Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat
Rekord - Wersja do druku

+- Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl/forum)
+-- Forum: Wyprawy, relacje, opisy (/forumdisplay.php?fid=18)
+--- Forum: Beskidy, Bieszczady, Góry Świętokrzyskie (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Temat: Rekord (/showthread.php?tid=3347)


Rekord - PiotrekDz - 22-12-2010 09:32 AM

To był mój rekord w wyjściu na Skrzyczne z Ostrego- 3 godziny 20 minut blinkprawie raz dłużej niż zazwyczaj.
A na początku zapowiadało się całkiem nie źle. Szlak przedeptany, wąski kanał po którym szło się dość przyjemnie tak, że nawet mimo ciemności nie musiałem zapalać latarki. Ale radość skończyła się po pół godzinie marszu. Co raz częściej i głębiej zacząłem zapadać się w śniegu ponad kolana, po przyrodzenie, tempo spadło prawie do zera. I tak w mrokach mglistego lasu wykaraskałem się z dużym opóźnieniem na Halę Jaskową.
Tu powoli zaczęło się rozjaśniać ale mgła nadal była wszechobecna i przez chwilę naszły mnie myśli by nie męczyć się dalej i wrócić do domu, siąść z kawką przy laptopie i poczytać relacje z wycieczek Big Grin
Dalsza część drogi przebiegła mniej więcej tak samo-krótkie fragmenty twardego śniegu po którym szło się dość dobrze (nie licząc nagłych zapadek kwasny) i spore odcinki gdzie musiałem się nie źle męczyć a każdy krok to próby wyrwania się z gęstego, śnieżnego uścisku. Upierdliwe i męczące. Na otwartych przestrzeniach było najwygodniej bo jak sobie znalazłem zmarznięty, nawiany "pas" śniegu to było całkiem ok. Gorzej w lesie.
Na szczęście wraz ze wschodem Słońca robiło się na niebie co raz ładniej i od razu zrobiło się lżej na duszy Smile
Na zrębach jakie są tuż nad Jaskową było już na tyle ładnie, że przestałem myśleć o trudach brodzenia i zacząłem chłonąć rozświetloną wschodzącym Słońcem okolicę i krajobrazy. Szkoda, że aparat nie do końca uchwycił kolorystykę oświetlonego śniegu.
Najciężej było pod sam koniec prowadzący lasem, tu już ciężko powiedzieć że szedłem Rolleyes, to było raczej pełzanie.
Przed schroniskiem pierwsi ludzie-kierujący ratrakiem i jakiś starszy jegomość, który coś do mnie zagadywał chaotycznie.
Pogoda świetna, widoki również. Przy okazji silny i zimny wiatr.
Trochę się pokręciłem w okolicy schroniska, trochę odpocząłem i trzeba było wracać. Szkoda że nie miałem już czasu by iść trochę w stronę Malinowskiej Skały ale mówi się trudno.
Wracając spotkałem pierwszego i jedynego dziś turystę, chłopaka który dzielnie parł do góry ok
W zasadzie aż do powrotu do domu nie czułem większego zmęczenia. Dopiero jak posiedziałem z pół godziny to mnie ścięło Big Grin

Zdjęcia http://www.dzikastrona.c0.pl/skrzycznezima.php

[attachment=35393][attachment=35394][attachment=35395]


RE: Rekord - Mallaidh - 22-12-2010 09:45 AM

Nie możesz chłopie spać w domu tylko po lesie się włóczyć? Smile
Rozumiem, że po choinkę poszedłeś Big Grin

No widzisz, z tym torowaniem to masakra, już bym wolał do butów przypiąć rakiety do tenisa niż iść "boso"...


RE: Rekord - Łukasz - 22-12-2010 10:12 AM

Dziki - Ty Szujo. Chcialeś mnie prosto za biurka wyciągnąć w takie śniegi ? Masz , k****, za swoje. I żeby Ci Paulina tą chonkę na łbie połamała.


RE: Rekord - Pedro - 22-12-2010 10:13 AM

No i teraz będę miał wyrzuty. Lubię coś takiego Smile

A czasem pomęczyć się przy przecieraniu też ma swój urok Big Grin


RE: Rekord - maciek - 22-12-2010 10:33 AM

Przy ósmym zdjęciu zrobiłem wielkie oczy. w00t

Przy jedenastym i dwunastym zbladłem i spociłem się bardzo. sweatingbullets

Przy dwudziestym szóstym zasłabłem. blink


RE: Rekord - PiotrekDz - 22-12-2010 10:36 AM

Mallaidh napisał(a):
Nie możesz chłopie spać w domu tylko po lesie się włóczyć? Smile

Swego czasu doszedłem do wniosku, że wyśpię się po śmierci giggle
Nie jestem pewien czy w na takim śniegu rakiety by były wygodne. Na otwartej przestrzeni gdzie jest w miarę płasko to pewnie tak ale w miejscach gdzie są muldy, rowy i.t.d. to było by chyba nie za dobrze. Tak mi się wydaje.

Łukasz napisał(a):
Dziki - Ty Szujo. Chcialeś mnie prosto za biurka wyciągnąć w takie śniegi ? Masz , k****, za swoje.

Liczyłem, że przodem pójdzieszgiggle Ale w sumie dobrze, że nie mogłeś jechać bo wtedy szlibyśmy na to Pilsko co było w planie. A tam to pewnie już by była totalna rzeź.

Pedro napisał(a):
A czasem pomęczyć się przy przecieraniu też ma swój urok

Powiem Ci, że gdyby się pogoda nie wyklarowała to ta wycieczka była by zupełnie bez sensu.
Przecieranie lubię jak śnieg jest świeży i puszysty, wtedy faktycznie jest frajda. A w takiej bryi to kwasny


RE: Rekord - PiotrekDz - 22-12-2010 10:44 AM

maciek napisał(a):
Przy ósmym zdjęciu zrobiłem wielkie oczy. w00t

Ja tam na miejscu też. Bardzo lubię takie wschody


Przy jedenastym i dwunastym zbladłem i spociłem się bardzo. sweatingbullets
W rzeczywistości wszystko było bardziej barwne, Słoneczne ale to już trzeba by umieć robić odpowiednio zdjęcia by złapać kolory. Szczególnie ładnie oświetlony był śnieg

Przy dwudziestym szóstym zasłabłem. blink
Ano ładnie było Tatry widać, momentami nawet dość wyraźnie.




RE: Rekord - maciek - 22-12-2010 10:58 AM

PiotrekDz napisał(a):
...ale to już trzeba by umieć robić odpowiednio zdjęcia by złapać kolory.[/b]

Przecież te zdjęcia są wyśmienite. Nic nie trzeba w nich zmieniać. ok



Uff...Jakoś dochodzę do siebie. sweatingbullets


RE: Rekord - Sokół - 22-12-2010 03:57 PM

pokey Nic no, widać, ile straciliśmy wczoraj..... Szkoda ogromna, bo widać, że pogoda była wymarzona.... Pieprzony karambol....


RE: Rekord - Stasiu - 22-12-2010 06:36 PM

Widać, że Piotrek jakiego piwa sobie nawarzył, takie też wypił i to do samego dna. giggle Chyba będziesz głównym przecieraczem szlaków na Forum. Toungue


RE: Rekord - tomtur - 22-12-2010 07:18 PM

Ja tak torowałem w zeszłym roku i powiedziałem sobie że to było ostatni raz ,lepiej nosić i tak rakiety i skitury zakupione ,no ale też nie jest łatwoBig Grin


RE: Rekord - PiotrekDz - 22-12-2010 09:31 PM

Fakt, torowanie to nie wdzięczna robota choć ma jeden plus-nie trzeba dostosowywać się do śladów innych. Czasem bardziej wkur...ce jest jak rozstaw śladów nie pasuje i się człowiek mota giggle

Sokół, to jedna z ostatnich moich wycieczek w na pewien czas wiec nie długo ja będę Cię pokey czytając Twoje relacje.


RE: Rekord - Sokół - 23-12-2010 06:16 PM

No cóż, może juz niebawem, coś się szykuje po świętach.... Devil