Mój Prosiaku chmurnooki ...
|
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Postów: 6,462
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
Mój Prosiaku chmurnooki ...
Dzień dobry.
Pogoda ostatnio pokazuje sympatyczne oblicze. Jest też w miarę przewidywalna. Można więc coś planować a potem ten plan zrealizować.
Na 22 kwietnia zaplanowaliśmy góry Tlsta i Ostra w Wielkiej Fatrze.
Udało się.
W dniu 22 kwietnia odwiedziliśmy doliny Prosiecką i Kwaczańską.
Z Żywca wyruszyliśmy o 5.50, w składzie : Jakub, Łukasz i Łukasz. Na ekumeniczny szlak weszliśmy o 7.44. Prosiaki zapraszały do siebie - Wrota do Doliny Prosieckiej były otwarte.
Widoczna na zdjęciach woda służyła jako zasłona dymna przed pustynią.
Teren rozszerza się, przechodzi w tzw Półgórę, teren lekko płaski, zasłany głazami i otoczony fajnymi skałami.
Skały te mają nazwy swe.
Jest też drzewo wspinaczkowe. Sprocket i Piesy - wystąp !
Docieramy pod skałę zwaną Sokół. Można z niej iść, z duchem szlaku, do cieśniawy zwanej ... Sokół albo w lewo - pod wodospad Czerwone Piaski. W dolinie ... Czerwone Piaski.
Tego dnia wodospad nie był za bardzo wylewny.
Wracamy na rozstaj i ruszamy do Sokoła. Było wąsko, z wodami stojącymi ( z sześć kałuż ), drabinkami, kawałkami szyn ( pozostałość po pomoście komunikacyjnym, podobnym do tego w Wąwozie Tiesnavy w Tatrach Zachodnich ).
Kolejnym etapem wycieczki była łąka o nazwie Svorad.
Ładna - można by stada bydlątek wypasać i podziwiać, np. Tatry Zachodnie.
Taką to drogą docieramy do cywilizacji - domy, parking i cmentarz. Skręcamy w prawo i po pewnym czasie wnikamy ponownie w skalny krajobraz. Był też kolejny wodospad. Też w kryzysie.
Następny etap wycieczki to Obłazy - dawna mała wioska, obecnie zabytkowy młyn z otoczeniem i z bydlętami.
Wyjście z młyna oznacza pożegnanie się z prosiakami i powitanie z kwaczkami. Ostatnim kawałkiem niebieskiego szlaku ( ostro w górę ) docieramy do czerwonego, który leci szeroką drogą wysoko nad dnem Doliny Kwaczańskiej. Polecam punkty widokowe - sztuczne platformy i naturalne skały ( ponoć zwane Rohaczami, w tym jedna z krzyżem z 1860 roku ).
Docieramy do końca / początku doliny.
Wróg nie śpi, zawsze trzeba być przygotowanym.
Doliny przeszliśmy, nogi dolne i górne lekko zmęczyliśmy więc zasłużyliśmy. Na parkingu mieli elegancki bar pod wiatami. Skorzystaliśmy.
Tak przy okazji - cena parkingu pod Prosiecką i pod Kwaczańską - po 2 euro za osobowy. Przy parkingach bar, plac zabaw, ubikacje. Cena parkingu na Groniku przy wylocie Małej Łąki - 25 zł. Przy parkingu ... drzewa.
Po krótkiej sielance ruszamy żółtym szlakiem do wylotu Prosieckiej. Kółko trzeba zamknąć. Fajny szlak - prawie cały czas widok na Zachodnie z Siwym Wierchem na czele oraz na Niżne. W oczy rzucają się też częste ambony myśliwskie. Jest tu ich więcej niż w rezerwatach w Tatrach Słowackich ( tak słyszałem ). Tamtejszy zwierz chyba marzy o paszporcie do Polskich Lasów im. Ministra Szyszki
Kółko się zamknęło. Przywitał nas święty w żelaznym pasie.
Podsumowując : 21 kilometrów, 6 godzin i 9 minut.
Ale to jeszcze nie konie - obok parkingu rezyduje Bar Sportowy - z jego ław można oglądać mecze na pobliskim ( 3 metry ) boisku piłkarskim. Meczu nie było więc nie połamałem się w bramce ale za to zimne piwo było. Były też zebry husarskie.
Na koniec, w drodze powrotnej, zwiedziliśmy ( z zewnątrz ) kościół z elementami obronnymi w Liptowskich Matiaszowicach.
W domostwo wkroczyłem przed godziną 17. Byłem tak uniesiony duchowo i turystycznie, że zrobiłem sobie wieczorem pierwsze oglądanie najnowszego DVD koncertowo / videoclipowego zespołu udowego Behemoth. Tak mi się podobało, że zrobiłem zdjęcia Księżyca.
Dziękuję za uwagę.
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
10-05-2018 07:27 AM |
|
|
Stasiu
Postów: 17,598
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
Cieszy mnie, że się cieszyłeś. Dla mnie to też była turystyczno duchowa wycieczka. My mieliśmy więcej szczęścia. Padało i dlatego było więcej wody w potokach i młyńskie koło się prędzej obracało.
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
|
|
10-05-2018 10:04 AM |
|
|
grabarz
Adrian
Postów: 1,860
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
Piekne te twoje wycieczki
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
|
|
10-05-2018 07:54 PM |
|
|
szewczyczek
Postów: 4,477
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2011
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
Elegancka pogoda na taki, spływowy teren!
Hej ho, zwariowana przygodo!
|
|
10-05-2018 08:19 PM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,681
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
Podobały się te dziury w skałach, bardziej jak w Słowackim Raju, ale ja nie byłem ani tu ani tu
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
11-05-2018 05:44 PM |
|
|
szewczyczek
Postów: 4,477
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2011
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
A czerwcem będziesz? Czy za często?
Hej ho, zwariowana przygodo!
|
|
11-05-2018 06:20 PM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,681
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
A czerwcem będziesz? Czy za często?
Będę.. sztuk 4 nas będzie
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
11-05-2018 10:26 PM |
|
|
Łukasz
Postów: 6,462
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
16-05-2018 09:37 AM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,681
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Mój Prosiaku chmurnooki ...
Nie bardzo, jaak wspomniałem w rejonoe Zachodnich T. do 1lipca, jakbyś sie tam kręcił... od 25go czerwca, familijnie.
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
16-05-2018 12:09 PM |
|
|