Przesyłam kilka fotek z mniej znanych Otargańców. Jeśli coś z tymi załącznikami jest nie tak to przepraszam, załączam pierwszy raz.
Kolejnym razem załączę panoramki "bez ludzi" czyli typowe widokówki.
Uważam że moi Przyjaciele też doskonale wpisują się w panoramę tych gór.
"Góry gubią w sobie wszelkie małe ludzkie rzeczy i osoby. I nie przestrzeń, lecz postać i przestwór ich piękna jest krokiem do wieczności".
Niektóre zdjęcia (starałem się wybrać najciekawsze) z tegorocznych Tatr Zachodnich. No, więc tak od zachodu idąc:
Rzędowe Skały - Masyw Siwego Wierchu
Zachód nad Wielkim Salatynem - widok ze Spalonej
Rohacki Staw, Smutna Dolina - widok ze Spalonej w chmurny poranek
Tiesnavy - Juranov potok
widok z Rakonia na Javorine po ulewie (i przed ulewą )
widok na główną grań Tatr Zachodnich ze scieżki między Bobrowcem a Mnichami Chochołowskimi
widok Osobitej poprzez martwy las
podejście na Furkaskę
Giewont
________________ w wolnej chwili uzupełnię album http://1smyk.fotosik.pl/albumy/278283.html
bo tegorocznych udanych zdjęć z Tatr Zachodnich mam do dodania jeszcze sporo
Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-10-2007 08:12 PM przez Smyk.
Smyku-widzę, że podejście na Furkaskę, to od Wielkich Korycisk uskuteczniasz-a tam takie rąbanisko, karpy,doły,wysokie trawy i zupełnie bez szlaku.Jesteś zuch(mam na myśli chłopca na fotografii-dość mozolne podejście).
Piękne fotki.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-10-2007 08:46 PM przez dr.Etker.
...a teraz... zagadka to nie może być, bo zdjęcie jest nazwane
ale żart... (?)
spróbujcie sobie wyobrazić Wasze sam-na-sam z takim olbrzymim, prehistorycznym potworem skrabiącym się po skalistym zboczu...
BRRR... szczególnie o zmroku
...a te Giewonty w tle są trzy:
- po lewej stronie zdjęcia Długi, a
- po prawej - Mały
Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2007 04:10 PM przez Smyk.
a to co ja sie bede szczypac, tez sobie zamieszcze fotoski.
Musze jednak pozazdroscic Wam warunkow,bo niestety matka natura nie byla dla mnie laskawa tego dnia.
Byla to wedrowka z Polany Chocholowskiej przez Trzydniowianski Wierch,Konczysty Wierch na Starorobocianski Wierch a droga powrotna miala wiesc przez Ornak...
Pelna nadzieji wyruszam popoludniem, bo nie udalo mi sie wczesniej dojechac do Zakopanego.Popoludnie ladne,sloneczne ale chlodnawe,noc spedzam w schronisku na Chocholowskiej.
na 1wszej focie przedstawiam Wam tyl swojej osobowosci Ale sie cieszylam na to slonce ktore zachodzilo,myslalam sobie " to bedzie wspaniala wedrowka!"
To teraz patrzcie na moja mine jak rano wyszlam ze schorniska...(fota nr.2)
Po doczlapaniu sie do polowy wejscia na Trzydniowianski mialam juz zarys co sie dzieje u gory...(fota 3)
A po przejsciu na Konczysty Wierch po paru godzinach wedrowki najpierw w cholernej ulewie a potem marznacym sniegu nie bylo sensu robienia zdjec bo widac bylo tylko mgle, na szlaku nie bylo zywej duszy, nie bylo widac niczego w promieniu 5m i zasypalo szlak...wrocilam sie bo nie mialam zamiaru ryzykowac.
Pamietacie wiadomosci w radiu o tym ze Zakopane zasypalo we wrzesniu?tak,wlasnie wtedy tam bylam
I ostatnia fota ze zmarznietym noskiem Ani i rozzalona minka ze wkrótce trzeba bedzie zawrocic-po wejsciu 50 m na Starorobocianski nie widzialam gdzie postawic nastepny krok
Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-01-2008 01:53 PM przez Snieshka.
Nawiązując do wrześniowych opadów śniegu i całkowitego braku widoczności to ja też zamieszczam parę fotek.
1. okolice Małołączniaka,potem było jeszcze mniej widać więc fotek też nie robiłem.
2. dopiero po zejściu do Doliny Kondratowej troszkę się poprawiło .
3,4. tak było na następny dzień.
Kolejne fotki to już troszkę bardziej przejrzyste widoczki ale z innej wyprawy
"Góry są wyzwaniem, prowokują istotę ludzką do wysiłku, do przezwyciężania samych siebie." J.P.II
Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-01-2008 06:34 PM przez dzienciol313.