Odpowiedz  Napisz temat 
Strony (3): « Pierwsza [1] 2 3 Następna > Ostatnia »
Podziemny Swiat Jaskiń
Autor Wiadomość
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #1
Podziemny Swiat Jaskiń

Moi drodzy forumowicze.Przeglądałem wszystkie wątki i nie mogłem nic znaleźć na temat jaskiń.Pozwoliłem sobie taki wątek dodać.               Nie ukrywam ,że jestem wielkim pasjonatem Jaskiń.Tak się składa że prawie wszystkim górom towarzyszą jaskinie .Większość ludzi "ciągnie" w górę ,aby być bliżej nieba.Już poczynając od biblijnej wieży babel,poprzez wysokie wieże kościołów (jak to Ustrik zauważył).Coraz wyższe wieżowce.Coraz wyższe szczyty (dotyczy to szczególnie nas forumowiczów górskich) ,aż wreszcie wyprawy w coraz dalszy kosmos.

Ale równie cudowny jest ten świat w głąb ziemi.Natura w swoich bogactwach niewyczerpana szlachetnie obdarowała ten świat cudami z baśni tysiąca i jednej nocy.W chodząc do jaskini mam uczucie jakbym wchodził do jakiegoś bajkowego pałacu.Wspaniałe rzeżby,baldachimy,żyrandole ,ołtarze,misternie zdobione sklepienia.
Słowem uczta dla artysty.
Dotychczas zwiedziłem z ładniejszych jaskiń : Jaskinia Svobody w niżnych Tatrach,Jaskinię Domica w Słowackim Krasie (przez którą przebiega granica między Słowacją a Węgrami.)I płynie sie w niej łódką po rzece.Jaskinię Bielańską w Tatrach Bialskich,Którą bardzo polecam tym którzy jeszcze jej nie zwiedzali .Stosunkowo blisko Łysej Polany .I kursuje tam dosyć sporo słowackich mikrobusów w kierunku Tatrzanskiej Kotliny .A w Polsce Jaskinia Raj w Górach Swietokrzyskich i Jaskinia Niedżwiedzia w Kletnie w Sudetach.Z jaskiń lodowych zwiedziłem Jaskinię Ledenika Koło Wracy w Bułgarii.Jaskinię Lodową w Słowackim Raju i wreszcie największą lodową jaskinię świata Eisriesenwelt koło Werfen w Austrii .Ale jako że nie jestem zwolennikiem zimy te jaskinie nie podobają mi się tak jak te wcześniej wymienione.Wymieniłem te jaskinie najładniejsze Ale oczywiście zwiedziłem też kilka jaskiń na Wyżynie Krakowsko -Częstochowskiej.Oraz wszystkie turystyczne w Tatrach.A teraz kilka przygód w jaskiniach.
Jaskinia mylna .Stanąłem u wejścia, latarka w ręku i rozpocząłem zwiedzanie .Jednakże częste zaciski utrudniały poruszanie się z plecakiem .Zostawiłem plecak gdzieś za stalagnatem na początku jaskini aby po zwiedzeniu całej wrócić po niego.Nie nadarmo nadano jej nazwę Mylna .Chyba ze 2 godz szukałem plecaka zanim go znalazłem.
Jaskinia Ciemna w Ojcowie .Będąc na praktyce studenckiej w Ojcowie Poszliśmy szukać tej największej jaskini Ojcowa.Mającej największą w Polsce grotę wstępną.Jaskinia wtedy była jeszcze nie udostępniona do zwiedzania i nie było do niej szlaku.Zaczęliśmy ją szukać na zboczu wg mapy .Na zboczu natknęliśmy się na ogromne skupienie ślimaków winniczków.Wziąłem jednego do ręki i patrzę a on ma jakieś numerki wypisane na muszli.Patrzę na inne: -również.Okazało się .że była to jakaś szkółka badawcza Instytutu Biologii PAN.
W końcu znaleźliśmy jaskinię .Niestety jej otwór był zakratowany.Po jakieś chwili przyszło tam 2 miejscowych chłopaków i pokazali nam malutkie wejście boczne zasuwane głazem..Weszliśmy do środka .Jaskinia
nie posiada szaty naciekowej ale różne ciekawe kominy.Dotarliśmy do końca I zaczęliśmy wracać z powrotem nagle kolega potyka się i wypada mu latarka z ręki.Łatwo przewidzieć co dalej .Po omacku potykając sie dotarliśmy do Groty wstępnej gdzie już dochodziło światło zewnętrzne.Na szczęście jaskinia ma przebieg w zasadzie prosty więc nie ma możliwości utknięcia w niej Jak to się zdarzało W mylnej.
Nie mówiłbym o sobie ,że jestem entuzjastą jaskiń gdybym nie próbował coś poważniejszego.Pomyślałem o Jaskini Miętusiej W Tatrach.Zaopatrzony w latarkę  w dokładną mapę topograficzną wydaną przez sztab generalny WP wyruszyłem na poszukiwanie tej jaskini.Wąską ledwo widoczną ścieżyną poszedłem w górę potoku Miętusiego.Minąłem największe głazowisko w Tatrach Wantule i zacząłem rozglądać się za jaskinią.Dolinka miętusia kończyła się Skalnymi zerwami Ciemniaka .Dostrzegłem umocowaną pozostawioną linę dlugości 50 m.zawieszoną na skalnej mocno nachylonej płycie wiodącej do jaskini(ale jakies innej nie Miętusiej.Moment wachania Jedno ja mówi mi abym wspiął się po tej linie ,a drugie ja ,że nie można tak naruszać czyjejść pozostawionej własności.I gdy tak rozmyślałem co robić nadeszli grotołazi.Prosiłem o pozwolenie pójścia z nimi .Niestety nie mogli mnie zabrać bez wyposażenia .Tak więc moja wyprawa do Jaskini Miętusiej nie doszła do skutku.
Tyle pokrótce o moich jaskiniach .Dodam jeszcze ,że posiadam dosyć dużo literatury o jaskiniach I co najciekawsze to postanowiłem wybudować taką małą jaskinię grotę w swoim ogródku Pierwsze prace już wykonałem .Mianowicie wyprodukowałem 250 stalaktytów i stalagmitów Jeszcze myślę drugie tyle.A pod koniec przyszłego roku powinna jaskinia być gotowa.Jak będzie gotowa a będziecie  wSuchej B to zaproszę do obejrzenia
A teraz zapraszam do Was do wypowiedzi na temat jaskiń.
Mamy jednego Fachowca w tej dziedzinie to może wyjaśni nam czym różni się grotołaz od speleologa
ZapraszamSmile



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .

Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2006 09:17 PM przez spoko.

05-11-2006 11:01 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sylwester

*****


Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #2
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Troszkę za duży jestem by preferować speleologię, aczkolwiek nie byłbym sobą gdybym nie szukał tego co ukryte przed gawiedzią, tego lata zrobiłem sobie "spływ" jaskinią pod Pisaną Skałą, ciasno, ziiimno, ale długo będę pamiętał tą prawie godzinę w "innym świecie" świecie pełnym tańczących cieni, głuchych nieziemsko odgłosów i totalnej izolacji od słonecznej /wtedy/ codzienności. W przyszłym roku na zasadzie przerywnika też tam wrócę, lecz nauczony boleśnie założę coś na stopy, by zabezpieczyć się przed następną pamiątkową blizną na pięcie. Dla zainteresowanych sprawą: Pisana Skała jest w Kościeliskiej, nazwa skały od międzywojennego prawie-grafitti tworzonego przez miastowych bywających w tych rejonach, jeden z otworów jest jednocześnie miejscem wypływu potoku, grugi nieco dalej w kierunku Ornaku i zazwyczaj  ponad poziomem wody. Wewnątrz w korytarzach głębokość wody dochodziła /o ile chciałem sie przekonać/ do prawie metra, nurt bardzo-bardzo mocny, nie polecam i nie zachęcam do bezmyślnej eksploracji - po prostu pisze gdzie byłem...
Mile wspominam jeszcze pobyt w Mylnej gdzie zaszyłem się w jednej pieczarze na ponad 30 minut i w totalnej ciemności i ciszy słuchałem ... /wiecie co wtedy słychać?/ słuchałem hehehe bicia swojego serca,  tam też wrócę i zrobie znów to samo, kto nie zna sprawy - polecam, pzdrawiam S.




Załączone pliki Miniatury
           

Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2006 05:59 PM przez Sylwester.

05-11-2006 11:58 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #3
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Gdzie diabeł nie może tam Sylwestra pośle .Sylwester zawsze pcha sie gdzie najtrudniej .Moje brawa!!!.
A w takiej ciemności i ciszy jaką wypróbowałeś w jaskinii to rzeczywiście słychać pukanie własnego serca .Smile



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
05-11-2006 02:21 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Fazik
Kierowca TYRa
*****


Postów: 6,675
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #4
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Jeśli chodzi o jaskinie, jak pisałem w dziale "przedstaw się" w latach 80 byłem czynnym członkiem speleoklubu w katowicach i przez dwa zimowe tygodnie miałem niewątpliwą przyjemność odwiedzić kilka jaskiń a w szczególności kilka takich do których zwykły śmiertelnik nie powinien się zapuszczać chociażby z powodu zakazu odwiedzania jaskiń na terenie TPN bez ich zezwolenia które w zasadzie dostają tylko kluby.

W ciszy jaka panuje w jaskini można usłyszeć nie tylko bicie swojego serca a takrze szum przepływającej w żyłach krwi i własne głębokie myśli.

więc jak pisałem kilka dziur w taterach się zwiedziło (czyt. eksplorowało) minn. jaskinia Czarna w masywie Organów, Za siedmiu progami, Miętusia, w Bańdziochu kominiarskim i jeszcze kilka ale do Wodnej pod Pisaną (bo taka nazwę nosi Sylwek) nie dałem się zaprosić choć zimą jaskinie przedewszystkim wodne są łatwiejsze i ciekawsze do zwiedzania, a często niektóre z jaskiń otwierają swoje niedostępne komory tylko w czasie zimy bo w czasie lata przejścia są zalewane wodospadami, zalane wodą większą (syfony) lub mniejszą a w zimie poprostu nie idziesz po pas w wodzie czy też nie musisz się przeprawiać za pomocą pontona (bo i tak bywa) tylko idziesz po lodzie.

Z moim pobytem na obozie w dolinie Kościeliskiej wiąże się pewna historia, otóż: jak to w życiu bywa jak się jest kursantem to ma się pewne "obowiązki" i tym razem (bywało już tak na letniej części kursu speleo na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej) nam kursantom przypadł "zaszczyt" transportowania sprzętu jaskiniowego z magazynu w Katowicach do schroniska na Hali Ornak, dodam sprzętu który miał nam wystarczyć na eksplorowanie jaskiń długich, jak i głębokich, (w Czarnej byliśmy grupą 10 osobową przez 28 godzin!) przez czas dwóch tygodni więc było tego nie mało do przetransportowania.

Ja z racji moich ówczesnych rozmiarów 188cm/120 kg dostałem największy przydział czyli, dwa wory jaskiniowe w których było około 30 stalowych ruskich ciężkich karabinków, ze 30 plakietek, około 100 spitów (w komplecie zastępują haki w jaskiniach, poprostu wykuwa się spitem otwór w skale o średnicy 10 mm i w ten wykuty ręcznie otwór wbijasz rurkę z klinem która od wlotu ma dziurkę z gwintem w który za pomocą sróby przykręcasz specjalnej konstrukcji plakietkę do której wpinasz karabinek, zaleta takiego systemu polega na tym że wykręcasz śróbę i na czole skały nic nie zostaje a miejsce w którym zostawiasz zaklinowanego spita opisujesz i wtedy inni mogą z niego skorzystać bez kolejnego kucia czy wbijania haków co rani skałę) i 60 metrów liny o średnicy 12 (dziś to żyła a nie sznurek, wtedy to był absolutny rarytas jaskiniowy firmy Mammut, i ważył jak mały mamut...) w drugim worze miałem karbid (do osobistych wytwornic acetylenowych do oświetlenia gazowego w jaskiniach) jakieś 15 kg, może więcej.

Do zakopanego i na obóz pojechaliśmy rano pierwszym PKSem z Katowic we dwójkę z Bebikiem (jego ksywka wzięła się z tąd że na każdym wypadzie do jaskiń, przedewszystkim na pierwszym stopniu na Jurę Kr-Cz miał ze sobą obowiązkowo jedną lub dwie paczki mleka Bebiko które poprostu uwielbiał) chłopak ze mnie jakieś 1/3 wielkości, i z tego powodu dostał tylko jeden wór transportowy "tylko" z dwiema linami 60 m...

Tu liczę na waszą wyobrażnię:

Po przyjeżdzie do Zakopanego, przesiadka na kolejny PKS do Kir (busy wtedy nie jeździły), z tamtąd z racji bagażu jaki posiadaliśmy bo oprócz worów transportowych mieliśmy oczywiście swoje plecaki (Ja atlas 75L, Bebiko plecak mi nie znanej marki około 45L) i worki ze śpiworami w których też napchane były konserwy na jaknajdłuższy czas pobytu w schronisku, skorzystaliśmy z podwózki na Polanę Pisaną przez Fiakr, z tamtąd w zasadzie do schroniska już bardzo niedaleko ale, wtedy sroga zima z solidnymi zaspami i śniegiem po kolana więc nasz "spacerek" przyjemny nie był.

W pewnej chwili Bebiko, kruszynka maleńka stwierdził że nie ma siły targać plecaka, wora jaskiniowego i śpiwora z żarciem więc zaproponowałem mu że zabiorę od niego wór który zarzuciłem sobie nad głowę na plecak na którym już miałem dwa swoje (jeden na górze, drugi podwieszony pod plecakiem) i tak obładowany ruszyłem w dalsza drogę.

Po niedługim czasie Bebiko znów stwierdził że słabnie (tak faktycznie było) i ma w d... swój plecak który zakopie w śniegu i po który wróci później na co się nie zgodziłem (nie wiedząc dlaczego) i wziąłem jego plecak który założyłem sobie z przodu i tak "oszpejony" od stóp do głowy ruszyłem ciężkim krokiem przed siebie, później zabrałem jeszcze od mojego towarzysza ostatnią rzecz jaką miał przy sobie czyli worek ze śpiworem i tak doarłem do schroniska do którego wszedłem z całym tym dobytkiem na plecach, przepraszam, na sobie licząc że będzie w środku już ktoś z naszych z klubu i mi pomoże, lecz byliśmy pierwsi nie licząc turystów którzy pili gorącą cherbatkę i wielkimi gałami gapili się na nogi z plecakami (wiele mnie nie było widać zza sprzętu jaki na sobie miałem)
Jak się niektórzy orientują pokoje gościnne w schronisku na hali Ornak są na piętrze więc po wejściu do środka recepcjonistka rozpoznała błyskawicznie (na szczęście) że jesteśmy ze speleoklubu i powiedziała "pierwsze piętro, tam są pokoje".

Ja czując wzrok wszystkich zdziwionych moim bagażem ludzi nawet nie śmiałem zrzucać sprzętu z siebie, taki byłem "twardy" i praktycznie na kolanach (niski strop na schodach) popełzłem na piętro gdzie wygodnie rozpełzłem się błogo na podłodze tuż za schodami na pięterku, dałem radę!!

Od tego momentu nigdy nie dostawałem żadnego sprzętu do transportowania kiedy gdzieś z klubu jechaliśmy.

Całe dwa tygodnie upłynęły wspaniale, tylko jeszcze jeden mnie czekał wielki transport z knajpki Harnaś u wylotu Kościeliskiej pełnego plecaka wina na poczet moich jedynych obchodzonych dotychczas w górach urodzin ale to opisałem w dziale "głupie rzeczy jakie zrobiliście w górach" http://www.gorskiswiat.pl/forum/showthre...=75&page=2

Teraz ze względu na swoje wymiary zewnętrzne mgę śmiało pretendować do miana korka do zabezpieczania jaskiń przed debilnymi wandalami, ale nadal mnie ciągnie, i jak mam okazję to w jakąś dziurę zaglądam, w załączeniu fotki z jaskini "Dziura" w dolinie ku dziurze ze stycznia z pięknymi naciekami lodowymi. Pozdrawiam.
               



Wyrwać się z miejskiego betonu, choć na dzień, choć na chwilkę, Żeby nie zwariować...

Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2006 06:45 PM przez Fazik.

05-11-2006 06:42 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
KaRoLiNa :)
:)
*****


Postów: 561
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #5
Shy  RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Ciesz się Fazik, że Twój towarzysz Bebiko zupełnie nie opadł z sił bo obawiam się, że miałbys jeszcze jeden dodatkowy bagaż hehe Wink


05-11-2006 07:03 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #6
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Bardzo ciekawa relacja Fazik Tak właśnie liczyłem na twój post.
A co do zdjęć to nie pomyślałbym ,że w takiej zwykłej jaskini ku Dziurze mogą być zimą tak piękne lodowe nacieki.Powiem że piękniejsze niż w jaskiniach lodowych w których byłem.
Zapraszam pozostałych Forumowiczów do wypowiedzi w tym temacie (W temacie ,który mnie bardzo interesuje) PozdrawiamSmile



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
05-11-2006 07:08 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Fazik
Kierowca TYRa
*****


Postów: 6,675
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #7
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

He, myślę że wtedy zakopałbym go w śniegu i wrócił później Smile Smile To żart oczywiście, ale Bebiko dotarł wtedy do schroniska kilka minut za mną z grupą turystów pod których opieką go zostawiłem a ja szedłem dalej. Swoją drogą teraz sie zastanawiam czy by mi nie pomogli nieść gratów, ale odpowiedzi już nie dostanę.



Wyrwać się z miejskiego betonu, choć na dzień, choć na chwilkę, Żeby nie zwariować...
05-11-2006 07:09 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sylwester

*****


Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #8
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

hmm, nieźle fazik :-)


05-11-2006 07:36 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Łukasz

*****


Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status: Offline
Post: #9
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Pieknie opisujecie. Ja miałem kontakt z jaskiniami typowy - Mylna, Raptawicka i Smocza Jama - po 6 razy. Natomiast dumny jestem Big Grin z "odwiedzenia" Jaskini Naciekowej i Zbójnickich Okien. I z kawałka Smile Zimnej.



"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
23-03-2007 05:49 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
marta

****


Postów: 196
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status: Offline
Post: #10
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

mało Ci szlaków Sylwestrze??? Wink


23-03-2007 06:13 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #11
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Podziemny Świat jaskiń kusi i wabi
Jak nie może przyjść Mahomet do góry to może góra do Mahometa?Rolleyes
Hej. Postanowiłem i wybudowałem sobie taką grotę własnymi rękami we własnym ogródkuToungue Można zwiedzać .ZapraszamSmile
A ponieważ wpadła mi nachwilkę cyfrówka w rękę ,więc oto zdjęcia
1 wejście -jeszcze nie całkowicie ukończone
   
2.wnętrze bogate w nacieki
   
3 zwiedzanie jaskini z miejscem na odpoczynek
   



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
30-09-2007 06:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
tomtur

*****


Postów: 7,585
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Offline
Post: #12
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Spoko a co tam robią te kapsle czyżby już byli pierwsi ''turyśći''



"Bo właśnie tam wiem po co żyję."
30-09-2007 07:08 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Fazik
Kierowca TYRa
*****


Postów: 6,675
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jul 2006
Status: Offline
Post: #13
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

NOOOO!! Jestem pod ogromnym wrażeniem wykonanej przez Ciebie Spoko pracy, moje szczere gratulacje, Trzeba tę jaskinię koniecznie zwiedzić. Pozdrawiam.



Wyrwać się z miejskiego betonu, choć na dzień, choć na chwilkę, Żeby nie zwariować...
02-10-2007 08:45 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #14
RE: Podziemny Swiat Jaskiń

Zapraszam ,zapraszam.Jeszcze nie ma kolejek. A gdyby były to Forumowicze będą mogli po zmnajomości bez kolejkiSmile
Co do tych kapsli hmmm... tak to wygląda.Ale w rzeczywistości to perły jaskinioweSmile



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
02-10-2007 10:47 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Sylwester

*****


Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status: Offline
Post: #15
RE:  Podziemny Swiat Jaskiń

spoko napisał(a):
Postanowiłem i wybudowałem sobie taką grotę własnymi rękami we własnym ogródkuToungue


no Władysław, zaimponowałeś mi* ... widzę, że niechybnie muszę Cię odwiedzić przy okazji jakiegoś tatrzańskiego wyjazdu, pozdrawiam

*załatw jaki kask dla zwiedzających, te stalagmity trochę niebezpiecznie wyglądają, choć tu kask akurat nie pomoże /ała/ Toungue


02-10-2007 05:02 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: