Skitury czyli zwierzenia moheroholików
|
Autor |
Wiadomość |
KasiaA
KrakowiankA
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
oj, ja też Ci zazdroszczę
Bardzo lubię rejon Kieżmarskiej...
Doktorze, jak z nazwą tego zlebu gdzie są już teraz wodospady?
Ktoś z Was był na Baraniej Przełęczy?
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
09-06-2009 06:25 PM |
|
|
KasiaA
KrakowiankA
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
Z Doliną Kieżmarską jest związany początek turystyki w Tatrach.
Beata Łaska z Kościeleckich, żona Olbrachta Łaskiego w 1565 r.odbyła wycieczkę do Doliny Kieżmarskiej. Uważana jest za pierwszą znaną z imienia turystkę tatrzańską.
Niestety, po tej wyprawie, została uwięziona przez swego małżonka w Kieżmarku.
Podkolorowane legendy podają, że powodem była jej ciekawość poznania Tatr i wyprawa, którą zorganizowała, a taki przejaw samodzielności nie podobał się małżonkowi (zresztą dopiero przyszłemu, bo w 1565 roku Olbracht starał się dopiero o jej rękę...). Uwięzina, mogła z okien mogła patrzeć na swoje ukochane Tatry.
Ale prawdziwym powodem uwięzienia Beaty Łaski były zapędy jej męża do rozporządzania bez ograniczeń majątkiem żony.
Wyprawa dotarła wtenczas do Zielony Staw Kieżmarski (Zelené pleso) a trwała ona podobno aż 3 dni!
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
09-06-2009 06:40 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
Ktoś z Was był na Baraniej Przełęczy?
owszem był, ale co z tego gdy nie przywiązuje uwagi do nazw tego co dookoła, a po mapę i przewodniki niespecjalnie chce mi się sięgać ...
|
|
09-06-2009 07:08 PM |
|
|
gosia3ek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Postów: 3,824
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
szacunek paaulo
hehe ja się wygrzewam do słoneczka a niektórzy jeszcze na nartach śmigają
|
|
09-06-2009 07:18 PM |
|
|
dr.Etker
Postów: 8,828
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
Doktorze, jak z nazwą tego zlebu gdzie są już teraz wodospady?
Ktoś z Was był na Baraniej Przełęczy?
Był Rzeczywiście to piękny rejon Tatr
Zasadniczo-główny żleb przecinający próg Doliny Dzikiej zwie się Wielką Jakubową Drabiną -konkretnie rozdziela Dzikie Spady i Jakubowe Spady .(tak by wynikało z Bedekera Tatrzańskiego-o ile dobrze doczytalem )
|
|
09-06-2009 07:45 PM |
|
|
magda.s.77
Brak aktywacji konta
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
|
|
09-06-2009 11:09 PM |
|
|
paaulo
snow addict
Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
Magda, cieszę się że podobają Ci się zdjęcia. Słowacy chyba przyzwyczajeni są do różnych aktywności górskich, na turach jeździ tam znacznie więcej osób.
O dziwo większe zainteresowanie, zdziwienie narty wzbudziły miesiąc wcześniej w Moku.
Wyprawa dotarła wtenczas do Zielony Staw Kieżmarski (Zelené pleso) a trwała ona podobno aż 3 dni!
E to niezły czas mieliśmy. A tak na poważnie to im zazdroszczę. Tatry znali tylko z rynku w Popradzie, szli tam nie wiedząc dokąd idą. Moje boje z nartami w kosówce to pewnie nic przy tym co oni w tatrzańskich lasach przeżyli. Ciekawa historia.
owszem był, ale co z tego gdy nie przywiązuje uwagi do nazw tego co dookoła, a po mapę i przewodniki niespecjalnie chce mi się sięgać ...
Sylwek, na to trzeba uważać. Przez pomyłkę zrobisz Hokejkę nawet nie wiedząc kiedy.
hehe ja się wygrzewam do słoneczka a niektórzy jeszcze na nartach śmigają
Zdecydowanie ciekawsze jest wygrzewanie się w tatrzańskim słońcu na nartach. Polecam.
Zasadniczo-główny żleb przecinający próg Doliny Dzikiej zwie się Wielką Jakubową Drabiną -konkretnie rozdziela Dzikie Spady i Jakubowe Spady .(tak by wynikało z Bedekera Tatrzańskiego-o ile dobrze doczytalem )
Dzięki za potwierdzenie nazwy Doktorze.
|
|
10-06-2009 06:29 AM |
|
|
KasiaA
KrakowiankA
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-06-2009 07:10 AM przez KasiaA.
|
|
10-06-2009 06:43 AM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
Na Baraniej byłem latem, a co do Hokejki, to generalnie staram się wiedzieć co i gdzie robię ...
|
|
10-06-2009 07:23 AM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,680
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
...
Znacie może kolejną legendę związaną z ukrytym szmaragdem na dnie Zelonego Plesa?
Znam tylko o rubinie na Jastrzębiej Turni... strasznie mnie korci go poszukać... może na jesieni
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
10-06-2009 09:11 AM |
|
|
paaulo
snow addict
Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
O kolejka pod Jastrzębią Turnią się ustawia.
To za tydzien gdzie sie wybierasz?
Z Tobą na piwo?
|
|
10-06-2009 04:06 PM |
|
|
dr.Etker
Postów: 8,828
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
Cześć Kasiu
Szliśmy w czerwcu-Dzika Dolinka usłana twardym i zlodowaciałym firnem była - toże żleb na Baranią Przełęcz (i to było ok.20 czerwca)
Nie znamy legendy
Może przypomniesz
Chłopaki, a na Baranią Przełęcz szliście w lecie czy w ziemie?
Ja szłam w lecie ale pamiętam że pod Baranim Sedlem jeszcze śnieg leżał tylko takie olbrzymie szczelinki brzeżne były
Znacie może kolejną legendę związaną z ukrytym szmaragdem na dnie Zelonego Plesa?
|
|
10-06-2009 04:41 PM |
|
|
paaulo
snow addict
Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury czyli zwierzenia moheroholików
Nie znamy legendy
Może przypomniesz
Pijąc napój o szmaragdowym zabarwieniu należy wpatrywać się w szmaragdową toń stawu na tym zdjęciu:
W miarę ubywania płynu powinieneś zobaczyć na zdjęciu nimfę.
Kompletność jej ubioru jest odwrotnie proporcjonalna do ilości wypitego szmaragdowego napoju.
P.S. tylko nie mów nikomu.
|
|
11-06-2009 11:22 AM |
|
|
majouska
Postów: 22
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2009
Status:
Offline
|
RE: Skitury, foczenie czyli zwierzenia moheroholików
O kolejka pod Jastrzębią Turnią się ustawia.
To za tydzien gdzie sie wybierasz?
Z Tobą na piwo?
Chetnie Paaulo, ale musze sie pochwalic, ze wyprobowalam kolanko i udalo mi sie wypic piwko w Murowancu!! Podejscie nie stanowilo zadnego problemu, jednak przy zejsciu dosc mocno nadwyrezam kolano, nawet podczas takiego spacerku. Ale pan fizjoteraupeuta powiedzial mi, ze jak najbardziej powinnam probowac, wiec za tydzien mam zamiar sprobowac isc znowu. Moze uda sie przejsc troche dluzsza traske
|
|
12-06-2009 02:27 PM |
|
|
paaulo
snow addict
Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Skitury czyli zwierzenia moheroholików
Dobra wiadomość Maja.
Liczę, że do następnego sezonu kolano będzie w 100% sprawne i przygotowane.
|
|
13-06-2009 05:28 PM |
|
|
|