Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
|
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
PMasz czasami wrażenie, gdy jesteś gdzieś poza szlakiem, nie ma nikogo: cisza i Tatry i chciałbyś tam wrócić za rok i zeby nadal tam nie było ludzi?
Aż takim egoistą nie jestem
Ale powroty mi się marzą
P.s. 1 Ja mam to szczęście, że jeden kolega ( nie przewodnik ) ma bardzo dużo schodzonych terenów pozaszlakowych ( On chodził wcześniej z przewodnikami ). No i dzięki temu odwiedziłem Lodowy, Baranie Rogi, Żółtą Ścianę ( dla niego też pierwszy raz ) , Cubrynę i parę innych pięknych ustrojstw. Sam też się porwałem na parę innych : Płaczliwa, Wołowiec.
P.s. 2 I mam taką nadzieję, że przyroda tatrzańska jest tak mocna , że i masowcy i jednostkowi jej nie zniszczą.
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
02-07-2008 08:43 AM |
|
|
KasiaA
KrakowiankA
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
Ja jestem realistką: ludzie pójdą i zniszczą. Choćby Dolinka za Mnichem, stała się już tak popularna! Zdeptana, papierki, chusteczki... I nie tylko taternicy tam wędrują.
Ty Łukaszu poszedłeś z kumplem (donem) który znał teren. Czyli On Cię zachęcił, pokazał. Ok. Fakt, piękne trasy
A teraz Ty kogoś na nie weźmiesz i tak to sie rozprzestrzenia w pewnym sensie.
Jak wejść na Płaczliwą gdzie szukałeś informacji?
Na Baranie Rogi, podobnie jak na Płaczliwą wiedzie stary szlak, ściezka przedeptana.
A Wołowiec ten w Zachodnich? Jest na szlaku...
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
02-07-2008 09:00 AM |
|
|
Pedro
Administrator
Postów: 5,508
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status:
Offline
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
Myślę Kasiu że Łukaszowi chodziło o taki jeden Wołowiec M. w Wysokich
Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
|
|
02-07-2008 09:14 AM |
|
|
KasiaA
KrakowiankA
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
Tak sie domyśliłam. Tylko to rezerwat ścisły, prawda?
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
02-07-2008 09:23 AM |
|
|
Łukasz
Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
02-07-2008 09:59 AM |
|
|
KasiaA
KrakowiankA
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
Nie wiem czy jest... dlatego zapytałam
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
02-07-2008 10:02 AM |
|
|
Łukasz
Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
Widziałem tam na szczycie sporo zardzewiałych puszek. Może to emdeniczne rośliny ? Może warto tam zrobić rezerwat ?
P.s. Ale widok z WM na Wołową i Żabie Stawy jest powalający ...
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
02-07-2008 10:04 AM |
|
|
spoko
rock spires hunter
Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Niedostępny
|
RE: Zejścia ze szlaków -Łamanie przepisów czy może usuwanie białych plam?
KasiuA prowadzicie tutaj kowersację z Łukaszem na temat relacji z takich miejsc pozaszlakowych.Ale czyż przewodnik WHP czy też inne nie opisują tych miejsc, czy dojścia do nich. Przecież ktoś sobie załatwi taki przewodnik i będzie chodził w takie miejsca .Taki opis W WHP jest podobny jak relacja.Relacja może być tylko bardziej emocjonalna.
Ja również przeglądnąłem ten problem na innych forach i znalazłem wiele takich relacji ,również na prywatnych stronach internetowych.
Ale dobrze jest zaznaczyć uwagę przy tym taką jaką sugerował Pedro "Że jest to miejsce poza szlakiem i na poruszanie się w tym terenie musi być zgoda dyrekcji parku ."
Takie uwagi często spotykam na innych forach .Czy nawet w wydawnictwach dotyczących turystyki górskiej
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
|
|
04-07-2008 10:20 PM |
|
|
lucyna
Postów: 935
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2010
Status:
Offline
|
[split] Miedziane - czyli jak rozmawiać z nowymi forumowiczami
Mam taka propozycję - całkowicie oderwaną od melodramatycznego rozdzierania szat i pisania o ilości postów, itd. Na innych Forach ( np TG, 321 ) informacje o poruszaniu się w ścisłych rezerwatach ( a takim jest Miedziane ) podawane są w specjalnym podforum. Do którego trzeba mieć specjalny dostęp. Bo, Panie i Panowie , jestem przekonany , że pracownicy TPN z generałem Wlazło na czele przeglądają fora właśnie w poszukiwaniu radosnych pozaszlakowców. Co innego jest opisanie wejścia na Czarnego M, na Mnichy i inne ustrojstwa "taternickie" a co innego pisanie o , jakby nie patrzeć, chęci złamania prawa. A jak takie podforum będzie to można pisać i o pływaniu na waleta w Wolim Oku. Amen.
Są też fora, gdzie jest tępione chodzenie pozaszlakowe, posty kasowane, a można i otrzymać bana vide e-górzyści. Mi jest ta opcja bliższa.
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=242
|
|
16-02-2011 07:57 PM |
|
|
swiru
Postów: 144
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2011
Status:
Offline
|
RE: Miedziane - czyli jak rozmawiać z nowymi forumowiczami
Witam!
Chief - szacun!
Jestem tutaj nowy i nie miałem potrzeby jeszcze o coś zapytać - i całe szczęście - bo po kilku odpowiedziach niektórych użytkowników odechciałoby mi się mieć tutaj konto. Nie interesują mnie pierdoły typu mam katar, 1.02, 13.02 itd. Rozumiem niektórzy chcą pogadać i super - tak kwitnie forum - mnie to nie kręci. Chce konkretów i jak będę mógł komuś pomóc to na pewno to zrobię i to bezinteresownie. Zresztą tak działam na forum w całkiem innej branży. Chłopak zadał konkretne pytanie i przeczytał bla bla bla i jakieś bicie piany. Jak nie znasz odpowiedzi to nie pisz! - moja zasada. Chyba że komuś chodzi o liczbę przy ilości postów. Pozdrawiam.
Artur
|
|
17-02-2011 08:38 PM |
|
|
fabrykadrwin
Postów: 843
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2010
Status:
Offline
|
RE: Miedziane - czyli jak rozmawiać z nowymi forumowiczami
Wszystkim nam zależy tylko na ilości napisanych postów!
Litości, nie ośmieszajcie się.
|
|
17-02-2011 10:49 PM |
|
|
swiru
Postów: 144
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2011
Status:
Offline
|
RE: Miedziane - czyli jak rozmawiać z nowymi forumowiczami
Wszystkim nam zależy tylko na ilości napisanych postów!
A mi nie
|
|
17-02-2011 11:06 PM |
|
|
lucyna
Postów: 935
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2010
Status:
Offline
|
RE: Miedziane
To ja spytam KTO miałby udzielić tej informacji?
KTO był na Miedzianym? Czy każdy, kto uzna za stosowne potraktować poważnie nowego i mu odpisać? Tylko co? Spadaj? Tam nie ma szlaku? Tam aaaaaaaaaaaaaaaa..............
Choćbym chciał, ja nic nie odpowiem, nigdy tam nie bylem i sam z chęcią bym się dowiedział co i jak?
Gdyby pytanie zostało zadane "poprawnie" wedle oczekiwań czytającego, kto udzieli odpowiedzi i podzieli się zdobytym doświadczeniem z Miedzianego?
Kto ma pomóc w łamaniu prawa. Tak powinno brzmieć pytanie.Czy do tego powinno służyć Forum górskie? Moim zdaniem nie. Nie jestem święta, z racji posiadanych uprawnień (szkolenia) i dzięki Kolegom czasami mam możliwość w czasie prowadzenia przez nich badań naukowych wejść w teren cenny przyrodniczo, wiem jaka to jest radocha zobaczyć coś o czym się tylko marzyło. Tylko małe ale. Czy mamy prawo realizując swoje pasje łamać prawo, niszczyć przyrodę? I co najgorsze żądać od innych pomocy. Moim zdaniem nie. Jeszcze jedno. Każdy z nas jest sumą doświadczeń górskich i wiedzy. Do przejść pozaszlakowych dojrzewa się, należy mieć podstawy aby tam pójść i bezpiecznie wrócić. Nie mówię tylko o Miedzianych. Obecnie dużo osób zupełnie nieobeznanych z górami wpada na Fora i chce zdobyć informacje o trasach pozaszlakowych, chatkach itd., chce aby im wszystko podać na tacy. Jestem temu przeciwna, gdyż tacy ludzie idą na łatwiznę. Nie łaska poznać ludzi, wsłuchać się w ich słowa, poznać góry, a jeżeli już dojrzeli do pewnej aktywności górskiej to na pw porozmawiać z Kolegami.
Zupełnie inna sytuacja jest, gdy ktoś niedoświadczony chce uzyskać pomoc, gdy któryś z Kolegów potrzebuje informacji. W tym wypadku daleko idąca pomoc jest wskazana.
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=242
Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2011 06:46 AM przez lucyna.
|
|
18-02-2011 06:43 AM |
|
|
PiotrekDz
...
Postów: 3,603
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2010
Status:
Offline
|
RE: Miedziane - czyli jak rozmawiać z nowymi forumowiczami
Witam!
Chief - szacun!
Jestem tutaj nowy i nie miałem potrzeby jeszcze o coś zapytać - i całe szczęście - bo po kilku odpowiedziach niektórych użytkowników odechciałoby mi się mieć tutaj konto. Nie interesują mnie pierdoły typu mam katar, 1.02, 13.02 itd. Rozumiem niektórzy chcą pogadać i super - tak kwitnie forum - mnie to nie kręci. Chce konkretów i jak będę mógł komuś pomóc to na pewno to zrobię i to bezinteresownie. Zresztą tak działam na forum w całkiem innej branży. Chłopak zadał konkretne pytanie i przeczytał bla bla bla i jakieś bicie piany. Jak nie znasz odpowiedzi to nie pisz! - moja zasada. Chyba że komuś chodzi o liczbę przy ilości postów. Pozdrawiam.
Artur
Świru, nie chcę nikogo bronić-żeby było jasne- ale wpadł człowiek pierwszy raz między nowych ludzi i jego pierwsze słowa do nich to nie "Witam", "Cześć" tylko od razu- pisać mi tu co kto wie.
Też korzystam z forów specjalistycznych, gdzie raczej nie wiele rozmów towarzyskich ale i tam wypada zachować pewne zasady kultury. I widać również na tych forach, że pytania zadawane w taki sposób jak tu w pierwszym poście też są zbywane.
Nawet na ulicy zaczepiając przypadkowe osoby z pytaniem jak gdzie trafić używa się wstępnie zwrotów grzecznościowych. Przynajmniej mnie tak uczono i wychowywano.
Teroz w kazdym domu tranzystory grajom
Lejom wode lejom, ludzi ogłupiajom
|
|
18-02-2011 07:35 AM |
|
|
chief
Postów: 276
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: May 2009
Status:
Offline
|
RE: Miedziane
Kto ma pomóc w łamaniu prawa. Tak powinno brzmieć pytanie.Czy do tego powinno służyć Forum górskie?
Oj Lucyno, widzę, że próbujesz wrzucić granat do...
Temat ten, choć dość prosty w logice, tak naprawdę jest bardzo skomplikowany z wieloma pobocznymi zagadnieniami, budzący czasem sporo emocji. Nie wiem, czy jest sens go poruszać, bo łatwo w dyskusji mogą wziąć emocje (tutaj dyskusja lekka, a emocje juz sie pojawiały).
W przypadku tatrzańskim, jest on o wiele bardziej skomplikowany, niż w Bieszczadach, czy Białowieży...
Na ten temat poruszany przez Ciebie, raczej zawsze będą odmienne zdania i tak jak niemożliwe jest, określenie zachodniej granicy Tatr, czy kto lepiej Polskę kocha, lewica, czy prawica , tak samo jest w tym przypadku...temat z rodzajów konfliktowych.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2011 08:44 AM przez chief.
|
|
18-02-2011 08:42 AM |
|
|
|