żywność liofilizowana
|
Autor |
Wiadomość |
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
żywność liofilizowana
mam pytanie, czy i gdzie zaopatrywaliście się w żywność liofilizowaną, niedługo będę musiał zaopatrzyć się w taką żywność w większej, aczkolwiek niehurtowej ilości, a chciałbym skorzystać z ew. Waszych doświadczeń, by dobrze kupić i nie przepłacić ... proszę o namiary sklepów wysyłkowych, pzdr.
|
|
28-05-2009 12:10 PM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,672
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
A Paaulo gdzieś już pisał o tym... tez sie rozgladałem, mam gdzieś w domu adres, gdzie jest ciut taniej, zapodam wieczorkiem
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
28-05-2009 01:19 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
dobra - dzieki - czekam cierpliwie, jeszcze mam 3 tygodnie, więc zdążę ...
|
|
28-05-2009 02:05 PM |
|
|
maciek
Moderator
Postów: 3,494
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
mam pytanie, czy i gdzie zaopatrywaliście się w żywność liofilizowaną, niedługo będę musiał zaopatrzyć się w taką żywność w większej...
Sylwek! Lecisz w kosmos ?
|
|
28-05-2009 04:48 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
prawie, choc nie koniecznie ... w Alpy chcę zakupić prowiant
|
|
28-05-2009 05:03 PM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,672
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Sylwek tu są najniższe ceny jakie znalazłem Travellunch http://www.sklepturysty.com.pl/index.php...ers_id=107
Najbardziej opłaca się brać te zestawy podwójne. Na akcję górską jak najbardziej, na dole to jakieś tam inne żarełko wystarczy (zmywać nie trzeba heheheh a w zimnej wodzie to wszyscy wiedzą jak trudno )
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
28-05-2009 05:36 PM |
|
|
paaulo
snow addict
Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Na skitury w Julijskie kupowaliśmy takie jak podał Pablo.
Podwójna porcja jest korzystna cenowo. Jedzenie bardzo smaczne, dwie osoby się najedzą.
Plusem travellunch jest opakowanie służące za garnek, odpada szorowanie tłustego gara.
|
|
28-05-2009 05:52 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Dzięki za polecenie i opinię, zostałem własnie klientem tegoż sklepu i zamówiłem to co poniżej:
3 x CHICKEN RISOTTO kurczak z ryżem i warzywami 89,70zł
3 x CHILI CON CARNE z wołowina i czerwon? fasolk? kidney 89,70zł
3 x Spagetti BELLA ITALIA w sosie serowym 89,70zł
przed wyjazdem pewnie cos tam z Małgosią dla popróbowania zeżremy, więc i ja dołaczę do szanownego grona opiniodawców - pozdrawiam
|
|
28-05-2009 06:25 PM |
|
|
paaulo
snow addict
Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Bella Italia - mega mi smakowało, mniam.
Rozmieszaj bardzo (bardzo) dokładnie. Nie nalej za dużo wody bo z posiłków zrobi się zupa, stracą efekt.
Smacznego.
|
|
28-05-2009 09:47 PM |
|
|
Sylwester
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
|
|
28-05-2009 09:51 PM |
|
|
zyraf
NaPoLeon
Postów: 369
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Dzięki za polecenie i opinię, zostałem własnie klientem tegoż sklepu i zamówiłem to co poniżej:
3 x CHICKEN RISOTTO kurczak z ryżem i warzywami 89,70zł
3 x CHILI CON CARNE z wołowina i czerwon? fasolk? kidney 89,70zł
3 x Spagetti BELLA ITALIA w sosie serowym 89,70zł
przed wyjazdem pewnie cos tam z Małgosią dla popróbowania zeżremy, więc i ja dołaczę do szanownego grona opiniodawców - pozdrawiam
No i co możesz powiedzieć o tych cudach?
Ja się zastanawiam czy kupić dwa/trzy zestawy przed wyjazdem w Bieszczady
Jeśli góra idzie do Ciebie, a nie jesteś Mahometem... uciekaj, bo to lawina.
...bez względu na porę roku, dnia i stan pogody - stawię się w oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy ludziom jej potrzebującym...
|
|
20-07-2009 11:53 AM |
|
|
zyraf
NaPoLeon
Postów: 369
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Akuku
Dziś wróciłem z cudnych Bieszczadów wciąż nakręcony widokami i górami nie mogę zasnąć
Zdjęcia mają do mnie dotrzeć w poniedziałek więc wtedy postaram się spłodzić jakąś relacyje
Jak już wspomniałem nie mogę zasnąć więc zrelacjonuje chociaż moje i mojej Kasi doświadczenia z żywnością liofilizowaną
Jak na studentów przystało pieniądz w naszych rękach to zjawisko egzotyczne. Czasem się pojawi i równie szybko znika
Z myślą o forum jak i swoim brzusiu i jego przyszłości zakupiliśmy 3 obiady (porcje dwu osobowe) każdy z innej firmy. Każdy obiad też był inny raz kurczak, raz spaghetti, raz wołowinka z ziemniakami
Na pierwszy ogień idzie Travellunch - pierwszy nasz kontakt z taką formą jedzenia. Wystarczy zalać wrzątkiem opakowanie jednocześnie robi za menażkę więc odpada problem z myciem. Po zalaniu trzeba odczekać około 10 min - dokładna instrukcja z ilością potrzebnego wrzątku oraz z czasem potrzebnym do nasiąknięcia na opakowaniu. Z ciekawości rzucam co jakiś czas okiem do środka i ku mojemu zdziwieniu obiad się robi, pojawia się kurczak, ryż, jakieś warzywko. Czary jakieś?
Zajadamy się w dwie osoby z jednego opakowania więc do mycia pozostają jedynie niezbędniki a raczej do dokładnego wylizania
Porcja dwu osobowa napchała dwie osoby tak jak trzeba. O mycie sprzętu nie trzeba się martwić - opakowanie do worka i przy najbliższym koszu do wywalenia. W smaku jak najbardziej ok - brzusio przyjął z zadowoleniem.
Podczas kolejnej wędrówki atakujemy spaghetti firmy adventure food - tu pojawia się mały minus w przygotowaniu. Opakowanie jest zbyt małe żeby z niego jeść. Trzeba jedzonko przesypać do menażki, zalać wodą i zagotować. Odstawić na parę minut i mamy pyszny obiad. Ja w Chatce Puchatka kupiłem wrzątek wsypałem owe cudo do menażki, zagotowałem odstawiłem na kilka minut (dokładna instrukcja na opakowaniu) i znów razem zajadaliśmy ze smakiem. Spaghetti rewelacja ! Niestety nie napchaliśmy się tak bardzo jakbyśmy chcieli trzeba było pocisnąć jeszcze czekoladą. Nie zmienia to faktu że jedzenie bardzo smaczne.
Problem w tym że należy mieć menażkę, palnik i trochę trzeba się pobawić w gotowanie samo zalanie wg instrukcji nic nie da może kiedyś przetestuję samo zalanie wrzątkiem. Kto wie może też wyjdzie
Trzeba też uważać na cuś nie jadalnego co ma za zadanie pochłaniać wilgoć gdyby w razie czego opakowanie uległo uszkodzeniu - takie małe foliowe opakowanie.
Trzeci obiadek to wołowina z kartoflami (pyry albo ziemniaki - jak kto woli) firmy Trekking Mahlzeiten - myślę z niemieckiego. Czołgi gady umiały zrobić to i może jedzenie im wyszło I się nie myliłem. Do przygotowania potrzebujemy menażkę i wrzątek. Opakowanie jest zbyt małe aby z niego jeść więc trzeba to wszystko przesypać, zalać wrzątkiem, zamieszać, odczekać i można wcinać (tak jak w poprzednich wersjach dokładna instrukcja z potrzebną ilością wody i czasu na opakowaniu w J Polskim ) Jedzonko smaczne i w sumie skutecznie wypycha nasze brzusie
Podsumowując
Wszystkie trzy obiady były smaczne. Najmniej kłopotu z przygotowaniem obiadu było z wersją Travellunch. Ta sama firma też najbardziej nas napchała - wszystkie obiady to wersje dla dwóch osób. Chociaż wołowina też skutecznie zabiła głoda Cena jest porównywalna. Travellunch i Adventure food kupiliśmy w sklepie podróżnika w Kce koszt około 30 zł za sztukę. Trekking Mahlzeiten w sklepie inter sport w Silesii w Kce koszt również około 30zł. Ciekawa opcja na wyprawy i wycieczki gdy ktoś bierze pod uwagę szybkość i jakość przygotowywanego posiłku oraz jego wagę w plecaku i brzusiu
Jeśli góra idzie do Ciebie, a nie jesteś Mahometem... uciekaj, bo to lawina.
...bez względu na porę roku, dnia i stan pogody - stawię się w oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy ludziom jej potrzebującym...
Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-07-2009 01:21 AM przez zyraf.
|
|
31-07-2009 01:16 AM |
|
|
Edyta85
Postów: 2,593
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2008
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
no Zyrf, aleś relcję zdał
na jej podstawie można sie na cokolwiek decydować. Pierwsza opcja wydaje mi się najlepsza
"Jeżeli kobieta chce się realizować, wszystko jedno w jakiej dziedzinie, wcześniej czy później stanie przed wyborem między swoimi dążeniami a związkiem uczuciowym. Bo jeśli nawet partnerzy patrzą w tą samą stronę najczęściej widzą coś innego." E. Matuszewska
|
|
31-07-2009 07:11 AM |
|
|
paaulo
snow addict
Postów: 1,625
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Potwierdzam wygodę używania Travellunch. Opakowanie służące za menażkę to świetne rozwiązanie. A jedzenie mega smaczne i sycące, a do tego w pełni wartościowe.
Świetne rozwiązanie na wyjazdy, gdzie "chińczyk" to za mało.
Czekam na relację z wyjazdu.
edit:
Tak to wygląda przed zalaniem:
(spagetti 2 osobowe, zielone cudo 1 osobowe)
Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-07-2009 08:19 AM przez paaulo.
|
|
31-07-2009 08:16 AM |
|
|
Pablo
pablo
Postów: 10,672
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: żywność liofilizowana
Zielone wyglada smaczniej, zobaczmy juz niedlugo w terenie co to daje
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
31-07-2009 08:51 AM |
|
|
|