Do trzech razy sztuka.
|
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
Do trzech razy sztuka.
Dzień dobry.
Człowiek to uparte bydle. Raz nie wyjdzie, drugi raz nie wyjdzie, trzeci raz wyjdzie. A nawet wróci.
Pierwszy wyjazd na Ohniste został storpedowany przez sprawy techniczne. Drugi - przez złego człeka. Trzeci wyjazd na wyszedł. Co prawda spośród zaproszonych trzech osób wszystkie odmówiły ale to niech oni żałują. Jeden plugawy chamski cham wolał spić się jak bydle szatańskie. Wstyd !!!
Ruszyliśmy w stronę miejscowości Liptovski Jan o 5.05. Przybyliśmy tam ( do początku Stanisovskiej Doliny, 730 m ) o 7.00. Na szlak weszliśmy o 7.07. Co by skończyć tematy z liczbami, cyframi i podsumowaniami w tle to od razu napiszę : wróciliśmy tu za 6 godzin i 29 minut ( w tym godzina leżakowania ) po przejściu 18 kilometrów i 200 metrów. Amen.
Początek trasy to spacer dnem doliny obok potoku. Tak swoją drogą - jest tam jaskinia do zwiadzania, Mała Stanisovska Jaskinia. Rano było trochę zimnawo więc żwawo poruszaliśmy nogami.
Powitalna tablica.
Dziki to kraj.
Częsty zestaw architektoniczny.
Pierwsze podejście.
Po chwili nastąpił zakręt w las i pojawiła się klasyczna górska ściana płaczu.
Było miło.
Po jej przejściu wyszliśmy z lasu i weszliśmy w okolice Stanisovskiego Sedla, 1101 m.
To taka mała osada rekreacyjna. Fajne widoki na okolicę.
Po 18 minutach marszu docieramy na Brtkovicę, 1069 m, z której zaczyna się kolejna ściana płaczu. Tym razem serwująca zakosy. Około 85.
Takie coś było widać z początku tego odcinka.
Potem był las i nic nie było widać.
Aż wyłonił się drogowskaz.
Nie był to jeszcze szczyt Slema, 1514 m. On leżakuje parę minut na prawo. Przed jego odwiedzeniem zasiedliśmy na drewnianych ławach i podyskutowaliśmy.
Po przerwie poszliśmy zobaczyć wrak LI - 2 z 1944 roku i widoki ze szczytu.
Widać np. Dumbier i Chopoka. Znaczy się najwyższe w tym paśmie.
Przed nami droga na Michalovskie Sedlo, a potem na "przedpokój" Ohnistego.
Po drodze pojawiło się Okno - główny cel tej wycieczki krajoznawczej.
Były też ogniste robaczki.
I tak oto dotarliśmy na szczyt. Ohniste 1538 metrów. Wpisujemy się do księgi. Wojtek - Twój wpis jest ! Dzięki za przetarcie szlaku !
A teraz czas na atak okienny. Udaliśmy się oddzielnie, Łukasz dołem, a Łukasz górą. Ten górny musiał wrócić bo jeszcze latać nie umie. Ale za to zrobił Łukaszowi zdjęcie z góry przez pierwsze, mniejsze, okno. Oczywiście Łukasz zrobił Łukaszowi zdjęcie z dołu.
Widać piękne widoki na najwyższą część pasma.
Przed nami Okno !
Pisząc w skrócie - robi wrażenia. Posiedzieliśmy tam z dwadzieścia minut - nie rozpadło się.
Drogę powrotną mieliśmy trochę inną, nie weszliśmy na skalny grzbiet tylko cały czas pod skałami. I dobrze, prawie wpadliśmy do Wielkiej Lodowej Przepaści o głębokości 125 metrów. Pewno do tej pory echo powtarza tam nasz okrzyk zachwytu.
A potem udaliśmy się na Polanę Puchalky z pięknym widokiem na masyw Ohnistego - z malutkim Okienkiem i turystami ( mijaliśmy ich pod Oknem ) - "Piknik pod dziurawym Oknem".
Ostatni odcinek trasy to asfalt do miejsca wyjścia. Warto było się odwrócić. Okno machało do nas okiennicą.
Podsumowując - pięknie w tych Niżnych !
Dziękuję za uwagę.
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
21-05-2018 01:32 PM |
|
|
Stasiu
Postów: 17,631
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Taaak. Ładnie w tych Niżnych. Tego mi jeszcze brakuje. Mało ludzików, podejścia godne, no to trzeba już koniecznie to przejść, bo lata uciekają. Ja jednak nie będę zaraz uciekał w dół, ale zaplanujé sobie spanie na górze.
Łukaszu, jeszcze jest jeden skok v bok. Tym razem na Kralowej części - Wielki Bok. Aha i blisko Donowal - Salatin.
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
|
|
21-05-2018 03:09 PM |
|
|
Łukasz
Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Salatina mamy w planach za dwa tygodnie.
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
21-05-2018 03:13 PM |
|
|
akita
Postów: 3
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: May 2018
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Ojej jakie ładne zdjęcia chciałabym być teraz w górach...
|
|
22-05-2018 03:26 PM |
|
|
mirek
Postów: 6,609
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2008
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Ojej jakie ładne zdjęcia chciałabym być teraz w górach...
To w czym problem?
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
|
|
22-05-2018 03:56 PM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,671
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Masz farta Poborco
Ojej jakie ładne zdjęcia chciałabym być teraz w górach...
To w czym problem?
Mirek, proszę Cię... dziewczyna ma 500 km dalej w góry od Ciebie, ale Ty jakoś częściej w nich nie bywasz.
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
22-05-2018 08:51 PM |
|
|
Łukasz
Postów: 6,465
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Masz farta Poborco
Panie !
To rutyna, doświadczenie, wyczucie pogody i sytuacji !
W skrócie - fart
Kolejny wyjazd w te tereny planujemy na Boże Ciało.
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
23-05-2018 08:55 AM |
|
|
tomtur
Postów: 7,585
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Daj znać to dołączę
"Bo właśnie tam wiem po co żyję."
|
|
23-05-2018 12:35 PM |
|
|
roman.d
Postów: 182
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Fot: Okno i następne. Jakby Janosikowe tam byli.
Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
|
|
06-09-2018 01:11 PM |
|
|
towel
Postów: 3
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Sep 2018
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Piękne widoki na zdjęciach i pewnie jeszcze piękniejsze na żywo. Coś czuję, że niebawem się tam wybiorę.
Szczęście jest decyzją, nie punktem na mapie.
|
|
07-09-2018 11:37 AM |
|
|
mirek
Postów: 6,609
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2008
Status:
Offline
|
RE: Do trzech razy sztuka.
Masz farta Poborco
Ojej jakie ładne zdjęcia chciałabym być teraz w górach...
To w czym problem?
Mirek, proszę Cię... dziewczyna ma 500 km dalej w góry od Ciebie, ale Ty jakoś częściej w nich nie bywasz.
I jakoś u dziołszki jest cicho o górach, te 500 km to jednak daleko.
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
|
|
07-09-2018 03:07 PM |
|
|