Od dzisiaj proszę o wpisywanie wszelkich informacji dotczących spotkania na Babiej w marcu właśnie w tym wątku.

Dla przypomnienia został sporządzony następujący plan zjazdu:
I dzień (2 marzec, piątek) - spotkanie w Zawoi, następnie przejście żółtym szlakiem przez Mosorny Groń do Hali Śmietanowej i dalej czerwonym przez Policę do Hali Krupowej (biba nr 1 , nocleg).
II dzień (3 marzec, sobota) - Hala Krupowa i czerwonym szlakiem przez Policę na Przełęcz Krowiarki, przez Babią Górę do Markowych Szczawin (biba nr 2, nocleg)
III dzień (4 marzec, niedziela) - Markowe - Mała Babia - Markowe - Zawoja (pożegnanie, odjazd)

Jest też taki plan awaryjny, jakby się okazało że szlak czerwony przez Policę do Przełęczy Krowiarki byłby nieprzetarty i zeszło by nam z nim bardzo długo, to przeszlibyśmy drugiego dnia dalej od Przełęczy Krowiarki szlakiem niebieskim do Markowych Szczawin, a wejście na Babią zrobilibyśmy dnia trzeciego. Myślę że jednak będziemy się starać wykonać podstawowy plan.

Jeśli ktoś mógłby dołączyć do grupy tylko na dwa z trzech dni to naturalnie nie widzę przeszkód (choć mam nadzieję że wszyscy pojawią się na trzy dni ). W przypadku dołączenia do nas w drugi dzień można byłoby to zrobić naturalnie na Markowych Szczawinach, ale myślę że lepsza byłaby Przełęcz Krowiarki.

Odnośnie aktualnego stanu chętnych, będę na bieżąco moderował
ten post, więc wpisujcie poniżej co macie do przekazania

Chętni na wyjazd (stan na 10:43, 11.02.07) :
- Berck (3 dni)
- Fasmac (3 dni)
- Fazik i Jadzia (3 dni)
- Marycha (3 dni)
- Pablo + Bogusia żonusia (3 dni)
- Pedro (3 dni)
- Rycho + żonka (3 dni)
- Sylwester (3 dni)
- Tomtur + Bożenka żonka (3 dni)
- Ustrik (3 dni)

Wahają się: Kania, Michaś

Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2007 10:43 AM przez Pedro.

Pablo + Bogusia (3 dni)

ustrik - 3 dni

Sylwek /3 dni/ i nawet jak zasypie śniegiem nic mnie nie powstrzyma

Fazik i Jadzia, 3 dni, oby nam śniegu nie zabrakło

no, kto ma niech dupoloty (jabłuszka) weźmie

Nie dam rady . Ale może na szlaku latem kogoś spotkam

A ja??
Też się piszę. Narazie sam (3 dni). Żonę jeszcze przekonuję ale ona straszny zmarzluch. Zobaczymy.

Właśnie sprawdziłam, że na pierwszy weekend majowy nie mam żadnych planów I chętnie bym się z Wami wybrała, o czym już pisałam w innym wątku. Ale... jest kilka ale... Ja nigdy nie byłam na Babiej, nieczęsto, prawie w ogóle nie chodzę zimą po górach i nie wiem naprawdę, czy dam radę Poza tym chodzę dosyć wolniutko (zawsze śmiejemy się, że podziwiam widoki, jak już nie daję rady)
Myślicie, że nadaję się na ten wypad? Nie zostawicie mnie gdzieś w śniegu??

oczywiście chodziło mi nie o weekend majowy, ale marcowy

spokojna głowa
ja też nigdy nie byłem na Babiej. Nie jestem sprinterem i lubię się czasem zatrzymać, żeby pooddychać i posłuchać co tam w gąszczu.
Nie mam też wyrafinowanego sprzętu - ot jakieś buciory i czapka,
ale idę bez wahania

Nie zostawicie mnie gdzieś w śniegu??

zostawimy

ja też nigdy nie byłem na Babiej ale idę bez wahania

i słusznie bo Ciebie też zostawimy

Primo- to ja jeszcze nigdy nie byłam zimą w górach,
Sekundo- znaczy się nie chodziłam po zimowych szlakach,
Tercio- co za tym idzie-nie mam odpowiedniego wdzianka na zimowo/śnieżno/wietrzne wędrówki,
Kvarto-i z czym tu do Europy a raczej na bibe na Babią heh,
Kvinto -no więc widzicie-chcieć nie zawsze znaczy móc...
Seksto-pomimo tego, że fajnie byłoby się spotkać na takim zjeździe forumowym

KaRoLiNa-nie przejmuj się ciepłym wdziankiem-napewno są przewidziane jakieś napoje rozgrzewające.

"po" jak najbardziej
"w trakcie", albo "zamiast wdzianka" nie

następnym razem Dina bo albo leć do sklepu po kubraczek, albo ustawiaj się na niezimową bibę ...