Podsumowanie 2017
|
Autor |
Wiadomość |
grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
Podsumowanie 2017
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-01-2018 06:04 PM przez grabarz.
|
|
01-01-2018 05:02 PM |
|
|
Fazik
Kierowca TYRa
Postów: 6,677
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
Osz... ładne odległości i czasy
Ciekawe czy w Yetiku miałbyś szanse ze Stasiem
Wyrwać się z miejskiego betonu, choć na dzień, choć na chwilkę, Żeby nie zwariować...
|
|
01-01-2018 06:36 PM |
|
|
grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
|
|
01-01-2018 07:27 PM |
|
|
Stasiu
Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
W 2017 słabota. Tylko 887 km w 68 dniach. Jak nie mam 1000, to jest słaby rok. Było to tylko w roku 2015. W 2018 trzeba mi się polepszyć. Ja prowadzę statystykę od 1979 roku i było wszelako. Jednak dopiero od 2009 porządnie na to doszłapłem..
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-01-2018 07:32 PM przez Stasiu.
|
|
01-01-2018 07:27 PM |
|
|
grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
To tak tragicznie z nami nie jest
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
|
|
01-01-2018 07:43 PM |
|
|
Oliwka
Postów: 1,747
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2013
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
O masz, to ja nie pomyślałam, żeby coś takiego zrobić. Zaczynam w tym roku.
Co tam polecacie na mierzenie km na iphona ?
A wjazdy kolejką i narty też się liczą czy tylko to co uczciwie z buta ?
Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-01-2018 07:52 AM przez Oliwka.
|
|
02-01-2018 07:52 AM |
|
|
kunlun
Iza
Postów: 416
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2015
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
Tylko to co uczciwie z buta
|
|
02-01-2018 08:19 AM |
|
|
Krzysiek
Administrator
Postów: 827
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Dec 2008
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
"nie możemy się tu zatrzymać, to kraina nietoperzy !"
|
|
02-01-2018 11:40 PM |
|
|
grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
(Krzysiek napisał)
Używam aplikacji żeby zapisać trasy w trudnym orientacyjnie terenie - przydało się raz, nie zgubić się we mgle albo nieznanym terenie
Parę razy sobie obiecywałem że będę używał jakiejś aplikacji do zapisywania trasy, ale jeszcze się nie zdarzyło
Muszę się poprawić
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
|
|
03-01-2018 05:35 AM |
|
|
conti
Postów: 2,412
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2014
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
Nie bawię się z Wami... Okazuje się, że w górach spędzacie więcej czasu niż tatrzańskie niedźwiedzie. Nie mam możliwości częstego bywania w górach. Dni które w górach staramy się jednak spędzać na szlakach. Tak dla zobrazowania, ostatni nasz pobyt w Taterkach w dniach od 25 do 30.08.2017 r.
25.08.2017 - przyjazd w Tatry - Kasprowy (kolejką) i szwędaczka na Beskid i stację meteo. Taki dzień aklimatyzacyjny. Kolejne dni już wyłącznie na butach.
26.08.2017 - Ciemniak i Krzesanica.
27.08.2017 - Jaskinia Mroźna i wąwóz Kraków.
28.08.2017 - Kopa Kondracka od strony Hali Kondratowej.
29.08.2017 - Słaba pogoda więc wybraliśmy się do Jaskini Staniszowskiej na Słowacji a później żona chciała pomoczyć stopy w Liptovskiej Marze.
30.08.2017 - Grześ i Rakoń. Miał być jeszcze Wołowiec ale musiała nastąpić zmiana planów.
31.08.2017 - raniutko wyjazd do domu.
Ilości kilometrów nigdy nie liczyłem. Łatwiej byłoby mi chyba liczyć czas spędzony na szlakach.
|
|
03-01-2018 06:30 AM |
|
|
grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
Conti, oby ten rok pozwolił wam na więcej wędrówek
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
|
|
03-01-2018 09:50 AM |
|
|
PJack
Jacek
Postów: 1,198
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2013
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
Nie bawię się z Wami... Okazuje się, że w górach spędzacie więcej czasu niż tatrzańskie niedźwiedzie.
Nie przejmuj się - nie można się sugerować pewnymi osobami bo człowiek w kompleksy wpadnie Planuj jak najwięcej, napieraj i realizuj! U mnie 2017 był i słaby i całkiem dobry - zależy jak do tego podejść, bardzo dokładnych statystyk nie prowadzę, więc tak ogólnie, ująłem nawet incydentalny kontakt z górami
- 2017-02: Karkonosze, ferie zimowe, narty + trekking z dziećmi, wcale nie tak mało
- 2017-03: Beskid Żywiecki - Biba Jubileuszowa - super wyjazd
- 2017-06: Alpy, Wysokie Taury - mimo, że wejście na Glocka było poza moim zasięgiem, wyjazd wyjątkowo udany, prawie jak wczoraj
- 2017-06: Bieszczady, Bacówka pod Małą Rawką - a co
- 2017-07: Biały Krzyż, Grabowa, Kotarz, Klimczok - biegowo ale baterie naładowane
- 2017-09: Góry Stołowe, to moja pierwsza wizyta przy okazji zawodów biegowych, w tym roku planujemy zwiedzenie tego rejonu bardziej dokładnie
- 2017-11: Beskid Śląski - Filipka
|
|
03-01-2018 10:27 AM |
|
|
Frodo
Postów: 316
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2012
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
No to zamieszczę i nasze podsumowanie (był to rok rekordowy dla nas pod względem liczby górskich wyjazdów):
02.2017 - Ślęża
03.2017 - Beskid Żywiecki
03.2017 - Sokola Perć + Pieniny Czorsztyńskie
04.2017 - Turbacz
05.2017 - Radziejowa, Przehyba
06.2017 - Tatry Zachodnie
06.2017 - Klimczok + Szyndzielnia
07.2017 - Czupel
07.2017 - Chełmiec
08.2017 - Tatry Wysokie
08.2017 - Góry Sowie
08.2017 - Góry Kamienne
09.2017 - Lubań
10.2017 - Luboń Wielki
11.2017 - Góra Parkowa, Krynica-Zdrój (no co, też góra )
Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest.
|
|
03-01-2018 11:18 AM |
|
|
conti
Postów: 2,412
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2014
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
Nie do końca dobrze się wypowiedziałem w poprzednim poście. Opisałem jeden wyjazd, bo chciałem pokazać, że w każdy dzień pobytu w górach jesteśmy na szlakach.
Więc dla uszczegółowienia:
Wyjazd na okres 2017.03.12 do 2017.03.16.
2017.03.12 - przyjazd w góry i Nosal, Nosalowa Przełęcz, Polana Olczyska.
2017.03.13 - Trzydniowiański Wierch, Jarząbcza Dolina, Polana Chochołowska.
2017.03.14 Kuźnice, Przełęcz Między Kpami, Betlejemka, Hala Gąsienicowa, Kasprowy Wierch, Murowaniec.
2017.03.16 Gronik, Dolina Małej Łąki, Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki, Kondracka Przełęcz, Gierwont.
Wyjazd na okres 2017.06.19 do 2017.06.24.
2017.06.19 Dolina Kościeliska, Jaskinia Mylna i Jaskinia Raptawicka.
2017.06.20 Dolina Pięciu Stawów i Kozi Wierch.
2017.06.21 Hala Ornak i Smreczyński Staw.
2017.06.22 Trzydniowiański Wierch, Kończysty Wierch i Starorobociański Wierch.
2017.06.23 Belianska Jasinia - Słowacja.
2017.06.24 Schrnisko w Dolinie Chochołowskiej. Miał być szlak dłuższy ale żona poczuła się słabo więc wróciliśmy spod schroniska.
Wyjazd na jeden dzień w Góry Świętokrzyskie 2017.06.29
Start w Świętej Katarzynie przez Łysicę, Święty Mikołaj, Kakonin, Święty Krzyż do Nowej Słupi.
Wyjazd na okres 2017.08.25 do 2017.08.31 czyli to co napisałem w poprzednim poście.
25.08.2017 - przyjazd w Tatry - Kasprowy (kolejką) i szwędaczka na Beskid i stację meteo. Taki dzień aklimatyzacyjny. Kolejne dni już wyłącznie na butach.
26.08.2017 - Ciemniak i Krzesanica.
27.08.2017 - Jaskinia Mroźna i wąwóz Kraków.
28.08.2017 - Kopa Kondracka od strony Hali Kondratowej.
29.08.2017 - Słaba pogoda więc wybraliśmy się do Jaskini Staniszowskiej na Słowacji a później żona chciała pomoczyć stopy w Liptovskiej Marze.
30.08.2017 - Grześ i Rakoń. Miał być jeszcze Wołowiec ale musiała nastąpić zmiana planów.
31.08.2017 - raniutko wyjazd do domu.
To bardziej szczegółowy wykaz naszych wypadów w góry.
No ale patrząc na Grabarza czy Wiedząc ile w górach przebywa Stasio to ja się zawstydzam.
Jacek nie przejmuję się, chociaż bardzo chciałbym móc bywać w górach częściej. Zazdroszczę tym którzy są w górach często, ale jest to zazdrość motywująca.
|
|
03-01-2018 05:21 PM |
|
|
Pandzia
Postów: 19
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2017
Status:
Offline
|
RE: Podsumowanie 2017
Nie siła, lecz wytrwałość czyni wielkie rzeczy.
|
|
06-01-2018 07:11 PM |
|
|
|