Rany..
Domyślam się, że tam zasada "jeden ludź na jeden łańcuch" nie miała racji bytu.
Chciałbym to zobaczyć na własne oczy, ale nie z perspektywy osoby stojącej w kolejce
Cóż.. Podejrzewam, że dla wielu z tych osób to wejście na Giewont było największą przygodą życia
Dlaczego kocham góry? Bo tam jest po prostu bliżej nieba...
... Cóż.. Podejrzewam, że dla wielu z tych osób to wejście na Giewont było największą przygodą życia ...
Rany!
Dziękuję za taką przygodę życia Wystać się w smrodzie, upale dla jednego zdjęcia.
A ja z Bogusią i Pablem klęłam pod nosem na grupkę niemieckich/austriackich (cholera ich tam wie) szczeniaków w liczbie około 20 sztuk korkujących wejście na przełęcz pod Monte Paterno...
"... Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie;
żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś..."
Rany!
Dziękuję za taką przygodę życia Wystać się w smrodzie, upale dla jednego zdjęcia.
Dla krupówkowiczów to prawdziwy extreme, przez duże X
Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora, ale po przeczytaniu pod jednym zdjęciem na n-k, że "z Morskiego Oka do Doliny 5 Stawów jest 2 godziny w tą i 2 z powrotem, co razem daje 8 godzin wędrówki" lekko wymiękłem i takich "górołazów" mam ochotę przytemperować. Więc taki korek na Giewoncie dobrze im zrobi
Tylko, kurcze, przez to Kondratowa i Giewont stają się przedłużeniem Krupówek, może nie aż takim jak Gubałówka, ale jednak..
Ot taki mój wywód, musiałem się wygadać
Dlaczego kocham góry? Bo tam jest po prostu bliżej nieba...
Nie tylko Taterki są zatłoczone . Niekiedy trafi się taka wycieczka (20 osób) na żelaznej drodze
Nam się trafił podobny przypadek przy wejściu na Monte Paterno
Grupa około 20 niemieckojęzycznych dzieciaków w wieku około 11-12 lat schodziła z przełęczy kiedy my podchodziliśmy na szczyt. Masakra Po parę sztuk uwieszonych na jednej linie jak małpki. Kamyki leciały spod nóżek aż miło, gwar wypłoszył wszystkie żyjątka w promieniu kilometra ( no może poza Milkami, które nic nie robią sobie z towarzystwa ).
Ale mimo wszystko miło było popatrzeć na zadowolone buziaki małych górołazów.
"... Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie;
żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś..."