Dolina Pięciu Stawów Polskich w kwietniu - zamiast krokusów
|
Autor |
Wiadomość |
SebastianSłota
Postów: 114
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2017
Status:
Offline
|
Dolina Pięciu Stawów Polskich w kwietniu - zamiast krokusów
2 kwietnia 2017 (niedziela) - w planach mieliśmy wyjazd do Doliny Chochołowskiej, wyjście na Trzydniowiański Wierch (a może i Kończysty, jakby czas i warunki pozwoliły) i zejście na Polanę Chochołowską, gdzie jak zwykle o tej porze nastąpił wysyp krokusów. Jednakże sygnały i zdjęcia, jakie się pojawiały w sobotę, że do Doliny Chochołowskiej spływają prawdziwe tłumy, skłoniły nas do zmiany koncepcji wycieczki. Ponieważ prognoza pogody była bardzo korzystna, nie chcieliśmy rezygnować z wyjazdu w góry, tylko raczej zmienić lokalizację. Padło na Dolinę Pięciu Stawów Polskich - brak krokusów, no i można dojechać przez Białkę Tatrzańską, z dala od chochołowskich korków.
Zima w pełni, mało ludzi, piękne widoki, cóż chcieć więcej
Więcej zdjęć i pełna relacja na moim blogu:
sebastianslota.blogspot.com - Dolina Pięciu Stawów Polskich w kwietniu
Sebastian Słota
sebastianslota.blogspot.com
|
|
12-04-2017 04:11 PM |
|
|
Jozin
Postów: 102
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2017
Status:
Offline
|
RE: Dolina Pięciu Stawów Polskich w kwietniu - zamiast krokusów
Aż mnie dreszcze i ciary obleciały , czy dobrze przeczytałem - schodziliście letnim szlakiem koło siklawy ?
Widać z tego że już się zapomina co się tam wydarzyło parę lat temu.
2 kwietnia w niedziele to ja byłem w Chochołowskiej i żadnych tam tłumów nie widziałem , z tym że z parkingu wyszliśmy przed 4 rano jeszcze nawet ciecia nie było.
Sebastian pochwal się jakim to aparatem robisz te zdjęcia do tego bloga, to jest lustrzanka - no chyba nie małpką ?
Góry są jak kobiety-zdobywanie ich smakuje najlepiej
|
|
12-04-2017 05:46 PM |
|
|
SebastianSłota
Postów: 114
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Feb 2017
Status:
Offline
|
RE: Dolina Pięciu Stawów Polskich w kwietniu - zamiast krokusów
Tak, schodziliśmy koło Siklawy, chyba nie do końca letnim szlakiem, wydaje mi się, że nieco wyżej i bardziej po stoku niż pod Siklawą.
Ja też mam zasadę wczesnego wyjścia w góry, ale przed 4 rano to się raczej w Tatrach nie melduję - faktycznie idąc o tej porze jest pusto. Rok temu byłem na krokusach w Chochołowskiej - na Polanie byliśmy jakoś koło 7 rano i też było pusto, ale po południu zdecydowanie się zagęściło. Standardem naszych wycieczek (w Tatry i nie tylko) jest wyjazd z Krakowa o 5 rano.
Zdjęcia na bloga robię lustrzanką - Nikon D90.
sebastianslota.blogspot.com
|
|
12-04-2017 08:09 PM |
|
|