Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
|
Autor |
Wiadomość |
bios
Postów: 802
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
|
|
27-04-2008 03:03 PM |
|
|
roman.d
Postów: 182
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
Witam
Ilekroć tamtędy idę, jest mi bardzo żal tych koni...
Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
|
|
27-04-2008 03:56 PM |
|
|
bios
Postów: 802
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
podzielam Twoje zdanie Roman.
Pozdrawiam.
|
|
27-04-2008 05:47 PM |
|
|
Hella
Postów: 1,966
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2007
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
Dziasiaj rano na TVN 24 pokazywali relację z poświęcenia tych nowości.
Cóż mogę powiedzieć - prócz kolorystyki i trochę nowocześniejszego wyglądu praktycznie nie różnią się od tych statrych. Przynajmniej w telewizorni. Mniej więcej taki sam rozstaw siedzeń, tyle tylko, że fiakr może zabrać maksymalnie 14 osób... Jeden mniej człek do ciągnięcia przez konisie
Utrzymane są w kolorystyce jasnej, takiej słonkowej. Zadaszone, nawet część daszku jest prześwitującą - jakaś folia czy cuś tam innego. Ciekawe jak zacznie dogrzewać... Na moje oko pasażerowie będą mieć dodatkową atrakcję w postaci solaraium. ale ja tam się nie znam
Jeśli mówicie o koniach...
Bardzo chcę wierzyć, że właściciele należycie o nie dbają. W końcu to one na nich zarabiają. W zeszłym roku ( chcąc nie chcąc ) troszkę się temu przyjrzałam. Te, które mijałam wyglądały dobrze - widzać, że nikt im nie żałuje owsa, siana i wody na postojach. Kopyta ( z wierzchu )też wyglądały nieźle.
Do czego mogę się doczepić - do obtarć. Wiadomo, goła skóra jest bardziej podatna na zranienie. Szczególnie kiedy jest ciepło i ciało się poci. Mam nadzieję, że po pracy woźnice smarują te miejsca chociaż maścią z witaminą A. Wydatek żaden, a skutek leczniczy duży.
Druga sprawa - czasami miałam wrażenie, że konie niezbyt dobrze były dobrane do zaprzęgu. Nie może być tak, że jedno zwierzę przejmuje większość obciążenia!
Ale jak już napisałam to moje wrażenia. Jestem przewrażliwiona
Dla mnie powinni zakazać w ogóle poruszania się tak dużych wozów, z tak dużym obciązeniem!
"... Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie;
żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś..."
|
|
28-04-2008 07:25 AM |
|
|
dr.Etker
Postów: 8,835
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
Ale jak już napisałam to moje wrażenia. Jestem przewrażliwiona
Dla mnie powinni zakazać w ogóle poruszania się tak dużych wozów, z tak dużym obciązeniem!
To prawda-Obciążnia dla pracujących zwierząt powinny być daleko mniejsze- i mi żal koników z szosy morskoocznej.
Jeszcze bardziej mi żal( o ile można stopniować ) koni pracujących przy zrywce drzewa w górach np. w Bieszczadach....
|
|
28-04-2008 03:37 PM |
|
|
Malgorzata_Wa
Postów: 300
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
To wsio jest poza nami. Nie mamy wpływu ani na decyzje podejmowane przez właścicieli koni ani przez tych, którzy zezwalają na tego rodzaju ruch na drodze do Moka.
Słyszałam, że jeden koń idzie tylko jeden raz dziennie pod górę. Ale nigdy tego w żaden sposób nie weryfikowałam.
Nie potępiam ułatwień dla ludzi w dostępie do miejsc wyżej położonych. W garanicach rozsądku oczywiście. Jest wielu chorych, starszych lub za młodych, dla których te kilka km po asfalcie o własnych siłach pod górę jest granicą nie do przeskoczenia. Wiem, że nie wszystko musi być dla wszystkich ale póki jest taka możliwość...
Mam nadzieję, że jak najszybciej albo wprowadzą na drodze do Moka elektryczne "pociągi" lub zerwą asfalt i zrobią kamienisty szlak. Wtedy sprawa będzie jasna.
|
|
28-06-2008 08:13 PM |
|
|
Zoe
Postów: 837
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
A mnie się obiło coś o uszy o remoncie drogi do Moka
|
|
28-06-2008 09:02 PM |
|
|
bios
Postów: 802
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
wczoraj widziałem jak Góral był kontrolowany na trasie do MOka, a na wozie bylo o 3 osoby za dużo i wypisywany był mandacik
|
|
28-06-2008 10:27 PM |
|
|
Dariusz
Postów: 277
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
37 Dębno Maraton- 3,38,19
|
|
29-06-2008 02:28 AM |
|
|
Pedro
Administrator
Postów: 5,508
Grupa: Administratorzy
Dołączył: Jul 2006
Status:
Offline
|
|
29-06-2008 08:28 AM |
|
|
Malgorzata_Wa
Postów: 300
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
Się wzięli za liczenie głów... lepiej późno niź później...
To sie chyba nazywa demokracja, że wszyscy mają prawo do wsiego... już widzę ten krzyk, że "jak to?! ja płacę i ja chcę aby mnie wwieźli!!" A wszystkiemu winni - niestety - humaniści z okresu międzywojennego... to dzięki ich staranom mamy i rozreklamowane Zakopane i asfalt do Moka. To wtedy go położyli...
Ale jak czasami widzę, jak zdrowi, młodzi, jurni wożą 4 litery i wielkie brzuchy w tych wozach to obrzydzenie mnie bierze...
|
|
29-06-2008 09:58 AM |
|
|
margit
Putinowa
Postów: 1,217
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
Ale jak czasami widzę, jak zdrowi, młodzi, jurni wożą 4 litery i wielkie brzuchy w tych wozach to obrzydzenie mnie bierze...
a ja się zastanawiam jak im nie wstyd, bo mnie by było zwyczajnie wstyd....
|
|
29-06-2008 11:05 AM |
|
|
Dariusz
Postów: 277
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
jakby mi dopłacali, też bym jeździł
37 Dębno Maraton- 3,38,19
|
|
29-06-2008 12:10 PM |
|
|
Stasiu
Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
Ale jak czasami widzę, jak zdrowi, młodzi, jurni wożą 4 litery i wielkie brzuchy w tych wozach to obrzydzenie mnie bierze...
a ja się zastanawiam jak im nie wstyd, bo mnie by było zwyczajnie wstyd....
Małgorzato, Margit - tutaj na Forum objektywnej odpowiedzi się nie dowiesz. My wszyscy jesteśmy tzw. profesjonalnie deformowani na punkcie górskim. Ja jednak myślę, że wożenie 4 liter na Moko to jest tylko odbicie dzisiejszego nastawienia większości co do, ich zdaniem, "aktywnego" wypoczynku. Jest to tak:
W zimie na narty, jasne że z użyciem wyciągu. W lecie nad wodę z trochę pluskania się wodzie. I jak w lecie na góry to jak najmniej się poruszać, kopczyki pooglądać z dołu albo z pomocą kolejki, dobrze napchać brzuchy, kupić widokówki i pochwalić się, że się było w górach.
Co się dotyczy końskich zaprzęgów to myślę, że mają swoje miejsce dla wożenia świątecznych turystów. Konie dzielimy na wyścigowe i zaprzęgowe. Hella może coś o tym powiedzieć. Są one stworzone dla danej pracy. Koń, który nie pracuje, marnieje. Jest jasne, że trzeba przestrzegać zasady hodowli i używania, ale to jest już sprawa innego "zwierzęcia".
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
|
|
29-06-2008 01:29 PM |
|
|
Malgorzata_Wa
Postów: 300
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jun 2008
Status:
Offline
|
RE: Nowe wozy konne do Morskiego Oka :)
Masz rację Stasiu. Tak to jest. Zresztą znam tę sytuację z własnego podwórka. Jak byliśmy piękni i młodzi to wielką paką jechało się w góry wszelakie: Karkonosze, Beskidy różne, potem Tatry... z upływem czasu towarzystwo topniało. Efekt po latach jest taki, ze sama po Tatrach chodzę. I tylko słyszę jak ówczesne towarzystwo nad morza ciepłe jeżdzi, na Mazury i nawet w Tatry... Ale wsie te wyjazdy to w cudzysłów trzebaby wziąć... Bo jak się człek zacznie wypytywać to okazuje się przez tydzień nad wodą pod parasolem z rafii leżeli i drinki im donosili, a na Mazurach to owszem ale prze łikend na łajbie w szuwarach było jedno wielkie chlaństwo i obżarstwo, a w Tatrach to tak naprawdę raz na Gubałówkę wjechali i na Krupówkacjh w sklepach i knajpach siedzieli... A pozdrowienia a jakże wysyłają! z szaleństw wszelakich na jeziorach, morzach i w górach... ech szkoda gadać.
No ale ja z tych nienormalnych, co to zmęczyć się idąc pod górę lubią... i ciszę Kamieni ukochałam... i szelest i wycie wiatru... i kwilenie orła... i tupanie kozic... i gwizd świstaka...
|
|
29-06-2008 04:30 PM |
|
|
|