Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
|
Autor |
Wiadomość |
fasmac
(crazy dancer) i Oleńka
Postów: 738
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
No to ja też dorzucę tutaj swoje dwa grosze.
Marzy mi się przejść Tatry wszystkimi możliwymi ścieżkami (dostępnymi i niedostępnymi szlakami). Ale to tylko marzenia i zdaję sobie sprawę, że nie zostaną nigdy zrealizowane. Oczywiście podchodząc do tematu zdroworozsądkowo i praktycznie jestem przciwny otwieraniu nowych szlaków. Jakby nie było musimy pozostawić tę resztkę wolnej przestrzeni dla innych żyjących (nie odpoczywających, nie zwiedzających) w Parku stworzeń. Otwarcie nowych szlaków w Parku Narodowym porównałbym z utworzeniem kilku ścieżek w naszych ogródkach (powiedzmy, że każdy nas ma ogródek) i otwarciem ich dla pełnej rzeszy ludzi. Przypuszczam, iż nawet najbardziej kulturalni, grzeczni, ułożeni i spokojni ludzie zakłócą spokój i harmonię tego miejsca wprowadzając nerwowość i stres w naszym życiu.
Tak więc nie możemy patrzeć tutaj tylko przez pryzmat naszych odczuć (nam wydaje się, że coś jest dobre jednak inni odbierają to inaczej - bo czyż mały królik trzymany w rękach dziecka, które tak czule i z miłością go głaszcze po futerku też ma podobne odczucia??).
Tak więc - Nie dla nowych szlaków, Nie dla tramwajów konnych do M Oka (bardzo ciekawy pomysł Pedra), Nie dla komercji w Parkach Narodowych.
|
|
20-12-2006 10:30 AM |
|
|
spoko
rock spires hunter
Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Niedostępny
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
W sprawie edukacji dorzuce coś z własnego podwórka (byłego) Jako nauczyciel geografii prowadziłem też kólko SKKT.Często zabierałem dzieci na wycieczkę do lasu.Na jednej z pierwszych wycieczek .Gdy mieli troszkę luzu, jeden z uczniów przyniósł taką złamana dużą gałęź Jaka powinna być reakcja nauczyciela .według naszej (polskiej )złej metodzie byłoby-Po coś to zrobił .nie wolno niszczyć przyrody itp itd.Skutek żaden jak nie wolno to uczeń dla przekory będzie jeszcze bardziej niszczył.A jak wyglądała moja rozmowa gdy to zobaczyłem.Zapytałem czy wie z jakiego drzewa jest ta gałązka -nie wiedział więc mu powiedziałem.Zapytałem czy wie jak długo ona musiała rosnąć- nie wiedział więc mu powiedziałem.Na koniec powiedziałem ,żeby zabrał ją do domu będzie miał pamiatkę z wycieczki.Nie wiem czy ją doniósł do samego domu ale nawet jeżeli ją wyrzucał to miał pewne myślenie a nie tak jak w pierwszym przypadku. i oto właśnie chodzi zainteresujmy nie zakazujmy nie besztajmy.Sytuacja druga W swoim czasie miałem zarejestrowane biuro podróży.Rozesłałem do szkól oferty wycieczek .Było kilka zgłoszeń Trasę jednej wycieczki obmyśliłem tak Zamek w Pszczynie póżniej do Ustronia i wyjazd na Czantorię i zejście piesze .Zgłosiła się szkoła i sugeruje mi pani ,że może zamiast na Czantorię to Do Oświecimia ,Że zawsze Wycieczka do Pszczyny była powiązana z Oświęcimem (znowu ten stary nawyk)Ale sie nie zgodziłem .Pojechaliśmy tak jak zaplanowałem .Dzieciaki po zejściu z góry mieli nogi jak z gumy ale byli bardzo ucieszeni.Co więcej w ramach tej wycieczki przygotowałem informacje o górachi miejscowościach ,które wygłaszałem w czasie jazdy .Dodatkowo zakupiłem 3 albumy.Poinformowałem ,że będą nagrody kto najlepiej odpowie na pytania związane z wycieczką .Może nie wszyscy ale większość słuchała bardzo uważnie Na koniec były nagrody i wielka radość .Czy właśnie nie o taką edukację chodzi .
I jeszcze jeden przykład .Prowadziłem ze znajomym grupę kolonijną w Tatrach do Dol Gąsienicowej .Wspólnie z dziećmi zrobiliśmy kanapki ,które zabrały ze sobą .Po przyjściu do Murowańca Zapytaliśmy kto chce cherbatę a kto sok czy mineralną .Nie kupowały to dzieci tylko my im oczywiście za ich pieniążki .Zjadły kanapki ,wypiły napoje ,papierki do kosza .Następnie zebraliśmy zamówienie na kartki i znowu sami im kupiliśmy.Dzieci wogóle nie podchodziły do lady.Wszystko odbyło się bardzo sprawnie .Poszliśmy dalej nad Czarny staw.Po powrocie do zakopanego poszły jescze na Basen i powrót Nie było problemu z papierkami od cukierków .Bo tych cukierków nie było Ja nie rozumiem jak można brać dzieci z cukierkami w Tatry.Nie było lodów .Za to była droga ,wysiłek ,trud i przeżycia .Dzieci były zadowolone .To jest własnie ta metoda która może doprowadzić do modelu Skandynawskiego.Powiem jak Ustrik -"nie chcę się powtarzać " ale z uporem maniaka powiem ,że Polaków tak samo można nauczyć szanowania przyrody jak w Skandynawii niezależnie od wielkości gór Tylko trzeba zerwać ze starym sposobem myślenia.,ze starymi stereotypami- niesprawdzonymi co widać na szlakach Trzeba nowego myślenia nowego podejścia .U nas się nie zachęca do przyrody tylko 'Sztucznie" chroni przez zakazy i kary i ztego efekt jest odwrotny od zamierzonego.Gdyby podejście było takie jak ja sam realizowałem to jestem przekonany ,że młode pokolenie byłoby już nastawione do ochrony przyrody tak jak w Skandynawii.Zacznijmy wreszcie wychodzić z tej zapaści z tego powielanego myślenia .Potrzeba myślenia nowego.Myślenia twórczego .stosowania sprawdzonych gdzie indziej metod.
Odnośnie wypowiedzi Fasmaca powiem tak ,na pewno ten króliczek coś tam negatywnie odczuć .Ale właśnie poprzez te króliczki .rybki ,myszki człowiek się uczy ,że należy je kochać szanować itp.Te dzieci ,które mają takie zwierzątka w domu umieją być wyczulone na wyrządzaną krzywdę zwierzętom i same by krzywdy nie wyrządzały.Pamiętam taki film .W Chinach znaleziono małą Pandę .Przynoszono ją do szkoły .dzieci mogły ja poruszać pogłaskać i w tych dzieciach wyrobiła sie bardzo duża sympatia do zwierząt podczas gdy ich rodzice trudnili sie kłusownictwem w miejscach zakazanych w rezerwatach i w parkach.Więc Znowu z całą mocą podkreślę nie zakaz ale tylko kontakt zmieni nasz stosunek do przyrody.
Na zakończenie jeszcze jeden przykład.Moja córka w III klasie LOmiała zorganizowane dotychczas 4 wycieczki szkolne w tym ani jednej w góry Sic!Byli obowiązkowo w Teatrze ,w kinie ,zwiedzali muzea w krakowie ,i jeszcze śladem poetki Konopnickiej .Nie jestem temu przeciwny Ale dlaczego nie było programowej obowiązkowej wycieczki w Tatry ?.To jest właśnie cały błąd w podejściu do rozumienia i pokochania przyrody.Jedynie zmiana podejścia nas samych może to zmienić Apeluję gorąco nie zamykajmy tej przyrody dla siebie bo ją kochamy ale spróbujmy ją także przybliżyć innym aby ją pokochali .nie przez zamykanie i izolację ale przez otwarcie i jak najwie kszy z nią kontakt W sposób jak to przedstawiłem na swoich przykładach.Amen
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
|
|
20-12-2006 11:48 AM |
|
|
dr.Etker
Postów: 8,828
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Spoko-pozwolę sobie uzupełnić Twoje spostrzeżenia o roli edukacji o moje własne doświadczenia.Razem z małżonką odwiedziliśmy kiedyś uroczą polanę Kopieniec .Zastaliśmy tam rodzinkę z 7 letnim brzdącem w czasie pikniku.Po uczcie zapijanej browarkami z puszki postanowili oczyścić teren i ciepneli puste opakowania w krzaki.Moja żona zwróciła im uwagę.Trochę niezadowoleni(nieposprzątawszy po sobie) opuścili to miejsce.Uroczy malec ostatnią puszkę wcisnął między belki szałasu i z mocno sciągniętymi z gniewu brwiami -dokopał w nią.Zastanawiałem się pózniej z czego się rodzą postawy które można określić zwykłym bandytyzmem.Myślę że przykład idzie z góry.Jeśli w kraju jest stanowione prawo o ochronie środowiska naturalnego,a nie jest respektowane w imię doraznych celów(choćby inwestycje przy kolejce na Kasprowy)to ci rodzice w/w chłopca swoim przykładem potwierdzają tą tendencję.Tak można tak robić.tak się postępuje.Dlatego o ile nie będziemy rygorystyczni w egzekwowaniu przepisów ochronnych na poziomie planowanych działań niektórych znaczących grup interesu w Tatrach(choćby lobby narciarskiego)-trudno będzie wymagać od niektórych letników właściwych postaw ekologicznych.Pytanie-czy zamykać szlaki tatrzańskie dla ochrony zasobów naturalnych-jest dla turystów z zamiłowania cokolwiek trudnym wyborem.Zapewne w szczególnie uzasadnionych przypadkach należało by tak czynić.
|
|
20-12-2006 02:05 PM |
|
|
Pedro
Administrator
Postów: 5,509
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Ja mimo wszystko Spoko będę się upierał przy swoim. Wiem dobrze, jak ogromna większość ludzi nie szanuje przyrody i co najgorsze nie widzi potrzeby jej chronienia nawet gdy się im zwróci na to uwagę. Jeśli teraz otworzyłoby się nowe szlaki w celu edukacji, to ci ludzie tam wtargną i zniszczą te niewielkie zakątki które nam pozostały powiedzmy że "w stanie naturalnym". Po paru latach nie byłoby gdzie już prowadzić tej edukacji bo wszystko byłoby zniszczone, nie byłoby przyrody, zwierzęta albo by wyginęły albo przeniosły by się np. na Słowację. Edukacja by się zakończyła bo w górach wszędzie byłyby śmieci i ślady bytności wielu ludzi. Mimo że szczytna jest Twoja idea to uważam że w warunkach polskich jest ona nie do zrealizowania w ten sposób.
Naturalnie trzeba prowadzić edukację ale niestety na ograniczonych ustawowo terenach, nie mamy innego wyjścia jak nie chcemy aby całe Tatry były zadeptane. Bo jak nauczyć 40-milionowy naród miłości do przyrody drogą kontaktu z przyrodą na skrawku ziemi o powierzchni 175 km2 ? (tyle zajmują polskie Tatry). Wiem że liczba którą podam jest może trochę bez sensu, ale to wychodzi 230 000 ludzi na kilometr kwadratowy Tatr polskich! Tak więc moje zdanie w tym temacie, jeśli zaczniemy edukować ludzi w ten sposób o którym napisałeś, to wcześniej wyginie cała przyroda zanim ludzie nauczą się ją szanować.
Górskie Forum Internetowe - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl)
|
|
20-12-2006 02:31 PM |
|
|
KaRoLiNa :)
:)
Postów: 561
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Jest jedno rozwiązanie-nierelane w rzeczy samej heh. Uwolnić Tatry/góry spod dyktanda, presji biznesu. Powinny być one ponad konsumpcją. Jednak jest jak jest a nie jak być powinno. Schroniska=>nastawienie na szybki zysk. Żeruje się tylko osobach aby ściągnąć jak najwięcej kasy, aby nabić kiesę bo przecież wszechobecna reklama i media zachęcają rzesze ludzi-„Zakopane zimową stolicą Tatr” hasła znane, sprawdzone a więc łatwiej je „sprzedać”. Im większy popyt tym większy zysk. I tak to się kręci. Niestety myśl tylko o tym co jest teraz a nie kiedyś, ochrona przyrody- przegrywa w konfrontacji z zyskiem. Taki jeden czy drugi (anty)turysta przyjedzie w TATRY aby kolekcjonować kolejne wrażenia. Dla niektórych są to pusto brzmiące słowa-idzie na GIEWONT, KOŚCIELEC...a gdzie to...??Nie wiem...liczy się że byłem/am. A co widziałeś..??nie wiem...góry i góry, znudziło mi się ale wiesz..kilka piwek postawiło mnie na nogi heh. Później...wiadomo...musi być kapela obowiązkowo z regionalna muzyką a nie szum strumyka, herbatka góralska, jazda bryczką......
Bosheeee...widzisz to i nie grzmisz!!!!
Współczesny człowiek jest zagubiony w świecie, teraźniejszości. Boi się wyborów, podjęcia decyzji, boi się ryzyka, boi się sam myśleć tak jak potrzeba.Używa głowy do potakiwania a nie do myślenia!
Nie chce on być sam na sam z przyrodą, której nie tylko nie rozumie, ale najczęściej nie chce zrozumieć. Jak będzie za cicho to będzie źle. Może wtedy usłyszyałby swoje sumienie, swoje winy. Więc jakkk..jaaaaazdaaa...musi być głośno, aby zagłuszyć swoje myśli.A gdzie?? Ponoć Tatry są "ładne"...X tam był, Y był, to dlaczemu i ja nie pojadę...
Ja zostanę przy swoim zdaniu. Jest to co jest. Nie otwierać nowych szlaków a stare niekoniecznie zamykać. Skoro byłaby taka potrzeba to owszem tak ale jak nie ma to nie. Ja uważam, że lepiej byłoby nie wciągać, nie wwozić, nie podwozić, nie wlec, nie wtaczać, nie kusić ludzi wszędzie tam gdzie sobie tego zapragną. Nie wszyscy mają dobrą kondycję.Jakby się tak jeden z drugim przeszedł może i nawet do Kuźnic-a nie podjechał busem!!!!-to może by zrezygnował z dalszej drogi.A takto-busik podwiezie, kolejeczka której przepustowośc będzie coraz większa podciągnie każdego który sobie tego zażyczy i który się jako tako trzyma na nogach. A później....nooo jaktoooo...jak to odmówic sE przyjemności POCHODZENIA PO GÓRACH!! Przecież mam tyyyyle sił.....
|
|
20-12-2006 03:27 PM |
|
|
dr.Etker
Postów: 8,828
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Tak Karolinko dobrze to określiłaś.Dodam od siebie jeszcze,że o wiele przyjemniej się odwiedza np.Zuberec którego nikt nie określa bombastycznie mianem zimowej stolicy Słowacji ,a ludzie żyją z pracy rąk,a nie z geszeftów i kombinacji,tak jak to często ma miejsce w Zakopanem.Jest po prostu normalniej.Niestety jak Pedro zauważył Tatry są małe a Polska to stosunkowo duży kraj, i w naporze różnej maści kombinatorów chcących zrobić biznes na tej prostej zależności upatrywał bym największe zagrożenie dla Tatr. pozdr.
|
|
20-12-2006 03:57 PM |
|
|
spoko
rock spires hunter
Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Niedostępny
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
. Skoro byłaby taka potrzeba to owszem tak
"Święte słowa" Karolinko POtrzeba taka jest i to od II wojny światowej Bo po jaką ch..........rę ma chodzić biedny turysta z własną wałówką po położonych wysokich szlakach.Jaki z niego pożytek ma kasa miasta .przewodnicy ,Dyrekcja parku.No jaki ? Jeszcze do niego dokłada remontując za jego marne grosze -trudne wysokogórskie szlaki .To przecież żaden Biznes.A liczy się tylko biznes i money..Więc ważna jest trasa do MoKa ,doliną koscieliską itp reszta to zawada.więc jest potrzeba likwidacji ubrana w "piękne " faryzeuszowe słowa o ochronie przyrody.w imię tej biznesowej potrzeby należy zlikwidować powoli aczkolwiek systematycznie wszystkie wysokogórskie szlaki.Wtedy ten biedny turysta nie będzie łaził po szlakach tylko po krupówkach i biznes się kręci.Dlatego była potrzeba zlikwidowania szlaku na Kominiarski Wierch ok 20 lat temu bo "zagnieżdził" sie orzeł.Dlatego będzie potrzeba zamknięcia OP bo pojawiło się zadużo wypadków ..Póżniej kolej na Kościelec bo zauważono Płochacza skalnego .kolejno Wołoszyn Koszysta bo mateczniki misi..Wreszcie na Rysy i okoliczne przełęcze ,żeby świstakom nie "przeszkadzać".Wreszcie granią Tatr zachodnich bo pojawiło się widmo Brockena i trzeba je ochronić.A "biedni turyści miłujący przyrodę tylko przeszkadzają Przecież mogą oglądnąć Tatry wysokie przeż lunetę zamocowaną (w domyśle) na dachu schroniska na Ornaku czy Nad Morskim okiem .Biznes się kręci i wszystko gra
"money is God"
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
|
|
20-12-2006 06:55 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
hej defetyści - skąd takie kasandryczne scenariusze, to Polska, tu nie ma od zaraz, jeszcze trochę czasu minie nim to wprowadzą - jeszcze zanim to zrobią zdążymy umrzeć
|
|
20-12-2006 07:58 PM |
|
|
spoko
rock spires hunter
Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Niedostępny
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
hej defetyści - skąd takie kasandryczne scenariusze, to Polska, tu nie ma od zaraz, jeszcze trochę czasu minie nim to wprowadzą - jeszcze zanim to zrobią zdążymy umrzeć
Zaraz tam umrzeć
"A gdy gór nam zabraknie ,w doliny zejdziemy"
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
|
|
20-12-2006 08:15 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
hehe - mam kilka takich ulubionych literek, a najbardziej ulubionym jest ten tekst który już teraz będzie ze mną przez całą zimę na gg
|
|
20-12-2006 08:23 PM |
|
|
spoko
rock spires hunter
Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Niedostępny
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Czy zgadnę jeśli powiem ,że są to słowa naszego Forumowicza?
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
|
|
20-12-2006 08:30 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
hehe, nie potwierdzam i nie zaprzeczam - skromność nie pozwala mi nic więcej napisać
|
|
20-12-2006 08:58 PM |
|
|
spoko
rock spires hunter
Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Niedostępny
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Boże ,choć wszystko chcą ująć w zakazy
Scalić ,w stal zakuć poprzez kuźni kotły
Ty nadal jak fala rozlewasz Swe dary
W miłującym Cię sercu górskiego wędrowcy.... .
Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
|
|
15-10-2007 04:03 PM |
|
|
Łukasz
Postów: 6,462
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Nie zamykać. Otworzyć ze 4 nowe.
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
03-09-2010 01:03 PM |
|
|
Sokół
Brak aktywacji konta
|
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
I nazwać imieniem Kaczyksa. I Spoka.
Swoją droga coś swego czasu było głośno o otwarciu przejścia przez Baranie Sedlo i przywróceniu szlaku na Zdziarską Vidlę.. Ale chyba cisza w temacie.
|
|
03-09-2010 01:27 PM |
|
|
|