Witajcie, poszukuje porządnego damskiego zegarka w góry. Obowiązkowo musi mieć kompas i GPS. Wodoszczelność min. 100 metrów. Do tego oczywiście wysokościomierz. Mile widziany czas światowy. Model nie musi być koniecznie damski. Może być zegarek męski ale nie za wielki, żebym mogła go swobodnie nosić. Bardzo podobają mi się zestawy Suunto. Wynalazłam ostatnio taki z czerwonym akcentem: http://www.zegarek.net/zegarki/suunto/ze...09000.html ale wymiary zegarka są ogromne Macie jakiś inny pomysł? Znacie jakiś model w podobnym stylu? Może inna markę?

Wodoszczelność: 100m
Przy wodoszczelności na poziomie 100m (10ATM) zegarek bez obaw może być zanurzany w wodzie np. podczas kąpieli czy pływania. Nie zaleca się jednak zanurzania na dużych głębokościach ani też wciskania guzików pod wodą czy regulacji koronki.

To jest cytat ze specyfikacji zegarka. Wodoszczelność 100 m, ale nie zaleca się zanurzać na duże głębokości. Czyli na jakie bo nie ogarniam? Na jakie głębokości schodzą nurkowie? Nie podpowiem Ci konkretnego zegarka, ale osobiście szukałbym czegoś z garmina.

Z dobrych to jeszcze Garmin i jeden? model Casio (chyba gpw 1000). Chociaż Suunto jest bardzo interesującym wyborem. Garmin ma fajną obsługę a Casio to niezniszczalna cegła.

Dziękuję za pierwsze podpowiedzi. Z tego co wiem to wodoszczelność musi wynosić 200 m żeby zegarek kwalifikował się do nurkowania, ale mają one też zakręcane koronki i dekielki czyli dodatkowe zabezpieczenia. Ja nie mam zamiaru nurkować więc jest to dla mnie zbędne. Dlatego też napisałam, że 100 m wystarczy. A to z kolei zawsze większa pewność jak przy 50 m, że zegarek nie zostanie uszkodzony przez byle deszczyk.
Rozejrzę się w ofercie Garmin. Z tego co widzę wyglądowo są zbliżone do Suunto. Casio to też ciekawa opcja. Dam znać jak będę mieć nowe typy

Jeszcze, że nie jest pożądany wodotrysk.

Aili ja mam zwykły zegarek CASIO. Bez interesujących Ciebie dodatków. Jakieś 2 lata temu zapłaciłem za niego jakieś 100 zł. Ale co chodzi o wodoszczelność, to ma chyba 25 m. i szczerze mówiąc, kąpałem się w nim w Wiśle i w kilku innych zbiornikach wodnych i nigdy nic się złego z nim nie działo. Dlatego jeśli nie planujesz nurkować, to zegarek ze zwykłą wodoszczelnością powinien na nawet duży deszcz wystarczyć. Ale czepiłem się tej wodoszczelności. Ważniejsze dla Ciebie, jak zauważyłem, są pozostałe funkcje, czyli między innymi kompas czy GPS.

Jak dla mnie to fajna rzecz, jeżeli ktoś lubi gadżety. Natomiast za cenę zegarka Suunto można kupić naprawdę porządny GPS turystyczny Garmina i jeszcze wystarczy na zwykły zegarek Casio, który powinien spokojnie wytrzymać ulewy i niskie temperatury.

Reinhold ma rację. Ja kupiłem Garmina Dakotę 20 za 900 stów a do tego fajny Casio G-Shock można od 400 PLN kupić. Zalety takiego GPS (w oparciu o mój sprzęt - więc bardzo subiektywne) to większy ekran, bezproblemowa szybka wymiana map (karty SD), zasilanie (2 paluszki! - dostępne wszędzie - wystarczają na ok 2 dni po 10h używania), wizualizacja śladów na Google Earth i duża wytrzymałość etc. Ale wiem, że jak wpada chęć na coś to ciężko się wycofać - sam tak mam.
Życzę satysfakcjonującego wyboru i zadowolenia z użytkowania wymarzonego gadżetu.

Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-11-2015 09:42 AM przez swiru.

Wycofać się mogę jeśli znajdę coś równie fajnego Kompas Garmina to ciekawa opcja, a w cenie Suunto faktycznie można mieć i kompas Garmina i zegarek Casio. Mnie jednak zależy na tym, żeby mieć wszystko w jednym, bez zbędnych rzeczy. Casio z GPS'em totalnie odpada bo ceny są trzykrotnie większe niż Suunto. Trafiłam jeszcze na trop zegarków Timex Ironman. Np. model T5K629 ma wysokościomierz i GPS. Wodoszczelność trochę mniejsza niż chciałam, ale nie wygląda na taki, który boi się wody. Ktoś ma jakieś doświadczenie z tą serią?

W zegarku nie będziesz miała jednak wgranej mapy topo ze szlakami. Jeżeli utkniesz gdzieś na całkowicie zaśnieżonej otwartej przestrzeni, to przy zerowej widoczności zegarek nie pomoże Ci tak jak turystyczny GPS. Jeżeli poruszasz się zimą po lesie i szlaki na drzewach są przykryte śniegiem i nie ma przetartej ścieżki, to owszem sam kompas w zegarku trochę Ci pomoże, ale bez dobrej znajomości terenu przejście zaplanowanej trasy może znacznie się wydłużyć. GPS turystyczny pozwala poruszać się przynajmniej wzdłuż szlaku nawet jeżeli nigdzie na drzewach/kamieniach nie widzisz oznakowania.

Zobacz to Highgear XT7 Alti-GPS .

Ja mogę polecić Casio, są niezniszczalne, a wiadomo, że to sprawdzona marka.

A GPS i kompas dokupisz w Decathlonie

Odkopię temat.
Chcę jakiś zegarek z GPS bez pierdół, bylebym mógł trasę wrzócić na endomondo.
I druga sprawa to bateria, bo interesowałem się Garninem i bateria wytrzymuje 7 h i nie ma możliwości ładowania z power banku podczas aktywniści.
Więc musi bateria hulać jak nie wiem albo być możliwość ładowania w trakcie aktywności i możliwość wrzucabia aktywności na endomondo.
Wymagania może nie wygórowane ale i tak pewbie będzie problem.
Doradzicie coś ?

Ja mam Garmin Instinct. Na razie jest u mnie w fazie testowania. Bateria trzyma dobrze. Rzecz jasna, kiedy się włącza GPS, to wytrzymałość baterii się zmniejsza. Piszą, że wytrzymuje aż 14 dni, z GPS 16 godzin. Nie próbowałem te krajności, zawsze ładowałem prędzej.