Odpowiedz  Napisz temat 
Strony (5): « Pierwsza [1] 2 3 4 5 Następna > Ostatnia »
Kaszëbsczi Zemia - niedzielne wycieczki
Autor Wiadomość
Pablo
pablo
*****


Postów: 10,671
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status: Offline
Post: #1
Kaszëbsczi Zemia - niedzielne wycieczki

Miałem wyruszyć sam, ale że Bogusia musiała odsapnąć od nauki (sesja) więc poszliśmy razem na króciutki (5 h) spacer nad morze. Pogoda nam sprzyjała, oczywiście poszliśmy przez łaki i lasy (mimo że w mieście)    
Mineliśmy tory ("tramwaj kolejowy" jadący nad jeziora kaszubskie)    

Maszerowalismy wzgórzami morenowymi z których to co jakiś czas widać było nasz cel - morze    

Niestety miejsce gdzie mieliśmy wypić piwko nadal było jedynie "lotniskiem dla łabędzi" -molo w Orłowie- remont        

Od tego miejsca skręcamy na północ i kierujemy się w stronę klifu, mijamy domek Stefana Żeromskiego w którym to mieszkając w 1920 roku powstawał "Wiatr od Morza", Orłowo, dzisiejsza dzielnica było wówczas wioską rybacką    


Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2007 07:46 PM przez Pablo.

21-01-2007 08:30 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pablo
pablo
*****


Postów: 10,671
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status: Offline
Post: #2
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Robi się wietrznie i zimno, widzimy że morze i wiatr znów zabrały nam kawał plaży i spuściły z klifu wiele drzew        

Ato już nasz klif podmywany przez fale            

Oczywiście musieliśmy wejść na górę Big Grin        
trudości wystąpiły już na samej górze, gdy musieliśmy pokonać nawis, udało się podnosząc i wciągając jeden drugiego, jakiś facet na górze powiedział że mam dzielną żonę Rolleyes


21-01-2007 08:46 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pablo
pablo
*****


Postów: 10,671
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status: Offline
Post: #3
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Widok ściany podczas podejścia    
Na górze rozpościerał się ładny widok na Zatokę Gdańską i statki stojące na redzie (razem 19 szt), które schowały się przed sztormem        
Idąc klifem trzeba uwarzać żeby nie spaść kilkanaście metrów w dół wraz z obrywającym się, dosłownie pekającym brzegiem (nawisem powstałym na skutek działania fal)    
Oczywiście z piwka nie zrezygnowaliśmy Big Grin    
Nadszedł czas na powrót, z lasu wychodziliśmu już jak się ściemniało
A tak wyglądały moje buty po niedzielnym spacerze Toungue    
that's all
pozdrawiam
P.


21-01-2007 08:59 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sylwester

*****


Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #4
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Ładnie, bardzo ładnie ... pozdrawiam i Ciebie i żonę. Znam ten klif i to molo, we wrześniu 2004 r przez 3 tygodnie jeździłem między Gdańskiem, Oliwą a Orłowem i Gdynią na rowerze /mieszkałem w Sopocie/ mile ten czas wspominam.


21-01-2007 09:08 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Lorelei
~~Avionetka~~
*****


Postów: 1,145
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #5
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

szacuneczek Smile
i dziękuję za zdjęcia naszego morza, tak mi się swojsko, domowo zrobiło, mimo ze Wasze wybrzeże jest oddalone od mojego o solidnych parę kilometrów Smile



~~And I think to myself - what a WONDERFUL world!~~
21-01-2007 10:35 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pedro
Administrator
*******


Postów: 5,508
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #6
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Ciekawa wycieczka Pablo. A ja dziś cały dzień przed komputerem...



Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
21-01-2007 10:40 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #7
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Dzięki za relację Pablo i zdjęcia z górek nadmorskich .Ten klif wygląda jak porządna ściana wspinaczkowa .,a pod nim ... ciekawe kamyki zauważyłem.Tak jak Sylwestrowi przypomina mi sie tam pobyt w (Orłowie ) 10 lat temu .Był to nasz jeden z nielicznych pobytów z całą rodziną (również z żoną ,którą bardzo trudno namówić na wyjazd).Wiał wtedy również bardzo silny wiatr.,a ja w pierwszy dzień skaleczyłem stopę na plażu na jakimś szkle.Ale bardzo nam sie podobało.Pozdrowienia dla Ciebie i żonySmile



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .

Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-01-2007 10:26 AM przez spoko.

22-01-2007 10:25 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
KaRoLiNa :)
:)
*****


Postów: 561
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #8
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Nio i nawet nad morzem można uprawiać wspinaczkę heh a ten widok ściany podczas podejścia-robi wrażenieCool Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej dzielnej żonySmile


22-01-2007 10:44 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Ustrik

*****


Postów: 1,182
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2006
Status: Offline
Post: #9
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

heh chłopie zapomniałem już jak morze pachnie - przypomniałeś mi.
dzięki Smile



-No, ale po co ty tam leziesz?
-No bo tak i już.
22-01-2007 11:25 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
fasmac
(crazy dancer) i Oleńka
*****


Postów: 738
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2006
Status: Offline
Post: #10
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Kiedyś to nie wyobrażałem sobie wakacji gdzieś indzij niż nad morzem.
Dzięki za przypomnienie jak wygląda. Ostatni raz nad morzem spędziłem swoją podróż poślubną w 2003 roku. Były to niezapomniane wakacje i dla mnie i dla mojej świeżo poślubionej żony i jeszcze dla paru innych osób. Opowiem wam tą dość ciekawą anegdotkę o naszej podróży poślubnej.

Ślub zawarliśmy 19 lipca i na pierwsze dni sierpnia zaplanowaliśmy wyjazd nad morze. Jako, że mieliśmy wyjechać razem z przyjacółmi, którzy mieli już pociechę w wieku 4 lat, postanowiliśmy, że zabierzemy w naszą podróż poślubną chrześniaczkę mojej żony Klaudię w wieku 3 lat.
Będzie dobry trening.
Jak pomysleliśmy tak zrobilismy i w sobotę w nocy wyruszyliśmy do Sianożęt. Dojechaliśmy wcześnie rano, zakwaterowaliśmy się w pensjonacie i nad morze. Dzień był piękny, słońce świeciło, fale delikanie bujały. Wieczorem kolacja i lody. No i trzeba iść spać.
Około godz. 20.00 nasze pożyczone dziecko poczuło się niedobrze i zaczęło wymiotywać. Godz. 24.00 następny atak, nie czekaliśmy już na nic, w samochód i do szpitala do Kołobrzegu. Okazało się wirus żołądkowy, dzieko musi zostać w szpitalu. I tak spędziliśmy następnych 5 dni, żona z dzickiem w szpitalu, Maciek na noc do ośrodka, a w dzień dostarczał jedzenie małżonce do szpitala.
Najciekawiej było podczas jednego z badań, które wykonywał kolejny nowy lekarz. Dziecko oczywiście zaczęło płakać, wtedy lekarz spokojnym głosem powiedział: "Nie płacz kochanie mamusia jest z tobą". Ola odpowiedziała: "Ale ja nie jestem mamą" A lekarz na to ewidentnie podniecony: "A !!! To wy jesteście tym małżeństwem w podróży poślubnej z nie swoim dzieckiem".
I tutaj można zauważyć jakimi zawodowcami są lekarze z Kołobrzegu. Nasz przypadek został objęty konsultacjami w całym szpitalu, przypuszczam że nie tylko.
Po zakończeniu kuracji dziecko wróciło z prawdziwymi rodzicami do Mikołowa a my wróciliśmy do ośrodka tylko po to aby moja żona mogła przeleżeć następny tydzień w łóżku z grypą żołądkową.

Ale wiecie co?? Naprawdę zaliczam te wakcje do udanych.


22-01-2007 12:32 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
dr.Etker

*****


Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status: Offline
Post: #11
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Nastrój brzegu morskiego-przyozdobionego klifem,ma coś w sobie.Pablo-przypomniałeś mi miłe chwile z tego rejonu naszego wybrzeża.Dzięki.



22-01-2007 12:34 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Pablo
pablo
*****


Postów: 10,671
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status: Offline
Post: #12
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Witam Smile
co jakiś czas spacerujemy nad naszym morzem, więc zamieszczam trochę inne bardziej zmrożone oblicze wybrzeża. Niestety nie miałem aparatu, ale telefonem zrobiłem kilka fotek:
1/2 sople na drzewach,
3/4 Bogusia i sople Wink
5 zamarznięta ławeczka
6 oblodzony kamień


                       


11-02-2007 06:37 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #13
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Piękne zestawienie kolorów bieli i czerwieniSmile.Pozdrowienia dla Was z ciepłego południa



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
11-02-2007 06:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
dr.Etker

*****


Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status: Offline
Post: #14
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

Ładne zdjęcia-jak na telefon.Ciekawe połączenie chłodnego świata lodu z ciepłą czerwienią.



11-02-2007 07:04 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Ustrik

*****


Postów: 1,182
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2006
Status: Offline
Post: #15
RE: Niedzielny spacer na Klif Orłowski

uuuu zimno mi się zrobiło Smile



-No, ale po co ty tam leziesz?
-No bo tak i już.
11-02-2007 07:14 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: