Odpowiedz  Napisz temat 
Strony (19): « Pierwsza < Poprzednia 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 Następna > Ostatnia »
Z historii gór
Autor Wiadomość
Łukasz

*****


Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status: Offline
Post: #106
RE: Z historii gór

maciek napisał(a):
2. Zielony - z Przełęczy Karb pod Świnicką Przełęcz.
Kiedyś koleżanka, goniąc męża Wink, poszła tamtędy. Doszła.

12. Czerwony - znad Białego Stawu w Dolinie Białej Wody Kieżmarskiej , przez Przełęcz pod Kopą na Szalony Wierch i dalej granią Tatr Bielskich do Tatrzańskiej Kotliny (ciąg dalszy Magistrali).
Szedłem częścią tego szlaku w tym roku. Do Zadnich Jatek. Bardzo wyraźne znaki na kamieniach.

14. Żółty - z Szerokiej Przełęczy na Płaczliwą Skałę.
Cały szlak dalej wyraźnie wyznaczony. Dobrą mieli farbę Smile



"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"

Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2008 06:15 AM przez Łukasz.

06-10-2008 06:14 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #107
RE: Z historii gór

Nieczynne szlaki tatrzańskie ciąg dalszy.

Temat nieczynnych szlaków tatrzańskich zainteresował kilku Forumowiczów, więc poszukałem jeszcze trochę wśród różnych książek i znalazłem - myślę - coś ciekawego. Oto lista pozostałych znakowanych szlaków z końca XIX i początku XX wieku, które już od kilkudziesięciu lat są zamknięte.

Polskie Tatry Zachodnie.

1. Dolina za Bramką - Łysanki - Przełęcz w Grzybowcu - (znaki białe).
2. Wylot Doliny Strążyskiej - Samkowa Czuba - Jatki - Łysanki - Przełęcz w Grzybowcu.
3. Dolina Strążyska - Mała Dolinka - Żleb Warzęcha - Przełęcz Bacuch.
4. Mała Dolinka - Żleb Kirkora - Giewontowi Przełęcz - Giewont (szlak bardzo trudny, zamknięty z powodu licznych wypadków).
5. Kalatówki - Wrótka.
6. Hala pod Przysłopem - Dolina Miętusia (dno doliny, a nie jej wschodnie zbocze, jak to ma miejsce obecnie) - Wantule - Kobylarzowy Żleb - Małołączniak - (znaki zielone).
7. Kocioł pod Wielką Turnią w Dolinie Małej Łąki - Małołącka Przełęcz - (znaki żółte).
8. Brama Kraszewskiego - Hala Upłaz.
9. Lodowe Źródło w Dolinie Kościeliskiej - Zbójnickie Okna w Organach.
10. Kuźnice - Hala Goryczkowa - Przełęcz Goryczkowa nad Zakosy.
11. Dolina Starorobociańska - Baniste - Ornak.
12. Siwa Polana - Molkówka (szlak łączący Dolinę Chochołowską z Cichą Doliną Orawską).
13. Brama Kraszewskiego - Hala Stoły - Kominiarski Wierch - (znaki niebieskie).
14. Krzyż W. Pola - Dolina Smytnia - Kominiarski Wierch - Przełęcz Iwaniacka - Dolina Chochołowska - (znaki czerwone).



Polskie Tatry Wysokie

1. Dolina Waksmundzka - Krzyżne - (znaki białe)
2. Polana pod Wołoszynem - Wołoszyn - Krzyżne - Kozi Wierch - Zawrat - (znaki czerwone - "Orla Perć"). Więcej szczgółów - patrz post nr 10 w temacie "Z historii gór".
3. Morskie Oko - Polana pod Żabiem (nie znakowana ścieżka, biegnąca po prawej stronie Rybiego Potoku, stanowiąca dogodne przejście w stronę Polskiego Grzebienia).
4. Schronisko w Roztoce - Wanta - Morskie Oko (stara droga do Morskiego Oka).
5. Początek grzędy pod Rysami - Niżnie Rysy - (znaki niebieskie).
6. Górna cześć Doliny Pańszczycy - Przełęcz Nowickiego - Dolinka Buczynowa - (znaki czerwone).



Słowackie Tatry Wysokie

1. Waga - Wysoka - ( znaki czerwone).
2. Popradski Staw - Dolina Złomisk - Zmarzły Staw - (znaki żółte).
3. Dolina Koprowa - Dolina Niewcyrka - Wyżni Teryański Staw - ( ścieżka nie znakowana, ciesząca się olbrzymią popularnością, wiodąca do małego schroniska ).



Masowe zamykanie szlaków miało miejsce w latach trzydziestych XX wieku i w okresie 1954 - 1974. Później dokonywano pojedynczych kasacji i jak pokazuje najnowsza historia, trwają one do dziś.


Źródło:
"Z historii znakowania szlaków w Tatrach Polskich" - Władysław Midowicz - Wydawnictwo PTTK "Kraj" - Warszawa - Kraków 1986.

"Przewodnik po Tatrach część I - Tatry Zachodnie". - Janusz Chmielowski - Księgarnia Polska Bernarda Połonieckiego - Warszawa - Lwów - 1907.

"Przewodnik po Tatrach część II - Tatry Wysokie (od Liliowego po Wagę)". - Janusz Chmielowski - Księgarnia Polska Bernarda Połonieckiego - Warszawa - Lwów - 1908.


Niestety, nie mam kolejnych części przewodnika Janusza Chmielowskiego, z którego korzystałem przy opracowaniu zagadnienia, tyczącego słowackiej części Tatr. Jeśli ktoś z Was posiada jakieś źródło w tym temacie, to zachęcam do jego kontynuowania.Smile

.......................................................................................................................................................

*Na temat nieczynnych szlaków możesz znaleźć informacje w poscie nr 101 autorstwa Galleahada w temacie "Górskie starocie": http://www.gorskiswiat.pl/forum/showthre...633&page=7


Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-03-2009 08:59 AM przez maciek.

09-10-2008 07:46 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
jacko
belferos
*****


Postów: 571
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2008
Status: Offline
Post: #108
RE: Z historii gór

Kilka tych rozwiązań bardzo by ułatwiło wędrówki uhm
Z drugiej strony dla dobra co niektórych i przyrody tatrzańskiej może faktycznie lepiej było je zamknąć...


09-10-2008 09:03 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #109
RE: Z historii gór

Trzydzieści lat temu, akurat w dniu wyboru Karola Wojtyły na papieża, Wanda Rutkiewicz jako pierwszy w historii Polak, jako pierwsza Europejka i jako trzecia na świecie kobieta stanęła na Mount Everest.     Zdjęcie pochodzi z książki Artura Hajzera "Atak rozpaczy".



http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:...ion_99.jpg


16-10-2008 08:06 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #110
RE: Z historii gór

STARY CMENTARZ ZAKOPIAŃSKI NA PĘKSOWYM BRZYZKU...



...obok warszawskich Powązek, krakowskiego Cmentarza Rakowickiego, wileńskiej Rossy i lwowskiego Łyczakowa należy do najważniejszych polskich nekropolii.

Fundatorem cmentarza był Jan Pęksa - zakopiański góral, który w 1848 roku podarował część gruntu parafii. Brzyzek - tak w góralskiej gwarze nazywa się stromy teren nad potokiem ( w tym wypadku nad Cichą Wodą). Stąd wywodzi się nazwa tego miejsca.

Na cmentarzu spoczywają ludzie związani z Zakopanem, z Tatrami i z Podhalem, ludzie zasłużeni dla tych miejsc. Spoczywa tutaj odkrywca tych niezwykłych okolic - dr Tytus Chałubiński i jego wierny towarzysz - Jan Krzeptowski Sabała. Swoją mogiłę ma tu pierwszy proboszcz Zakopanego - ksiądz Józef Stolarczyk, pierwszy "dochtor", działacz społeczny - Andrzej Chramiec. Znajdziemy tu nagrobek Marii i Bronisława Dembowskich - badaczy podhalańskiej kultury ludowej. Leży tu legendarny taternik i alpinista, autor opowiadań taternickich - Jan Długosz.

Spacerując po tym niezwykłym cmentarzu odnajdziemy tu grób Stanisława Marusarza - słynnego narciarza, czterokrotnego olimpijczyka, tajnego kuriera w okresie drugiej wojny światowej. Grób Heleny Marusarzówny - siostry Stanisława, która podobnie jak on była znaną zawodniczką narciarską, kilkakrotną mistrzynią Polski w konkurencjach alpejskich, łączniczką i kurierem na szlaku Zakopane - Budapeszt.

Pochowany jest tutaj Stanisław Witkiewicz - malarz, literat, działacz społeczny, twórca zakopiańskiego stylu architektury, autor projektu kaplicy na Jaszczurówce, Domu pod Jedlami i Muzeum Tatrzańskiego.

Spoczywa na Pęksowym Brzyzku Kornel Makuszyński - pisarz, poeta, autor wielu książek dla dzieci i młodzieży, twórca wielu felietonów , w których propagował Tatry i Zakopane.

Spośród innych twórców należy wymienić pisarzy i poetów; Władysława Orkana i Kazimierza Przerwę - Tetmajera, mistrzów dłuta; rzeźbiarza i taternika - Antoniego Kenara, Władysława Hasiora, Antoniego Kenara.

W 1994 roku pochowano tu Stanisława Mateję - Torbiarza i Janusza Kubicę - ratowników TOPR, którzy zginęli podczas wypadku śmigłowca "Sokół" nad Doliną Olczyską.

Mają tu swoje pomniki -symboliczne groby - ludzie, którzy zmarli z dala od gór, a którzy swoje życie z nimi związali; Mariusz Zaruski - taternik, narciarz, malarz pisarz i poeta, twórca i pierwszy kierownik TOPR (zmarł w więziennym szpitalu w Chersoniu koło Odessy), Bronisław Czech - taternik, ratownik, wybitny narciarz - olimpijczyk, rzeźbiarz , więzień obozu w Oświęcimiu, gdzie zginął.

W roku 1988 sprowadzono do Zakopanego na Pęksów Brzyzek prochy Stanisława Ignacego Witkiewicza , które złożono do mogiły ojca. Okazało się wkrótce, że przez pomyłkę pochowano w niej szczątki niezidentyfikowanej ukraińskiej kobiety.

Na Cmentarzu Zasłużonych (bo i tak również określa się stary zakopiański cmentarz) znajduje się ok. 250 grobów. W 1931 roku urząd wojewódzki w Krakowie nadał mu status zabytku.

*"Spokój wieczny tchnący z Pęksowego Brzyzka sprawia, że milkną tu nawet najbardziej hałaśliwe grupy wycieczkowiczów. Bo to jest miejsce niezwykłe, którego niepowtarzalnej atmosfery nikt i nic nie jest w stanie zakłócić. Nad tym niepowtarzalnym kawałkiem ziemi unosi się jeszcze duch starego Zakopanego, gęsty jak poranna mgła na tatrzańskim szlaku?"



Źródło:

"Ilustrowane dzieje Polski", praca zbiorowa - Wydawnictwo Kluszczyński - Kraków 2000.

"Wielka Encyklopedia Tatrzańska" , Z. i W. Paryscy - Wydawnictwo Górskie - Poronin 2004.

"Na Pęksowym Brzyzku"- artykuł Ł. Kaźmierczaka, opublikowany w "Przewodniku Katolickim" nr 33/2008.*


Zdjęcia z cmentarza możecie znaleźć tu: http://www.gorskiswiat.pl/forum/showthre...0#pid69910


Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-09-2009 10:30 PM przez maciek.

01-11-2008 07:35 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #111
RE: Z historii gór

PRZEJŚCIE GŁÓWNEJ GRANI TATR



Główna grań Tatr składa się z trzech odcinków;
- siedmiokilometrowa grań Tatr Bielskich - od Przełęczy Zdziarskiej do Przełęczy pod Kopą,
- grań Tatr Wysokich licząca 26 km. (najtrudniejsza część) - od Przełęczy pod Kopą po Liliowe
- grań Tatr Zachodnich - od Liliowego do Huciańskiej Przełęczy (42 km.)
Różnica wzniesień, którą należy pokonać podczas przejścia całej głównej Grani Tatr wynosi około 25 km.


Przejścia latem


Pierwszej próby przejścia głównej Grani Tatr (ale we fragmencie), od Salatyńskiego Wierchu do Cubryny, w dniach 2 - 6 sierpnia 1902, dokonali Teodor Eichenwald i Ferdynand Rabowski z przewodnikami: Janem Bachledą - Tajbrem i Wojciechem Tylką - Suleją.

W czerwcu 1931 roku Bronisław Czech, Zofia Stopkówna i Jan Gnojek wraz z przewodnikiem - Janem Krzeptowskim pokonali odcinek od Liliowego do Polskiego Grzebienia. Potrzebowali na to czterech dni.

Kolejny wyczyn graniowy to znów sukces Polaków. W dniach od 24 lipca do 5 sierpnia 1934 roku Jan Staszel i Paweł Vogel wystartowali z Murania i po pokonaniu fragmentu grani Tatr Bielskich weszli na główną Grań Tatr i dotarli na Rysy.

Wszystkie wymienione wyżej przejścia możliwe były po wcześniejszym przygotowaniu składów żywnościowych na grani.

W lipcu 1946 roku (od 15 do 20), Adam Górka i Kazimierz Pasucha, omijając tylko cztery szczyty, bez uprzedniego zakładania składów żywnościowych przeszli jako pierwsi całą Grań Tatr Wysokich w kierunku od Przełęczy pod Kopą do Liliowego.

Rekordowo szybkiego przejścia Grani Tatr Wysokich (3,5 dnia), w kierunku od Liliowego do Przełęczy pod Kopą dokonali w lipcu 1953 roku dwaj czescy taternicy: Radowan Kuchar i Bohumil Svatos.

Pierwsze przejście całej Grani Tatr to sukces pięciu polskich taterników: Zbigniewa Hegerle, Jerzego Piotrowskiego, Zbigniewa Krysa, Ryszarda Wiktora Schramma i wspomnianego już wcześniej Jana Staszela. W dniach 3 do 13 września 1955 roku, omijając tylko sześć szczytów, ale bez uprzedniego zakładania składów żywnościowych na grani i bez udziału grup wspierających, przeszli w kierunku od Zdziarskiej Przełęczy do Huciańskiej Przełęczy. Dwa lata później kolejnego przejścia całej Grani Tatr, ale w odwrotnym kierunku dokonali Krzysztof Berbeka, Michał Gajewski i Ryszard Wawro. Po ominięciu ośmiu szczytów, przy pomocy grupy wspierającej, donoszącej żywność, w dniach od 2 do 9 czerwca powtórzyli wyczyn poprzedników z 1955 roku.

W dniach od 27 sierpnia do 18 września 1960 roku, po raz pierwszy udało się dokonać absolutnie czystego przejścia Grani Tatr, czyli bez ominięcia żadnego szczytu ani turni. Zespół taterników w składzie: Marian Kruczek, Stanisław Obrochta, Józef Olszewski i Henryk Szot, korzystając z wcześniej założonych jedenastu składów żywnościowych i przy pomocy grupy wspierającej, wyruszył z Przełęczy Zdziarskiej, by po trzech tygodniach wędrówki ostrzem grani osiągnąć Huciańską Przełęcz.


Przejścia zimowe


Pionierami zimowych przejść graniowych są nasi południowi sąsiedzi. W grudniu 1953 roku Miloś Matras wraz z Jaroslavem Mlezakiem w ciągu dwunastu dni pokonali grań Tatr Wysokich od Liliowego do Przełęczy pod Kopą. Przejście w odwrotnym kierunku miało miejsce trzy miesiące później i odbyło się również bez udziału Polaków.

Pierwsza próba pokonania Grani Tatr Wysokich zimą przez Polaków, miała miejsce na przełomie marca i kwietnia 1956 roku. Ośmioosobowa grupa krakowskich taterników wraz z kilkuosobową grupą wspierającą wystartowała z Przełęczy pod Kopą, by po dziewięciu dniach dotrzeć do Mięguszowieckich Szczytów. Tutaj, wskutek pogorszenia warunków pogodowych taternicy zostali zmuszeni do kilkudniowego postoju w rejonie Hińczowych Stawów. Ponowne wejście na grań zakończyło się fatalnie dla dwóch uczestników przejścia, których zginęli na zboczach Mięguszowieckiego Szczytu Pośredniego, porwani przez lawinę.

Kolejna próba zimowego przejścia, tym razem już całej Grani Tatr, również zakończyła się niepowodzeniem. W kwietniu 1958 roku z Przełęczy Zdziarskiej wystartowały niezależnie od siebie dwa zespoły - warszawski i zakopiański, które w rejonie Czarnej Przełęczy, przy pogarszających się warunkach pogodowych i śniegowych, połączyły siły by już dalej prowadzić wspólną wyprawę. Niestety i tym razem lawina pokrzyżowała plany taterników. W okolicach Przełęczy koło Drąga zginęło dwóch uczestników ekspedycji.

Dopiero w 1959 roku pełnym sukcesem zakończyła się wyprawa warszawskiego zespołu w składzie: Jerzy Krajski, Czesław Mrowiec, Kazimierz W. Olech, Andrzej Sobolewski, Szymon Wdowiak i Andrzej Zawada. W dniach od 27 marca do 14 kwietnia pokonali całą główną Grań Tatr, wyruszając ze Zdziarskiej Przełęczy. Podczas tego przejścia tylko dwóch uczestników pokonywało grań, podczas gdy pozostali wędrowali równolegle dolinami i łatwymi obejściami, tworząc w ten sposób ekipę transportową i wspierającą.

Pierwsze przejście zimowe głównej Grani Tatr, ale w okresie kalendarzowej zimy, miało miejsce w styczniu 1978 roku. Trzech taterników z Zakopanego: Piotr Malinowski, Józef Olszewski i Krzysztof Żurek 14 stycznia rozpoczęło wędrówkę od Przełęczy Zdziarskiej, by po dziesięciu dniach, omijając kilka szczytów, osiągnąć wyznaczony cel. Całe przedsięwzięcie zasługuję na szczególny podziw, gdyż przejścia dokonano bez uprzedniego zakładania składów żywnościowych i bez udziału grup wspierających.


Przejścia samotne



W niewiarygodnie szybkim tempie pokonał całą główną Grań Tatr Krzysztof Żurek. Stało się to w dniach 21 - 23 czerwca 1975 roku. Taternik ominął po drodze tylko Targaną Turnię, Bartkową Turniczkę i Igłę w Banówce i korzystał ze składów żywnościowych i pomocy grupy wspierającej. Jeszcze tego samego lata, autorem podobnego wyczynu został Władysław Cywiński (15 - 18 lipca 1975 r.)

Na szczególne uznanie zasługuje warszawska taterniczka i alpinistka Anna Czerwińska. W dniach 27 lipca do 2 sierpnia 1990 roku, bez zakładania składów żywnościowych i bez udziału grupy wspierającej pokonała całą Główną Grań Tatr.





Przejście głównej Grani Tatr jest niezwykłym wyczynem, wymagającym świetnego przygotowania i ogromnej wytrzymałości. Nie wymieniłem wszystkich wypraw, gdyż opracowanie to stałoby się zbyt obszerne, a skupiłem się jedynie na pionierskich wyczynach taternickich na grani.


Źródło:

"Najpiękniejsze szczyty tatrzańskie" - Janusz Kurczab i Marek Wołoszyński - Wydawnictwo Sport i Turystyka, Warszawa 1991

"Wielka Encyklopedia Tatrzańska" - Zofia i Witold H. Paryscy - Wydawnictwo Górskie, Poronin 2004

"Grań Tatr" część I - Adam Piechowski - Wydawnictwo "Text"- Warszawa 1992


Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2008 11:11 PM przez maciek.

25-11-2008 11:08 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #112
RE: Z historii gór

Dokładnie siedemdziesiąt lat temu - 27 listopada 1938 roku - żołnierze polscy wkroczyli do Jaworzyny Spiskiej, zajmując tereny leżące u podnóża Tatr oraz ich część. Tym samym granica ze Słowacją przesunięta została z linii Rysy - Żabie - Dolina Białki (czyli tak, jak przebiega ona obecnie) na główną grań Tatr, poprzez Polski Grzebień, Baranie Rogi, Płaczliwą Skałę, aż po Zdziarską Przełęcz. Stan ten utrzymał się do wybuchu drugiej wojny światowej. O tym, budzącym wiele kontrowersji wydarzeniu, obszerniej możemy dowiedzieć się z ostatniego numeru kwartalnika "Tatry".
http://www.tatry.tpn.pl/


Przejęcie tych terenów było elementem przeprowadzanej w tamtych dniach korekty naszej południowej granicy, zapoczątkowanej 2 października 1938 roku zajęciem Zaolzia. W tym czasie doszło do podobnych zmian na korzyść Polski na Orawie, w rejonie Żegiestowa i Łupkowa. Wydarzenia te zaciążyły na stosunkach Polski ze Słowacją i Czechami.


Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2008 08:48 AM przez maciek.

27-11-2008 08:43 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
dr.Etker

*****


Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status: Offline
Post: #113
RE: Z historii gór


27-11-2008 09:25 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #114
RE: Z historii gór

dr.Etker napisał(a):
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5995360,Nacjonalizmy_strasza_w_Tatrach.html

Cytat:
Wejście wojsk polskich w 1938 r. to bardzo trudny temat na Słowacji. Musimy jednak rozliczyć się z historią, bo jesteśmy narodami, które żyją pod Tatrami obok siebie, do tego w Europie bez granic. Nacjonalizmy nie powinny rządzić tatrzańskim pograniczem - dodaje Laucik.


Przykra sprawa. Sad

.......................................................................................................................................................

Historia konfliktu granicznego w rejonie Tatr z Węgrami, później ze Słowacją jest bardzo długa i nie do końca zbadana. Odsyłam Was do wczesniejszego postu. http://www.gorskiswiat.pl/forum/showthre...934&page=2
Post nr 17


Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2008 09:58 AM przez maciek.

27-11-2008 09:34 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
dr.Etker

*****


Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status: Offline
Post: #115
RE: Z historii gór

maciek napisał(a):

Cytat:
Wejście wojsk polskich w 1938 r. to bardzo trudny temat na Słowacji. Musimy jednak rozliczyć się z historią, bo jesteśmy narodami, które żyją pod Tatrami obok siebie, do tego w Europie bez granic. Nacjonalizmy nie powinny rządzić tatrzańskim pograniczem - dodaje Laucik.


Przykra sprawa. Sad

Mam raczej pozytywne wspomnienia z wizyt po słowackiej stronie Tatr .
Czas a także zależności biznesowe (Polacy są sporą i liczącą się grupą dla tamtejszego rynku usług turystycznych ) zapewne powodują pewne złagodzenie resentymentów nacjonalistycznych.

Niemniej rozpatrując kwestie historii relacji polsko-słowackich dobrze spojrzeć na nie całościowo m.inn przez pryzmat udziału Słowacji w napaści na Polskę we wrześniu 1939 r ----> dalej okupację w okresie wojny części Spisza i Orawy wchodzącej w latach 1920-38 w skład państwa polskiego.
Można też wspomnieć o pewnej gorliwości Gwardii Hlinkowskiej w wyłapywaniu, następnie przekazywaniu Niemcom Polaków chcących się dostać przez zieloną granicę na zachód Europy.(choć oczywiście działało to i w drugą stronę-wielu Słowaków pomagało choćby kurierom tatrzańskim)
Oczywiście można byłoby sięgnąć jeszcze dalej, choćby do okresu w którym się kształtowała granica polsko-czechosłowacka w latach 1918-24 , czy do kwestii etnicznych na pograniczu.
Tak czy inaczej-chciałbym zwrócić uwagę , że poruszane zagadnienia są nie tak jednoznaczne jak się czasem sugeruje-zwłaszcza na Słowacji..



27-11-2008 10:32 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
maciek
Moderator
******


Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status: Offline
Post: #116
RE: Z historii gór

dr.Etker napisał(a):
Mam raczej pozytywne wspomnienia z wizyt po słowackiej stronie Tatr .

Ja również.

I dlatego mam nadzieję, że w dzisiejszych czasach, gdy granica polsko - słowacka to w zasadzie tylko linia na mapie, dawne animozje wezmą w łeb i Tatry (i nie tylko one) staną sie wspólnym skarbem obojga, tak naprawdę bliskich sobie narodów.
............................................................................................................................................

dr.Etker napisał(a):
Tak czy inaczej-chciałbym zwrócić uwagę , że poruszane zagadnienia są nie tak jednoznaczne jak się czasem sugeruje-zwłaszcza na Słowacji..

Słuszne słowa.


Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2008 10:50 AM przez maciek.

27-11-2008 10:43 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
dr.Etker

*****


Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status: Offline
Post: #117
RE: Z historii gór

maciek napisał(a):

dr.Etker napisał(a):
Mam raczej pozytywne wspomnienia z wizyt po słowackiej stronie Tatr .

Ja również.

I dlatego mam nadzieję, że w dzisiejszych czasach, gdy granica polsko - słowacka to w zasadzie tylko linia na mapie, dawne animozje wezmą w łeb i Tatry (i nie tylko one) staną sie wspólnym skarbem obojga, tak naprawdę bliskich sobie narodów.

Oby tak było Wink



27-11-2008 10:48 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sokół
Brak aktywacji konta


Post: #118
RE: Z historii gór

maciek napisał(a):
Niestety, nie mam kolejnych części przewodnika Janusza Chmielowskiego


zgłoś się Przyjacielu na PW do mar.an uhm i za czekoladę z orzechami - myslę, że coś wytargujesz Big Grin


27-11-2008 07:01 PM
Zacytuj ten post w odpowiedzi
Mordimer
Madderdin
*****


Postów: 577
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2008
Status: Offline
Post: #119
RE: Z historii gór

Sokół napisał(a):

maciek napisał(a):
Niestety, nie mam kolejnych części przewodnika Janusza Chmielowskiego


zgłoś się Przyjacielu na PW do mar.an uhm i za czekoladę z orzechami - myslę, że coś wytargujesz Big Grin


A warto oj warto ok:okok


27-11-2008 07:08 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Stasiu

*****


Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status: Offline
Post: #120
RE: Z historii gór

dr.Etker napisał(a):
Oby tak było Wink


Widzicie panowie a ja jestem żywym eksponatem, który całe życie jest z tym związany i nieustannie musi pogrążać się w tych wydarzeniach Sad



Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
27-11-2008 08:11 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: