Bieszczadzki Park Narodowy od czterech lat organizuje ogólnopolski konkurs dla młodych fotografów przyrody. W tym roku tematem przewodnim była: różnorodność biologiczna i krajobrazowa Bieszczadzkiego Parku Narodowego. 6 grudnia w muzeum przyrodniczym BdPN w Ustrzykach Dolnych odbył się wernisaż wystawy, młodzi laureaci otrzymali nagrody i wyróżnienia, została otwarta konkursowa wystawa zdjęć. Muszę przyznać, że bardzo interesująca. Młodzi fotograficy mnie osobiście zachwycili swoją "interpretacją" otoczenia, nie ma tu przerostu formy na treścią. Część zdjęć jest po prostu bardzo dobra i ciekawa. Warto zajrzeć na wystawę, zapraszam też do fotorelacji na naszą stronę. Autorem zdjęć jest Marek Kusiak, Kolega przewodnik, prezentujemy też kilka nagrodzonych fotografii. http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=217
6 grudnia w Polańczyku odbyło się spotkanie promocyjne książki "Pułkownik z dna jeziora" Niestety, książki nie czytałam, jest na liście moich zakupów. Kilka słów o opowieściach o pułkowniku Pawłusiewiczu jest na naszej stronie http://www.grupabieszczady.pl Zdjęcia pana Kazimierza Nóżki,

W naszej prezentacji o wypale w Łopience pojawił się ostatni wpis
"Niedopalona retorta!!!!!.....Olek z Łopieńskiego wypału nie żyje...odszedł w samotności do krainy wiecznie dymiących retort...zostawił swoje ukochane koty...i niedopaloną wciąż dymiącą retortę.....tą ostatnią..... Olek to nie tak miało być..........."
http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=216

(*)

3 stycznia w Piwniczce w Ustrzykach D będzie kolejne spotkanie z przyrodą, cykl wraca do korzeni, czyli będzie to prezentacja zdjęć m.in. Inki Wieczeńskiej. Bardzo lubię Jej zdjęcia, Inka chętnie nimi dzieli się, więc zdobią nie jedną naszą prezentację. Jest i ciesząca się dużą popularnością galeria z bieszczadzkimi pracami do której serdecznie zapraszam http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=170 Oprócz Inki diaporamy będą prezentować państwo Bilińscy mający i tu swoje konto, oraz Piotr Kowal.

Marlena Mazur-Rudnicka Dzisiaj ok godziny 15:00 znalazłam na Tarnicy aparat fotograficzny Fuji. Jako że byliśmy praktycznie ostatnimi schodzącymi, zabrałam go ze sobą. Chciałabym by wrócił do właściciela. Proszę udostępniajcie ten post, może wspólnymi siłami się uda oddać zgubę. W sprawie aparatu proszę kontaktować się z Bacówką pod Małą Rawką.


Fotorelacja z wernisażu wystawy wspomnieniowej Joanny Hasior
Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim Państwu, którzy zaszczycili swoją obecnością wernisaż wspomnieniowej wystawy Joanny Hasior.
Na wspaniałą atmosferę, która panowała podczas tej uroczystości złożyły się m.in. msza święta w intencji Joanny Hasior, rozmowa z wnukiem Pani Joanny ks. Konradem Hasiorem, kolędowanie z chórem ?Alter Ego?, film dokumentalny pokazujący życie i twórczość autorki wystawy okiem jej przyjaciół oraz wielki profesjonalizm a także urok osobisty prowadzącej ? Róży Franczak.
Było mnóstwo wzruszeń i zadumy, a anegdoty związane z osobą Pani Hasiorowej wywołały szczery uśmiech na twarzach zgromadzonych.
Wystawę będzie można oglądać do 20.01.2014. Zdjęcia z wystawy https://www.facebook.com/gckie.cisna?fref=ts

Kilka dni temu oficjalnie otworzono nowy ośrodek w Arłamowie, nasze marzenia o powstaniu Turnickiego Parku Narodowego legły w gruzach. Mimo to polecam może nie ten jakże wypasiony ośrodek ale okolice Arłmaowa- arłamowskie połoninki - jeszcze przez turystykę inwazyjną nie zniszczone http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=156

Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-01-2014 09:52 AM przez lucyna.

Muzyka, balangi i Ferdek Kiepski z Eugeniuszem ?Siczką? Olejarczykiem- legendą KSU rozmawia Inka Wieczeńska - to nasza nowa perełka. Ciekawy wywiad z jedną z legend polskiej prowincji, muzykiem, tym, który zaraził Bieszczadami tysiące osób. Prawdziwą ozdobą są cudne zdjęcia Inki towarzyszącej Siczce na Bukowym Berdzie. Zapraszam a Ince bardzo bardzo dziękuję za świetne fotografie i wywiad.

http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=221

Mamy nową zabaweczkę, która chyba się podoba. Wczoraj po 8.00 Robert założył nam nową zabaweczkę na facebooku https://www.facebook.com/grupabieszczady Chyba się spodobała, nie ma jeszcze doby, a już ją lubi prawie 400 osób. Proszę pamiętajcie, że nasze grupy oraz ta tablica i nasza strona http://www.grupabieszczady.pl ma służyć nam wszystkim. Na tablicy są piękne zdjęcia przyrodnicze spoza Bieszczadów, dużo o naszej przyrodzie, kulturze, info o atrakcjach, wydarzeniach, bardzo dużo o dobrej książce itd Serdecznie zapraszam

Na naszej stronce https://www.facebook.com/grupabieszczady jest zaproszenie Kolegi przewodnika Piotrka Kutiaka na spotkanie pasterskie które odbędzie się 17 lutego w Rabem o 14.00 To Piotr był koordynatorem słynnego już redyku karpackiego, jego części bieszczadzkiej. Ja wybieram się do Rabego, bo tam powstaje zagroda pasterska, chcę to obejrzeć, na pewno będzie i Witek Zapraszam do króciutkiego wywiadu z Piorekiem i do fotorelacji Kolegi Przewodnika Pawła Wójcika,
http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=199

Piotr Kohut Dziedzictwo pasterskiej wędrówki; wyzwania współczesności a tradycyjne rolnictwo w górach na przykładzie Redyku Karpackiego
Józef Michałek - Program "Karpaty Łączą" Produkty regionalne; informacja
Piotr Kutiak - Szlak Wołoski na obszarze Karpat w południowo-wschodniej Polsce w oparciu o walory przyrodnicze i kulturowe regionu. Propozycje
Jan Kuczma - Program aktywizacji gospodarczo- turystycznej województwa
podkarpackiego poprzez promocję cennych przyrodniczo i krajobrazowo
wskazanych terenów łąkowo - pastwiskowych z zachowaniem
bioróżnorodności w oparciu o naturalny wypas
Dyskusja,
Poczęstunek regionalny
Spotkanie jest otwarte, Piotrek zaprasza miłośników regionu.

http://wbieszczadach.net/index.php?optio...yk-dolnych

Zaproszenie w imieniu naszych Kolegów Marcina Sceliny i Kazimierza Nóżki"Początek nowej serii programu Las Bliżej Nas. Tym razem w roli przewodników po fascynującym leśnym świecie wystąpią dwaj leśniczowie z Nadleśnictwa Baligród - Kazimierz Nóżka i Marcin Scelina. Dzięki nim od końca marca do początku czerwca (10 odcinków) będziemy odkrywali bogactwo bieszczadzkiej przyrody, życie ludzi pracujących w lesie oraz burzliwą historię regionu na styku różnych kultur. Słowem, las okiem zwykłych niezwykłych ludzi, którzy znają go najlepiej, objaśniany prostym językiem.
W pierwszym odcinku poznacie nieco bliżej naszych nietuzinkowych bohaterów, miejsce ich pracy, a także dowiecie się o roli tzw. martwego drewna w lesie.
Zapraszamy do TVP1 w sobotę 29 marca o 7.10 rano. Wierzcie nam, tego po prostu nie można przegapić! "


Ciekawa inicjatywa z Cisnej. Tworzą wirtualny bank archiwalnych zdjęć.

https://www.facebook.com/gckie.cisna

Zapraszam do nas, na nasze świeże zabaweczki Ta ma już ponad miesiąc i przekształciła się w karpacki serwis https://www.facebook.com/grupabieszczady A tę założyłam przedwczoraj, bo czegoś mi brakowało. I jak okazało się nie tylko mi brakowało. Zapraszam do grupy Karpaty https://www.facebook.com/groups/778655515479626/


Od kilku dni wspominam o tym, że robię prezentację o Sokołowej Woli, zapraszam do wersji roboczej. Czeka mnie jeszcze część historyczna. Miejsce piękne gdzie łatwiej spotkać wilka niż człowieka. To gmina Czarna, teren zupełnie nieodkryty turystycznie Pięknie obfotografowana przez Mariana Szutiaka, dodałam zdjęcia Eleny Matysek i Dariusza Oryńskiego. Całość na pewno interesująca Zapraszam i dziękuję za piękne fotografie http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=229

Kilkanaście dni temu gruchnęła przez Bieszczady wieść, że pan Edward Marszałek autor świetnych książek popularyzujących naszą podkarpacką przyrodę i Karpaty, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Kolega przewodnik i ratownik GOPR został nominowany do 14 edycji plebiscytu "Mistrza Mowy Polskiej". Prywatnie bardzo ucieszyła mnie ta wiadomość, uwielbiam słuchać Jego opowieści zarówno w realnym świecie jak i oglądając liczne filmy przyrodnicze zrealizowane z Jego udziałem przez Telewizję Rzeszów. Wiedza plus talent oratorski sprawiają, że dr Edward Marszałek potrafi zarazić swoją pasją przyrodnika tysiące czytelników, słuchaczy i widzów. Bardzo polecam Jego książki wydawane przez Ruthenus - to małe arcydzieła sztuki edytorskiej chętnie kupowane przez turystów. Polecam punkt kasowy BdPN na Przełęczy Wyżniańskiej - tu są najtańsze książki w regionie. Na pewno na półkach są książki pana Marszałka, wczoraj moja grupa zaopatrzyła się w kilkanaście publikacji różnych autorów, kupiła także "Wołanie z połonin" i "Skarby podkarpackich lasów" naszego Nominowanego. Nic innego nam miłośnikom Bieszczadów nie pozostaje jak tylko oddanie głosiku na kandydaturę pana Edwarda Marszałka.

http://www.mistrzmowy.pl/glosowanie-mmp-2014

Naszym bieszczadzkim problemem w górach staje się wolne przewodnictwo. To co wyrabiają grupy wraz z opiekunami to przekracza granice zdrowego rozsądku. Kilka słów o tym http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=292

Nasza stronka staje się znowu coraz bardziej popularna, zaglądają na nią tysiące osób, ciągle kontaktują się ze mną Czytelnicy więc na ich prośbę ciut zmieniłam charakter głównej. Z związku z tym że to już jest bardziej serwis niż zabaweczka zajęłam się i edukacją. Oczywiście, przy pomocy Kolegów z grup facebookowych i ze świata realnego. Dziś piszemy o podlotach ptaków, jak mamy zachować się, gdy spotkamy małe zwierzę dzikie.Wypowiada się ornitolog Przemysław Kunysz i znany fotograf przyrody Mariusz Strusiewicz: "W tym okresie często spotykamy młode zwierzęta. Zarówno ptaki jak i ssaki. Zasada jest ta samu: nie dotykamy, nie interesujemy się, nie zbliżamy. Młode ptaki, nie ważne, czy to sowa czy też nie już próbują swoich sił, uczą się latać, oczywiście pod nadzorem rodziców. Obok takiego malucha zawsze są rodzice, podlot jest karmiony i kontrolowany. Należy pamiętać o tym, że sowy są potencjalnie niebezpieczne i dorosłe osobniki atakują w obronie swoich małych. Znam osobiście kilka takich przypadków. Mojemu koledze podleśniczemu Olafowi sowy uralskie pokieraszowały nieźle kark. Sowy uszate podobnie zachowują się. Poza tym podloty sów świetnie sobie radzą. Potrafią wspinać się jak koty, za pomocą dzioba i ostrych pazurów bardzo szybko wspinają się na drzewo. Pamiętajcie, że instynkt macierzyński czy rodzicielski zwierząt jest bardzo silny. One zawsze są w pobliżu młodych. Wyobraź sobie taką sarnę. Jest z młodym, karmi jedno, ale nasłuchuje, czy drugie młode nie jest w niebezpieczeństwie. Wystarczy naśladować głos młodego wzywającego pomocy aby matka od razu rzuciła się na pomoc. Strategia przetrwania tego gatunku jest następująca: młode rodzi się bez zapachu, drapieżniki nie są w stanie ich wyczuć. Matki zostawiają małe np. w w polu, dobrze ukryte w trawie, przychodzą tylko na karmienie, ale zawsze są w pobliżu. W razie zagrożenia koza odciąga drapieżnika czy człowieka od miejsca, gdzie jest młode. Biegnie w drugim kierunku. Gdy spotykamy młode sarny w żadnym, ale w żadnym wypadku do nie dotykamy. Dotknięte młode zostanie odrzucone przez matkę i umrze w cierpieniu, przeważnie z głodu." Więcej na http://www.grupabieszczady.pl/

Nasza facebookowa grupa powoli łączy się ze stronką. Mamy wspaniałych fotografów, którzy non stop gdzieś buszują, często gęsto w miejscach niezbyt znanych. Mamy nowy dział informacja turystyczna a w nich dwie prezentacje o atrakcjach w Bieszczadach. Non stop je dzięki Kolegom rozbudowuję. No i poprawiam. Nowa jakość pojawiła się m.in. dzięki pani Ewie Dudzińskiej-Szybowskiej, która zrobiła nam piękną niespodziankę i w niedzielę udała się do rezerwatu "Gołoborze" aby zrobić nowe jakże ciekawe zdjęcia. Zapraszam, wykorzystałam je m.in. tutaj, w prezentacji o jednym z najciekawszych rezerwatów w Bieszczadach http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=136

Mam nową zabaweczkę czyli statystyki google Właśnie z nich wracam. Nasza stronka http://www.grupabieszczady.pl wraca do łask czytelników, codziennie coraz więcej osób na nią zagląda Ma wyjątkowo niski współczynnik odrzuceń, tylko ciut ponad 2 %, bardzo dużo stałych stałych czytelników, aż 73 % . Zapraszam na głowną, gdzie poruszam ważne sprawy Wczoraj i dziś piszę o turystyce w ukraińskich Karpatach. To na prośbę Kolegów, piszę o bezpieczeństwie więc wypowiada się dwóch oficerów WP , oczywiście znawców tematu.

Dziś na http://www.grupabieszczady.pl/ piszę o sejmikach bocianów , wczoraj było o wyjątkowym miejscu, czyli Kalwarii Pacławskiej, o zespole kalwaryjskim położonym w rezerwacie przyrody. To małe sprawozdanie z wycieczki do projektowanego Turnickiego Parku Narodowego. Przedwczoraj stronkę oddałam Konradowi Ulanowskiemu mieszkańcowi Soliny, który napisał ciekawy tekst o tzw. rosolakach, bardzo kontrowersyjny ale owi dziwni turyści są zmorą Bieszczadów. Wceśniej Zuza Gaińska umieściła świetny tekst "Niemowlę w Bieszczadach", to poradnik. Mała Ronia była najmłodszą bazową w dziejach SBN Łopienka "Ponieważ zrobiłam rzecz nietypową, a mianowicie przez prawie trzy tygodnie byłam w Bieszczadach z czteromiesięcznym niemowlęciem, zostałam poproszona o podzielenie się swoimi doświadczeniami. Co prawda my z partnerem przez ten czas pełniliśmy funkcję bazowych w SBN Łopienka, przez co mieliśmy więcej obowiązków, ale jesteśmy w stanie zmontować coś w rodzaju poradniczka ?Jak stacjonarnie spędzić wakacje w górach z niemowlęciem, nie mając do dyspozycji bieżącej ciepłej wody, prądu ani "zasięgu telefonicznego??." Więcej na http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=297

Kalwaria Pacławska to miejsce które chciałbym kiedyś odwiedzić. Nie ze względów religijnych, po prostu rejony mi nie znane prawie bo tylko przejazdem byłem i podobało mi się bardzo.