości zakupu śniadania - patrz wyżej. Przydał by się kocher turystyczny (ja zabiorę).

To na razie wszystko. Możliwych wariant jest mnóstwo i każdy sobie może zaplanować po swojemy. Na ewentualne pytania odpowiem. Jedynie co potrzebuję wiedzieć to kto będzie w piątek o 7:00 a na kogo nie mamy czekać. Proszę też w razie wypisania się z listy albo dopisania uczynić tak bezzwłocznie.

Jeśli to połączenie o którym mówił dr.Etker i Ty Stasiu jest aktualne, czyli Chopinem z Kat. do Bogumina i tam Siravą do Martina to ja bym wybrała tą opcję , więc myślę , że na 0650 bedę w Blatnicy. Tak chyba najrozsądniej. Nie wiem jeszcze jak z powrotem, ale w rezerwie mam jeszcze wt wolny

Ja dosiądę w Cieszynie i pojedziemy razem. Potem już nie musisz się starać. Co do powrotu, to mogę Ci popatrzeć na rozkład, tylko potrzebuję docelowe miejsce i czas. Idos wszystko załatwi.

Tylko tak odnowię temat, ponieważ za tydzień mnie czeka pakowanie wora. Oto lista:
1. Stasiu
2. Tratina (obiecała, więc cóż Jej więcej pozostaje )
3. RT + 3 ludzie
7. Hemlighet
8. Szewczyczek
9. Tomtur
10. yoter (o ile nic się nie wydarzy nieprzewidzianego)
11. Mieciur
12. Malwina
13. Łukasz
Może ma ktoś zmienił zdanie? Proszę aktualizować. Może i na PW.

Trochę się nam to uszczupla:
1. Stasiu
2. Tratina (obiecała, więc cóż Jej więcej pozostaje )
3. RT + 1 (piątek aż niedziela)
5. Hemlighet
6. Szewczyczek
7. Tomtur (tylko niedziela i poniedziałek)
8. yoter (o ile nic się nie wydarzy nieprzewidzianego)
9. Mieciur
10. Malwina
11. Łukasz
Czy są jeszcze jakie zmiany? Ktoś nie może albo może może.

Jeżli ktoś będzie chciał ze mną pojechać na bibę, podaję swój plan przelotu:
3:13 odjazd pociągiem Šírava z Cieszyna do Żyliny (z Bogumina odjeżdża o 2:37); trzeba uważać, ponieważ mi się wydaje, że pociąg o tej samej nazwie odjeżdża też w stronę Pragi. Do Żyliny planowany dojazd o 4:13.
4:54 odjazd ze Żyliny do Martina pociągiem Turiec. Przyjazd do Martina 5:19.
6:20 odjaz autobusem z Martina (dworzec autobusowy jest obok dworca kolejowego) do Blatnicy na koniec wioski. Przyjazd do Blatnicy 6:50. W razie opóźnienia następny autobus odjeżdża o 6:35 i o 8:50.
Do punktu zbiorczego trzeba jeszcze drałować 1 km do osady Gader (drogowskazy). Tam też mamy nocleg. Ci co samochodem, mogą dojechać aż pod samą osadę.
Ze względu na spóźnialskich, ja bym wychodził na trasę o 8:00. Po tej godzinie spóźnialscy starają się nas dogonić lub robią sobie swój program. Wszyscy schodzimy się gdzieś około 15:00 w osadzie Gader.

Dom mi się lekko rozpadł i dopadł mnie kilkudniowy remont. Pogody życzę.

Zaczyna nam się ekipa rozsypywać:
1. Stasiu
2. Tratina (obiecała, więc cóż Jej więcej pozostaje )
3. RT + 1 (piątek aż niedziela)
5. Hemlighet
6. Szewczyczek
7. Tomtur (tylko niedziela i poniedziałek)
8. yoter (o ile nic się nie wydarzy nieprzewidzianego)
9. Mieciur
10. Malwina

Może dla odmiany ktoś do nas dołączy?

Tutaj dla zachęty wstawiam po jednym zdjęciu z każdego dnia:
1. dzień - [attachment=62245]
2. dzień - [attachment=62246]
3. dzień - [attachment=62247]
4. dzień - [attachment=62248]
Niektórzy bibowicze są już w domu, inni jeszcze w powrotnej drodze.