Rękawiczki na baterie
|
Autor |
Wiadomość |
Zygmunt
Postów: 324
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2016
Status:
Offline
|
Rękawiczki na baterie
Szanowni,
Dobrze wiemy, że zmarznięte ręce to nic przyjemnego. Dobrze wiemy, że czasem i dobre rękawiczki nie pomogą, a dwie warstwy z kolei nie zawsze są wygodne. Myślę zatem o zakupie rękawiczek ogrzewanych prądem. Czy ktoś z Was może korzystał kiedyś z czegoś takiego?
|
|
25-04-2017 09:50 AM |
|
|
Beskidniska
Postów: 311
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Apr 2016
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
Nigdy mi się nie zdarzyło, choć Fazik raz oferował mi rękawiczki ogrzewane własnym oddechem ciekawe doświadczenie, ale finalnie, ręce, które się "samoniegrzeją" pozostają w chłodnym i wilgotnym przy takim rozwiązaniu, więc zrezygnowałam. Lepiej więc działają ogrzewacze z ... (tu nie będę reklamować, ale wielkie dzięki za nie Tomtur! ), bo choć działają paręnaście do 20stu minut - jest sucho. Ostatnio jednak testuję zwyczajnie wełniane łapawice (z powodzeniem!). Przewiewne, kiedy się pocisz. A jak super zimno - wkładasz w inne łapawice, mniej przewiewne. Tak sobie kombinuję i myślę, że prekursorzy chodzenia po górach niczego innego nie używali, a nie mniej zdobywali...?
|
|
25-04-2017 06:10 PM |
|
|
Zygmunt
Postów: 324
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2016
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
Hmmm, z tą wilgocią to dość solidny argument. Z tymi bateriami to by się zaraz sauna zrobiła. Nie pomyślałem o tym.
|
|
25-04-2017 06:16 PM |
|
|
Stasiu
Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
Jak tak dalej pójdzie, to za parę lat będzie trzeba jakiego Szerpę w Beskidy zabierać, żeby nam wszystkie te baterie nosił. Co tam rękawiczki, buty też trzeba ogrzewać.
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
|
|
25-04-2017 06:21 PM |
|
|
Zygmunt
Postów: 324
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2016
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
Szerpa też będzie na prąd. Trzeba będzie go ładować po nocach.
|
|
25-04-2017 06:24 PM |
|
|
TomaszRT
Postów: 1,711
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2009
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
Łapawice puchowe sobie spraw.. nie da się w tym zmarznąć..
|
|
25-04-2017 06:37 PM |
|
|
Stasiu
Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
Eee tam. Beskidniska nas najpierw w Beskidzką Syberię pozwała i potem sama nie wiedziała gdzie te ręce włożyć.
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
|
|
25-04-2017 06:47 PM |
|
|
Zygmunt
Postów: 324
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2016
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
No, tylko ja bym wolał mieć wszystkie palce wolne. Jakoś nie mogę się do łapawic przekonać. Tak już mam.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-04-2017 06:48 PM przez Zygmunt.
|
|
25-04-2017 06:48 PM |
|
|
Beskidniska
Postów: 311
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Apr 2016
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
a właśnie... bo z tym prądem w palcach to ja bym się trochę obawiała jak z fotelem czy kocem elektrycznym, ale może mam fobię
co do łapawic - nie wiem, może za wiele dziecka w sobie mam, to się nie przejmuję brakiem palców? albo to takie przygotowanie do lata, do pływania żabką?
testuję te łapawice od 2 miesięcy w różnych kombinacjach (bez dodatkowych i z) i jak dotąd - chwalę sobie!
Stasiu, Beskid nawet w ostatni weekend pokazał mi swoją zaborczą twarz, opuszczasz na dłużej - łatwo nie wpuszcza. Grad i śnieg z deszczem poziomo prosto w twarz, zaraz potem słońce, bociany (wiecie wy z wyżyn i wielkich miast, co to bociany jeszcze...? ) ach... nie poddawaliśmy się i dzielnie współpracowaliśmy z pogodą, i opłaciło się... zapraszam na Kozie Żebro, z którejkolwiek strony
i załączam fotkę! może nie powinno to być w wątku o rękawicach, ale...
ach, i jedno tylko się załadowało... cóż... niech to będzie ledwie zachętą...
|
|
25-04-2017 07:00 PM |
|
|
Zygmunt
Postów: 324
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2016
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
a właśnie... bo z tym prądem w palcach to ja bym się trochę obawiała j
To i tak nic. Motocykliści to się kablami do akumulatora podłączają, co by im cieplej było. Serio gadam.
|
|
25-04-2017 07:06 PM |
|
|
grabarz
Adrian
Postów: 1,862
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2014
Status:
Offline
|
RE: Rękawiczki na baterie
I zaraz wyskoczy Jożin
Bocianów wszędzie pełno, może i jaki osobnik zgubi się w wielkim mieście
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
|
|
25-04-2017 07:09 PM |
|
|