Odpowiedz  Napisz temat 
Tam, w łemkowskim dzikim kraju
Autor Wiadomość
Mallaidh

*****


Postów: 3,723
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2008
Status: Offline
Post: #1
Tam, w łemkowskim dzikim kraju

Tam, w łemkowskim dzikim kraju
Madonna rzeźbiona,
       
tam, w dolinie zapomnianej
wioska opuszczona.
               
Tam, gdzie tylko wiatr zamiata
bezludne uliczki,
   
stoją pokrzywione wiśnie
   
i stare kapliczki.
   
Tam, wśród licznych grzbietów górskich
cmentarze prastare,
               
porośnięte młodą trawą
lub olchowym gajem.
       
Tam, w łemkowskim dzikim kraju
wciąż tlą się płomyki
kilku zniczy zapalanych
przez małe świetliki.
       

Dzisiejsza trasa:
   


31-10-2010 06:52 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sylwester

*****


Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #2
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

trzecie od końca zdjęcie interesujące, ale szkoda, że nie wyostrzone na ostatni krzyż ...


31-10-2010 07:12 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
PiotrekDz
...
*****


Postów: 3,603
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2010
Status: Offline
Post: #3
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

Stary, to moje ukochane tereny w Niskim!!!. W Wołowcu przechodziliście obok domu mojej babci "przyszywanej", ten blisko cerkwi, przy mostku (mimo wszystko szkoda, ze tam ze 3 lata temu asfalt położyli).

Świetny wypad.
Dałbyś więcej zdjęć, już tam rok nie byłem a przez telefon to człowiek wiele nie zobaczy Huh



Teroz w kazdym domu tranzystory grajom
Lejom wode lejom, ludzi ogłupiajom

Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-10-2010 07:53 PM przez PiotrekDz.

31-10-2010 07:52 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Mallaidh

*****


Postów: 3,723
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2008
Status: Offline
Post: #4
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

No nawet wspominaliśmy to przechodząc przez Wołowiec. Był taki domek koło cerkwi, przed mostkiem, a na szopie wisiały różne szpargały - to ten?

Tereny zajedwabiste (że tak powiem)! Dzicz jak okiem sięgnął, a przełażenie w bród przez rzekę kilkanaście razy - bezcenne! Big Grin

Więcej zdjęć będzie...na dniach.


31-10-2010 07:57 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
PiotrekDz
...
*****


Postów: 3,603
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2010
Status: Offline
Post: #5
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

O ten    
Okolice tam są rewelacyjne, szczególnie łąki nad cerkwią. No i sporo fajnych "tras" poza szlakowych" (n.p. do Świątkowej).

Kiedyś, jak byłem tam na święta Bożonarodzeniowe to jak nas zasypało to po tygodniu dopiero dało się jakoś normalnie dotrzeć do Banicy, na PKS.

To jest dla mnie, jak to się mówi-miejsce na Ziemi. Mimo, że ścieli wielką lipę, położyli asfalt, zbudowały się ze dwa nowe domy w okolicy i podciągnęli telefon. Wcześniej, w pobliżu miejsca gdzie zeszliście do Wołowca, stała "budka" telefoniczna. We wtorki sie dzwoniło na nią o 10 bo wtedy tych kilka osób szło do przyjezdnego sklepu, ktoś odebrał, zawołał Marię....ech, tą relacją pobudziłeś mi wspomnienia Smile A tu już rok i dwa miesiące jak tam nie byliśmy kwasny



Teroz w kazdym domu tranzystory grajom
Lejom wode lejom, ludzi ogłupiajom

Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-10-2010 08:20 PM przez PiotrekDz.

31-10-2010 08:19 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
lucyna

*****


Postów: 935
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2010
Status: Offline
Post: #6
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

No, nie relacje Melaidh podpadają pod artykuł o znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem.Big Grin
A co mi tam, jadę w Beskid Niski. Na razie szkolenie w beskidzko-niskiej przyrodzie ale co zobaczę to moje.



Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php?...Itemid=242
01-11-2010 08:38 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
paaulo
snow addict
*****


Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status: Offline
Post: #7
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

Pięknie tam. Może w przyszłym roku jakieś forumowe spotkanie w Niskim?


01-11-2010 09:55 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Jupiter

***


Postów: 73
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2009
Status: Offline
Post: #8
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

Z przyjemnością obejrzałem zdjęcia. Gratuluję wspaniałej wycieczki.
Łemkowszczyzna to przepiękna kraina. Oaza spokoju, która w przeszłości była areną wielu tragicznych wydarzeń. Można wędrować tam godzinami nie napotykając nikogo, jedynie drzewa owocowe w lesie, maleńkie cerkwie, jak ta w Bielicznej i pochylone krzyże przypominają o ludziach, którzy dawniej tu zamieszkiwali.
Byłem niedawno na szczycie Rotundy. Miło patrzeć jak staraniem wielu ludzi ten niezwykły cmentarz odzyskuje dawną świetność.
Utkwiła mi też w pamięci inskrypcja na tablicy cmentarza na Przełęczy Małastowskiej:

Pamiętajcie w swoich pełnych szczęścia dniach
Że na tej ziemi gorzał zaciekły bój
Że tu tysiące odniosło śmiertelne rany
Aby wokół Was rozkwitało błogosławieństwo słońca


01-11-2010 11:52 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
mieciur
- - user - -
*****


Postów: 1,892
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2008
Status: Offline
Post: #9
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

Potwierdzam, miejsce przepiękne. A tereny super. Góry całkowicie opustoszałe i zapomniane. Doskonałe miejsce do wyizolowania się od cywilizacji. Trafiła nam się do tego jeszcze piękna pogoda. Bardzo udana wycieczka i tak jak napisał Maciek, przekraczanie rzeki (nie potoku - potoki były wcześniej !) w bród bezcenne Smile


01-11-2010 12:58 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Mallaidh

*****


Postów: 3,723
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2008
Status: Offline
Post: #10
RE: Tam, w łemkowskim dzikim kraju

Dla Piotrka i całej bandy - reszta zdjęć tutaj


A teraz lekcja poglądowa jak radzić sobie na beskidzkich bezdrożach, w szczególności ich mokrych wariantachCool:
    dla sprawdzenia urwiska wysyłamy najpierw najlżejszego piechuraRolleyes
    potem kobiety, bo gdzie diabeł nie może, tam babę pośleinnocent
    tutaj mieciur prezentuje krok żurawiaSmile
    gosia3ek wybiera krok do tanga Huh
    do sprawdzenia głębokości rzeki posyłamy rozpędzonego posiadacza najwyższych cholewek w bucie Toungue
    ci lżejsi prawie przelatują nad wodą Big Grin
    inni mogą popracować nad błędnikiem uhm
    dla starych łazików można zbudować most Shy
    tutaj mieciur czuje się troszkę rozdartyunsure
    modzina jednak pomaga mu podjąć decyzjęgiggle
    przyczepne paluchy do podstawaok
    zdarzają się wtopyblink
    ostatni bród już praktycznie można przeleciećok


Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-11-2010 09:55 PM przez Mallaidh.

01-11-2010 09:50 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: