Grizzly sobie wyskakuje góry a u nas bieda. Człowiekowi się chce i ma do tego krzepę, zwłaszcza, że wiosenne hormony się budzą i tu tym razem szlaban od władzy.
Fajnie, że chociaż Grizzly nam podaje swoje wyskoki na tacy.

Stasiu tylko wiecej cierpliwosci. Znowu zapowiadali na Czwartek piekna sloneczna pogode w gorach. Planowalem wyskoczyc na ten dzien. W Srode mialo byc chlodniej i sypal troche snieg nasypalo gdzies na trasach do 3 cm swiezego sniegu. Wroce do Wtorku ,znajomy zadzwonil zeby chcial wyskoczyc do gor na narty biegowki we Czwartek, kiedy spomnial o Czwartku to wlasnie wyjal mi to slowo z ust ja tez planuje wten dzien odpowiedzialem jemu. Dla niego byl to 2 raz na narty w tym sesonie. Umowilismy sie na parkingu Boulton Creek w Peter Loudheed Provincial Park o godzinie 11 rano. Prawie w tym samym czasie dojechalismy na miejsce i bylismy gotowi w trasie o 11,20. Tak sie zastanowialem gdzie i jaki loop zrobimy . Tak sie zapytalem czy byles na Fire Look out,odpowiedzial mi ze nie .Wiec postanowilem tam w to miejsce podejsc na nartach a byl swiezy nasypany snieg wiec byla wieksza uciecha tam podejsc i zjechac na dol bez lodu na trasie. Ta trasa czasto przemienia sie w lod w naslonecznionych miejscach. Pogode mielismy sloneczna i na poczatek bylo -4 stopnie. Widoki byly piekne a nie jako byly zamglone w zeszlym czasie, kiedy podbieglem tam na wzgorzew miesiacu Grudniu...         ... Na dol ze wzgorza jazda byla swietna bez lodu na trasie . Kiedy zjechalismy ponizej wzgorza zapytalem sie znajomego czy chce wrocic na parking a czy chce zrobic inny loop az do Elk pass. Postanowil zawrocic na parking i tak zrobilismy . Dla mnie pozostal dodatkowy czas aby znowu sobie gdzies zaliczyc dodatkowo loop. Znajomy powrocil swoim samochodem do domu a ja podjechalem do Pocateria parking lot i tam sobie przebieglem przez nastepne 1,5 godziny w tych okolicach     ...     ... Kiedy bylem na trasie to zauwazylem ze jakies drapiezniki mnie uwielbiaja i pozostawiaja w sniegu swoje stopy..     ... Mialem wzrok skierowany do przodu i na boki, a uszy przewinelem do tylu aby slyszec co mnie podchodzi. Prawdopodobnie drapiezniki byly bardziej sploszone niz ja przetrwalem te 1,5 godziny na nartach bez kontaktu z nimi. Bylo spokojnie na trasie i bylo malo ludzi. Powrocilem do domu 6,30 pm.. Wiecej zdjec z tego miejsca...                                                                                                                                                             .....

Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-03-2021 05:10 AM przez grizzly.

Na myśl przychodzi pytanie, kiedy tam pada śnieg? Wciąż azurowe niebo.
Co do drapieżnika, to mi się nie wydaje, że to są ślady wilka. Trochę za małe i wąskie.

Na myśl przychodzi pytanie, kiedy tam pada śnieg? Wciąż azurowe niebo.
Co do drapieżnika, to mi się nie wydaje, że to są ślady wilka. Trochę za małe i wąskie.

Snieg pada u nas Stasiu . Padal we Srode w gorach nasypalo od 2 do 5 cm na mojej trasie. W nastepnym dniu bylo bardzo slonecznie wiec planowalem od poniedzialku na ten dzien wyskoczyc. Pamietaj ze mamy duzo wolnego i mozemy wybierac azurowe niebo. Slady na sniegu to byly slady Lynx ( Rysia) bylo ich az 3. Rysie w Canadzie sa troche mniejsze od Europejskich ale za to mamy Couguary ktore sa wielkie. Tez mamy Bobcat mniejsze niz lynx. Bobcat (zbik) widuje kolo domu jest duzo zajecy w kolo mnie i czasem nad ranem podchodza do osiedla. Zas Lynx widzialem dosyc razy na hiking i ski trasie. A couguar tez kilka razy . Raz tylko przebiegnal moja trase na nartach w Perter Lougheed PP i spogladnal na mnie.

Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-03-2021 03:55 PM przez grizzly.

Koszula zacna - ale też i zobowiązuje; powinien był, bez wahania, iść z Tobą na Elk Pass..
Go Flames!!

Na poczatek mielismy plan dotrzec od Boulton Creek Parking lot na Elk Pass i powrocic. Kiedy dodarlismy po gorke Fire lookout zmienilem plan . Snieg byl doskonaly na powrot ( zjechanie z tej gorki). On nigdy nie byl na niej a widok na okolice z niej jest piekny. Przy tej pieknej pogodzie podeszlismy na wzgorze i ze wzgorza zsunelismy sie na dol . Tu wlasnie trzeba bylo dorzucic 1.5 godziny na ten wiekszy loop. Znajomy mial takze przez kilka miesiecy w tym zimowym sezonie klopoty ze stopa. To byl tylko 2 razy w tym sezonie na biegowkach. Moze sie obawial ze beda klopoty po dluzszej trasie.On chcial powrocic a ja chcialem troszke dodac km do mojej dniowki

Oj masz chłopie zdrowie Zeby mi sie tak chciało jak Tobie

Tomaszu, chce się, ale nie ma gdzie i nie ma jak.

Oj masz chłopie zdrowie Zeby mi sie tak chciało jak Tobie

No Tak Wychowany bylem na Razowym chlebie pieczonym w domu..Owocami i warzywami z wlasnego ogrodka.... Kiszona beczkowa kapuste.... Swojska wedzona kielbase... Kurczyma jajkami... Mlekiem krowim.... Ziemniakami ze stonka..... Wiejskim swiezym powietrzem ....Spacerkiem 2.5 km w jedna strone do szkoly i kosciola... Jablkowym i jarzebinowym winem... A nie jak obecnie wychowani na BiG MAC..Papa Burger or Mama Burger...

Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-03-2021 10:45 PM przez grizzly.

Widzisz Tomaszu, jak było trzeba.

Znowu Czwartek Nie wiem dlaczego sie tak uwzielem na te czwartki. Caly tydzien mielismy pogode ponad 10 stopni w plusie. Tym razem przemyslalem ze moge sobie wyskoczyc na Prairie Mountain wpoblizu Bragg Creek. Prawdopodobnie bede musial narty odstawic. Snieg nie jest zbytnio dobry na biegowki poniewaz topnieje przez dzien a noca zamrarza i tworzy sie lod. Narazie tylko narty przezucilem z samochodu do garazu. Mam nadzieje ze to nie koniec zimy w Calgary. . Wyjechalem po poludniu i dojechalem 1,30 na parking i podeszlem pod gore za 10 do drugiej . Bylo troche samochodow w okolicy a na wzgorzu bylo przeludnienie tak sie doliczylem ze bylo do 30 0sob na tej trasie w tym czasie kiedy ja wychodzilem i schodzilem. Z poczadku snieg prawie zaniknal a pozniej pojawil sie i czasami byl lod pod sniegiem. Wychodzilem bez Cramponow i bylo okey Kiedy podeszlem do polowy gory zawsze podziwiam pochyla sosne..     .. ktora ma rodzinnego brata w polsce ale ten brat w pieninach troche robi sie starszy i zrzuca wlosy z glowy. Ta tylko jakos sie trzyma na starosc zobaczymy jak dlugo Kiedy wyszedlem na wzgorze bylo dosyc przyjemnie tylko po 10 minutach zarwal sie chlodny wiatr kiedy zas schodzilem to znowu sie zrobilo cieplej. Kiedy schodzilem z gorki to musialem przed lasem zalozyc kolczatki pod buty i w tych kolczatkach doszedlem do 3/4 wzgorza w dol a pozniej juz lodu nie bylo. Na koncu zanim wskoczylem do samochodu to postanowilem obejrzec wodospad Elbow Fall....             ... Gorka mala 2189 m na poziomem morza a podejscie do 700 m na szczyt. Kilka zdjec z okolicy ......                                                                                                            

Ja tylko mogę pomarzyć o takiej pogodzie i górach. No i wyskoczenie sobie w kopczyki ot tak tylko.

Piękne wypieranie zimy przez wiosnę

Uplynelo troche czasu od ostaniego wyskoku do gor.Czekalem na dobra pogode. Kiedy wzgledna pogoda nadeszla to odpuscilem. Moze to tak bylo z mojego powodu. Od czasu do czasu mielismy beznadziejna pogode z duzymi wiatrami. W Sobote bylo swietnie na zewnatrz ale mielismy wnuki. W Niedziele nadeszly wiatry i snieg pruszyl w Calgary. W poniedzialek byl bezwietrzny i bylo bardzo cieplo az 16 stopni w plusie w Calgary. Spogladalem co sie bedzie dzialo we Wtorek w Peter Lougheed PP. W calgary mialo byc plus 15 stopni. A w gorach plus 9 stopni. Wyjechalem za 10 do 12 w poludnie i postanowilem tym razem zabrac narty na biegowki.. Po drodze w podgorzu pomalu snieg zanikal ale kiedy dojechalem do Peter Logheed PP wiecej sniegu bylo na uboczu.. Tym razem postanowilem sie zatrzymac w poblizu Gornego jeziora Kananaskis Lake i wyskoczyc na Elk Pass oraz zjechac po drugiej stronie do Boulton Parking Lot i podejsc z powrotem do Elk Pass parking lot. Na Parkingu znalazlem sie 1.35 pm i o 1.50 pm.wyskoczylem na trase. Bylo swietnie i troche pod gorke na Elk Pass oblewalem sie potem . A zjedzajac z Elk pass bylo chlodniej. Na calej trasie doliczylem sie do 8 osob zemna oczywiscie. Bylo pusto i nawet kiedy temperatura byla na zewnatrz + 9 stopni to ta jazda na nartach byla swietna i nie kleil sie snieg pod niemi. Kiedy wrocilem na parking o 5,45 pm to juz nie bylo zywego ducha kazdy odjechal . Postanowilem jak zawsze podjechac do Gornego jeziora i tam tez byly pustki nikt nie bywal w tym czasie w okolicy. Zauwazylem ze nadciagaja chmury i pogoda bedzie sie zmieniac na Srode a pod koniec tygodnia to bedzie duzo chlodniej i snieg bedzie sypac..... Moze znowu uzyje na przyszly tydzien narty Zdjecia z okolice Elk Pass..                                                                                                                                                     .....

Jeździsz tam czasami (w tereny Peter Lougheed) od Longview? Ciekawa droga?