Od pewnego czasu staram się uzupełnić braki sprzętowe.
Myślę teraz o namiocie.
Myślę tylko jaki oglądałem w decathlonie np arpenaz 4 i 4,1 famili
oraz dostepne 3 os jednak te na 3 os to te 2 sec Easy.
Te mi na pewno nie odpowiadają. Kółko o średnicy ok 80 cm
jest dla mnie nie wygodne do przewozu tym bardziej do noszenia.
W pewnym sklepie widziałem fajne 3 os colemany składanie tradycyjnie.
Nie ma być to namiot z którym będę wędrował na to przyjdzie czas
a taki namiot na 2 os mam.
Może znowu ktoś zaproponuje jakis sprawdzony model i nie koniecznie
za kupe kasy te namioty co widziałem to koszt 400-450 zł.
Potrzebny na weekendowe wypady nad jezioro z rodzinka.
Każdy na swój Everest
Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-04-2017 05:22 PM przez Michał_DG.
Mieliśmy okazję go oglądać na polu namiotowym, prezentował się całkiem przyzwoicie no i cena...
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
Przede wszystkim chodziło o wielkość i wysokość przedsionka, można spokojnie usiąść i napić się kawy w razie deszczu
Tylko w przypadkach bazy wypadowej na szlaki górskie.
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
W zeszłym roku kupiłem 4.1, stał trzy dni u kumpla na działce po czym poszedł na sprzedaż, w zamian kupiłem ten: https://www.decathlon.pl/namiot-2-second...57353.html
4.1 duży wysoki pojemny przedsionek ale o świcie jasno wewnątrz jak w południe i gorąco, dla mnie było za gorąco, i niestety waga, prawie 10 kg sprzętu, inna sprawa jak wjedziesz autem na pole namiotowe i stawiasz sprzęt a inna jak trzeba kawał z nim iść. Tego jeszcze nie stawiałem, był otwierany w domu, szybko się rozstawił i równie szybko choć z małymi problemami przy pierwszym razie (kwestia wprawy) poskładał.
Wyrwać się z miejskiego betonu, choć na dzień, choć na chwilkę, Żeby nie zwariować...
Czytam trochę o tych namiotach i zastanawia mnie jak naprawdę poradzi sobie namiot
jednowarstwowy bez tropiku. Jest dużo lżejszy taki namiot i łatwiej go zabrać do plecaka.
To rozważam jak opcje kajak, góry, aby był lekki szybko rozkładany i składany.
Można taki nawet tanio kupic i go nie szkoda.
Jednak na wypady rodzinne rozważam większy z jedna lubosoba dwiema sypialniami
i przedsionkiem. Jest dużo wygodniej ja się spędza wiecej niż jeden czy dwa dni.
Zawsze to wiecej komfortu i miejsca na graty.
Więc widzę progres.
Każdy na swój Everest
Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-04-2017 06:58 AM przez Michał_DG.
Czytam trochę o tych namiotach i zastanawia mnie jak naprawdę poradzi sobie namiot
jednowarstwowy bez tropiku. Jest dużo lżejszy taki namiot i łatwiej go zabrać do plecaka.
To rozważam jak opcje kajak, góry, aby był lekki szybko rozkładany i składany.
Można taki nawet tanio kupic i go nie szkoda.
Do takiego byle jakiego namiotu, kupujesz folię malarską i w razie deszczu przykrywamy namiot.
Dużo ludzi tak robi, my też
''(...) nigdy nie umiałem pogodzić się z tym, żeby wracać z niczym. Zawsze próbowałem jeszcze raz. Czasem nawet wbrew logice, ale zgodnie z jakimś wewnętrznym przekonaniem.'' (J.Kukuczka)
W sprawie namiotu pojawiły się kolejne przemyślenia.
Ten z Decathlonu jest ok jednak jest to wersja 4 lub 4.1.
Czyli 4 osoby w jednej dużej sypialni. Wejście do sypialni
przed przedsionek od czoła.
Myślę jednak o namiocie 4.2 czyli Przedsionek centralnie
oraz dwie sypialnie po bokach.
Wydaje mi się że może to być o wiele bardziej komfortowe rozwiązanie.
Na ścianie na wprost wejścia można zagospodarować coś ala "kuchnia"
Po rozłożeniu stolika i krzesełek sądzę że będzie lepszy dostęp do sypialni.
Szczególnie dla młodego który pewnie będzie się bardziej kręcił.
Kolejna sprawa że osobne sypialnie to zawsze trochę więcej prywatności
i spokoju np na jakąś drzemkę po obiedzie lub jak by ktoś się bardzo
zmęczył podziwianiem widoków.
Ciężko mi tylko wybrać jakiś producentów odnoszę się do decathlonu.
Tam cena takiego to 550 zł. Porównywalny rozmiarami Coleman kosztuje ponad 1000 zł
wiec jest to spora różnica.
Chyba że ktoś posiada taki namiot jakieś mi nie znanej firmy daje radę i cenowo nie zabija.
Ciężko mi tylko wybrać jakiś producentów odnoszę się do decathlonu.
Tam cena takiego to 550 zł. Porównywalny rozmiarami Coleman kosztuje ponad 1000 zł
wiec jest to spora różnica.
Z moich doświadczeń decathlon to dziwna sprawa. Czasem trafią im się naprawdę dobre rzeczy, zwłaszcza te drobne np. termos mają świetny, a czasem to dziadostwo sprzedają, że aż szkoda gadać. Mam wrażenie, że im droższe towary, tym bardziej mogą być wadliwe. Nie wiem, czy bym zaryzykował kupno u nich namiotu, jeśli miałbym z niego korzystać przez długie lata.
Bardzo chętnie bym Ci coś zasugerował, ale nie znam się na namiotach niestety. Od lat mam trójeczkę Fjord Nansena, z której korzystam może raz w roku i tyle. Syna bym zapytał, ale wiem co powie: "namiot za mniej niż 1000, to nie namiot". Poniekąd się z nim zgodzę, jeśli mowa o czymś, co ma być lekkie, wygodne, niezawodne i w dodatku 4 osoby z bagażem pomieści.
Nie myślałeś o używkach? Nawet jeśli z usterką, to w namiocie nie takiej ma rzeczy, której nie dałoby się w domu naprawić. Wówczas mógłbyś sobie kupić nawet fajny sprzęt za stosunkowo niewielkie pieniądze.