Ahahaha :D

Ja trenuję na Budryku

Do niedawna mój trening wyglądał podobnie do Twojego

czyli aerobik z kilofem tudzież łopatą oraz podnoszenie ciężarów

ogólnie praca na ścianie ( szkoda, że nie ściance )

Teraz zmieniłem nieco barwy i trenuje chód, ewentualnie maraton w celu

sprawdzenia jak "ćwiczą" inni.

No zapomniałem dodać, że w domu trenuję uganiając się za dwuletnim

diabełkiem

Mordimer, to Ty jestes trenerem

Od stycznia do czerwca ćwiczyłam jakieś 1,5 - 2 godzin dziennie , w tym 3 razy w tygodniu z hantlami, i w weekendy wypady na spacery do lasu, albo pobliskie pagórki.
W lecie się rozleniwiłam i ćwiczyłam mniej , a nawet nie codziennie. a teraz z racji tego, że pracuję niemal od rana do wieczora, to 3 razy w tygodniu jeżdżę na basen rano na 6.30 , w soboty ćwiczę z hantlami ok 1,5 godziny, a niedziela do godzina aerobów i od niedawna moja nowa pasja - łażenie z kijami czyli elegancko rzecz ujmując nordic walking POLECAM !!!

Ale to wszystko raczej dlatego, że lubię lubię się ruszać i dbać o siebie

Ech jacy sami aktywni ludzie na forum.
Ja mam pracę fizyczną: bo pracuję w magazynie pewnego znanego sklepu, zapi***ol bywa tu straszny, a i ścisk też, także czuję się czasami jak w jaskini - gdy moja przestrzeń życiowa to metr kwadratowy... jednak na ogół jest dobrze.
A pozatym to jak mam czas to zakładam rolki i pomykam sobie po szosach i na skejt parku.
Kiedyś się trochę biegało, ale teraz wolę chodzić. I tak jak Edyta napisała, że jak miałbym ze 20 min. czekać na autobus, to wolę się te 20 min przejść.
Generalnie mój największy sport to gra na gitarce, tylko minęły już czasy co się siedziało z gitarą po 5,6 godzin i śmigało jakieś przebiegi.
Ale jak mam czas to własnie wpierw gitara.

No nie i Ciebia na bibie zabrakło - hm takiego wyborowego grajka

Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-10-2008 07:52 PM przez Gandzia1.

Sokół i Mordimer a wiecie po czym poznac górnika w supermarkecie ?
Przy kasie siedzi na taśmie.

Sokół i Mordimer a wiecie po czym poznac górnika w supermarkecie ?
Przy kasie siedzi na taśmie.

nie no ja polałem

Przypuszczam ze ten zart zrozumiały jest dla ,,hanysów ,,reszta braci forumowej moze nie złapac

Przypuszczam ze ten zart zrozumiały jest dla ,,hanysów ,,reszta braci forumowej moze nie złapac

myślę że załapią. Inteligentne bestie tu siedzą

Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-10-2008 09:53 PM przez Mordimer.

Gandziu, Przemo się zdeklarował że na Mikołajkowe spotkanie się stawi A skoro pochwalił się że gra to myślę że już mu nie odpuścimy i będzie musiał coś nam pobrzdąkać. Prawda Przemo?

A moglem nic nie mówic?
po mi to bylo??

Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-11-2008 03:12 PM przez przemo.

Przemo, nawet nie mysl o dezercji! Bedziesz gral i koniec

Nie dbamy co wyrazi?o si? w ostatnim zamiarowym NIEpobycie na Babiej niestety, NIE BRA? ZEMNIE PRZYK?ADU!!!!

ale ja pudla tego - czyli gitary dzwigac nie bede, wystarczy mi plecak
moge harmonijke wziac, jak ktos umial bedzie na niej grac, bo ja nie umiem...

Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-11-2008 04:48 PM przez przemo.

ale ja pudla tego - czyli gitary dzwigac nie bede, wystarczy mi plecak
moge harmonijke wziac, jak ktos umial bedzie na niej grac, bo ja nie umiem...

Czasem jest jakas dyzurna gitara ( w Chacie Górzystów np. byla)

Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-11-2008 05:13 PM przez Gandzia1.