Witam wszystkich furmowiczów !! i Pozdrawiam

Chciałabym prosić wszystkich o pomoc! Po świętach Bożego Narodzenia będę mieć ferie i może się okazać, że w tym czasie pojadę do Zakopanego.:):)
I gdyby się udało to już chciałabym załatwiać sobie pokój. Tylko, że mam problem bo nie wiem gdzie bym mogła wędrować. Chodzi mi o to żebyście mi podali jakieś łatwe trasy w Tatrach, które nie są zbyt trudne, ale takie żebym była zadowolona i do lata mi gór starczyło. Ale to raczej nie możliwe bo ja z każdą sekundą za Tatrami tęsknię bardziej. Ja też sobie zaplanuję parę tras, ale bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam :)

Dziewczyno, a co Ty chcesz planować w Tatrach na początku zimowego sezonu, przecież w zależności od ilości opadów, temperatury, ciśnienia i kilku jeszcze czynników ustalany jest stopień zagrożenia lawinowego, a co za tym idzie czasem można zaplanować np. Mięgusze, a czasem wariactwem nieomal jest wyjście ponad ścieżkę Nad Reglami. Zaplanować możesz na pewno jedynie to, że jak będziesz postępowała mądrze i brała pod uwagę rady doświadczonych górołazów to bezpiecznie wrócisz do domu ... Proponuję podczas pobytu uważnie śledzić informacje płynące z TOPRu, rozglądać się wokoło, poruszać zawsze w towarzystwie bardziej doświadczonej górsko osoby i dobrze się bawić, mądrze bawić, tego Ci życzę Agnieszka. Acha, jeszcze jedno - jak w Tatrach będziesz w styczniu to zadzieraj głowę, może zobaczysz moją czerwoną kurtke gdzieś wysoko na grani jak macham do Ciebie... pzdr.

Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-10-2006 05:22 PM przez Sylwester.

Witaj Agnieszko. Muszę się tutaj zgodzić z Sylwkiem. Nie da się na dziś przewidzieć, jakie warunki będą wówczas panowały i na co sobie będzie można pozwolić.

Z pewnością mogę powiedzieć jedno - nie nastawiaj się na wysokogórskie chodzenie. Bez sprzętu, umiejętności posługiwania się nim i doświadczenia zimowego swojego bądź osoby towarzyszącej, wyjście w zimie w wysokie partie Tatr jest po prostu szaleństwem. Przy wyższych stopniach zagrożenia lawinowego przejście dnem wielu dolinek bywa nawet niebezpieczne.

Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnej nadziei albo szansy na pochodzenie. Przy I i II stopniu zagrożenia lawinowego szlaki w większości dolin tatrzańskich są bezpieczne (w miarę). Także Ścieżką nad Reglami da się pochodzić. Można udać się np. bezpiecznym szlakiem z Toporowej Cyrhli bądź Brzezin do Murowańca, można z Wierchporońca na Rusinową Polanę. Jeśli chodzi o szczyty to często Grześ (1653 m) ponad Doliną Chochołowską jest odwiedzany (przy dobrych warunkach) - ale to już nie jest wyjście całkiem bezpieczne.
Większość jednak o czym tutaj przed chwilką napisałem to tylko propozycje i nawet te należy dostosować do panujących warunków. Warto także czytać komunikaty TOPR-u i TPN-u, zapoznać się ze stopniem zagrożenia lawinowego. Można zadzwonić do TOPR-u tuż przed wyjściem i zapytać się o warunki. Na dziś nie da się zaplanować niczego - jeśli to miałby być rozsądny plan.

Pamiętaj przede wszystkim o tym że bezpieczeństwo jest najważniejsze.

No przecież ja to wszystko wiem. Nie mam zamiaru tracić życia przez to, że chciałabym zobaczyć góry zimą. Dużo czytam o Tatrach, śledzę kronikę wypadków itd. Umiem być rozważna. Po prostu chciałam poprosić o radę bardziej doświadczonych turysów. I dziękuję
Pozdrawiam

Chcesz Agnieszka traski na zimowe Tatry? Proszę bardzo:
1. Kuźnice, Kalatówki, Kondratowa.
2. Cała Kościeliska, wiesz jaki wspaniały jest Wąwóz Kraków zimą.
3. Polana na Stołach
4. Cała Chochołowska
5. Sarnia Skała
6. Gąsiennicowa przez Boczań

Badzo dziękuję SYLWEK
I proszę się nie martwić będę rozważna - tak jak zawsze. Nie jestem z tych którzy na Kasprowy idą w obcasach, a już nie raz widziałam takie Panie. A kiedyś mama mi opowiadała jak w młodości szła na Zawrat i kobieta lazła tam w obcasach i w sukience, oczywiście ściągał ją helikopter. No cóż, ale to tych ludzi sprawa. Ja mam jednak nadzieje, że nic mi się nie stanie.
Jeszcze raz dziękuję za rady, napewno je zapamiętam.
Pozdrawiam

Sylwek złagodniał, cud :-)
Aga to Twoja zasługa i zasługa Twojej aniellskiej cierpliwości

To nic specjalnego, po prostu mam słabość i do czarownic i do aniołków - pzdrawiam przedśniegowo

Zima trudna sprawa, dojscia do schronisk sa niebezpieczne.

A tak w ogole to bedziemy w Betlejemce 18-20 grudzień moze wpadniesz Aga?

Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-10-2006 10:24 PM przez rob.

Cześć! Zbieram informacje na temat zimowych wyjść w Tatry Wysokie.Czy znacie(i przeszliście zimą)jakieś szlaki w wysokiej części Tatr?Chodzi mi o trasy nie wymagające specjalnego sprzętu(poza rakami i czekanem).Myślę o przejściu z Pięciu Stawów przez Szpiglasową do Morskiego Oka i jak się uda i warunki pozwolą to wejśc także na Szpiglasowy.Wejście(przejście) planuje przy maksymalnie drugim stopniu zagrożenia lawinowego!

Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2009 05:02 PM przez grzegorz:-).

Witaj Grzegorz. Postaraj się bardziej przybliżyć o co konkretnie pytasz, jakiego rodzaju informacje Cię interesują.

OK.Konkretna trasa dzień pierwszy: Dolina Roztoki->Pięć Stawów; dzień drugi: Pięć Stawów->Szpiglasowa Przełęcz->Morskie Oko...i do domu.Jeżeli chodzi o dzień drugi to wczesne wyjście ze schroniska w Pięciu Stawach 6-7 rano

Przy dwójce na Szpiglasową i do MOka ?

Zarezerwuj sobie wczesniej miejsce na cmentarzu. To jest jedna z najbardziej zagrożonych olbrzymimi lawinami tras zimą.

to może od początku, zimą zaczynałem w Tatrach od Ścieżki nad Reglami, Nosala, Kopieńca i takich klimatów, potem było zdecydowanie wyżej i trudniej.
Teraz tak, zimą nie masz oznakowanych szlaków, chodzisz bardziej zwracając uwagę na miejsca zagrożone lawinowo, co można omijasz, a nawet przy dwójce podejście od 5 na przełęcz nie jest bezpieczne, a samo wejście na Szpiglas może być dość trudne, dużo zależy czy będzie przetarte, czy to Ty będziesz msiał decydować gdzie poprowadzić przejście granią na szczyt. Po przejściu przełęczy też wszystko zależy od warunków i pokrywy śnieżnej, jeat albo trawers w lewo, albo prosto w dół, co bezpieczniejsze- nie wiem.
Różne osoby spotykałem zimą, ale dla mnie raki i czekan przy dwójce w Tatrach Wysokich to podstawowy sprzęt.

Dzieki no name:-P za konkretną odpowiedź! a z Hali Gąsienicowej przez Zawrat?też pewnie teren niebezpieczny.Kolegę w zeszłym roku porwała lawina pod samą przełęczą.Jego i jego partnera a także jedną dziewczynę która szła sama(!)Naszczęście obyło siebez ofiar i rannych....