5-tka na start nowego roku. - Wersja do druku +- Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat (http://www.gorskiswiat.pl/forum) +-- Forum: Wyprawy, relacje, opisy (/forumdisplay.php?fid=18) +--- Forum: Tatry (/forumdisplay.php?fid=19) +--- Temat: 5-tka na start nowego roku. (/showthread.php?tid=10007) |
5-tka na start nowego roku. - Fazik - 04-01-2020 05:44 PM Jakoś tak mnie wzięło wreszcie na odwagę i wybrałem się w Tatry do Piąteczki, miało być jednodniowe wejście i powrót bo pisząc maile z zapytaniem o rezerwację dostawałem zwrotną że "Brak" więc z nadzieją że może w jadalni się uda wsiadłem do autobusu i o 6:40 byłem w Zakopanem. Nic w sumie mnie nie goniło i zamiast jak "rasowyj turist" podjechać do Palenicy wysiadam jako jedyny z busa na Wierch Porońca i wychodzę wciągać górskie powietrze ciesząc oko pejzażami [attachment=86401] Czasu mam sporo, nikt mnie nie goni, autobusy powrotne kupione w kilku opcjach ale około 12 piszę do syna żeby wszystkie rezerwacje na dziś odwołał, nie mam ochoty gnać na złamanie karku bo autobus mi zwieje, i oto mam czystą głowę i sporo przestrzeni [attachment=86402][attachment=86403] Rusinowa Polana wita mnie zadeptaną bielą i widokami w dal, robię sobie przerwę na śniadanko w pięknych okolicznościach przyrody [attachment=86404] Koniec posiłku i drepczę sobie dalej. U wejścia do lasu spotykam trójkę sportowo_niedzielnie odzianej młodzieży którzy mnie pytają: "Czy tu (Pokazują palcem na polanę) jest jakieś schronisko lub bar?" odpowiadam że niestety nie ale proponuję schronisko w Roztoce, jest wszak najbliżej, niestety na wieść ile do niego młodzieńcy mają drogi widzę że prędzej wezwą TOPR niż pójdą z powrotem Ja idę dalej do wodogrzmotów i w prawo. [attachment=86405][attachment=86406][attachment=86407][attachment=86408][attachment=86409][attachment=86410][attachment=86411][attachment=86412][attachment=86413] Dojście do doliny w sezonie zimowym nie prowadzi jak w lato, trzeba się wdrapać "na wprost" omijając Świstową kopę z lewej strony na wprost dochodząc do niebieskiego szlaku z M'Oka który w okresie zimowym jest zamknięty i z tamtąd dochodzimy bezpiecznie do schroniska. Byłem tu kiedyś raz, przechodem na Szpiglasową i niewiele pamiętam z tych widoków a są przednie [attachment=86414] Wpadam do schroniska i okazuje się że... MAM SPANIE W POKOJU!!! Odwołanie rezerwacji autobusów przyniosło pozytywny skutek Zajmuję miejsce w pokoju, szamam żurek i wybieram się na spacer w stronę Koziego, warunki i pora dnia są na tyle dobre że... myślę czy nie wejść na szczyt ale... nie zabieram czołówki i nie decyduję się na szczytowanie, wracam powoli do schroniska focąc wokół zachód słońca i lustrując podejście na Szpiglasową na jutro. Miejsce jest magiczne... [attachment=86415][attachment=86416][attachment=86417][attachment=86418][attachment=86419][attachment=86420][attachment=86421] Spanie ze mną w jednym pokoju nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń, tym bardziej dla kogoś kto nie chce używać stoperów bo się naczytał o złym z ich użytkowaniem skutkach, no cóż Dostaję kuksańca raz, tyle wiem Rano pobudka bez ciśnienia, szybkie własne śniadanie i wyjście po konsultacjach z ratownikiem o Szpiglasowej że lepiej i bezpieczniej jednak na Kozi będzie, no to w drogę. Wyjście ze schroniska zwiastuje że na graniach ostro "kurzy" zabieram co trzeba z tego co mam (czekan... wisi w Chorzowie w piwnicy) i daję w stronę Koziego. Początkowe dwa km są spoko, żadnych utrudnień, ścieżka JESZCZE widoczna ale im wyżej tym bardziej wieje, ślad błyskawicznie zawiewa i to ostro ale nie jestem tu dziś pierwszy. No cóż, do góry nie polecę więc się gramolę, wiatr i drobinki lodu są dość upierdliwe i z wysokości około 1900 mnpm decyduję się na wycof, nie jestem w tej decyzji sam, kilka osób zawróciła wcześniej a i potem widziałem że kilka osób zawróciło, no cóż, Kozi będzie tam jeszcze długo zdążę. Wracam do schronu, pakuję plecak, daję sobie prażony ser, kawę i szarlotkę i zaczynam powrót. Mam w planie schronisko w Rostoce i z niego przejście drogą techniczną do parkingu na Palenicy, jednak z tego pomysłu (droga techniczna) rezygnuję nie chcąc ryzykować mandatu. Wracam po kawie i szarlotce na główną drogę i pędzę do parkingu, o 16 wyjeżdża bus z Palenicy a o 16:50 jest na dworcu w Zako, o 17 mam autobus do domu... Na styk... Mega korki. Koniec szalonego pomysłu na Tatry i powrót do cywilizacji. [attachment=86422][attachment=86423][attachment=86424][attachment=86425][attachment=86426][attachment=86427][attachment=86428][attachment=86429][attachment=86430][attachment=86431][attachment=86432] RE: 5 na start nowego roku. - Fazik - 04-01-2020 07:52 PM Przepraszam tych którzy zaczęli czytać pierwsze wersy, nie zrobiłem "Zapisz projekt" żeby go edytować i dopisując kolejne przemyślenia połączyłem "do kupy" trzy posty, trzeba przeczytać jeszcze raz całość RE: 5 na start nowego roku. - Stasiu - 04-01-2020 07:54 PM Fazik, dobrze zrobiłeś. Szkoda, że nie miałeś kumpana do ppodchodzenia. Może mi się uda w lutym dzień wcześniej przed Chochołowską i wtedy sobie piąteczkę odwiedzę. RE: 5 na start nowego roku. - Fazik - 04-01-2020 07:59 PM Zarys trasy: Dzień pierwszy [attachment=86433][attachment=86434] Dzień drugi [attachment=86435][attachment=86436] RE: 5-tka na start nowego roku. - tomtur - 04-01-2020 11:21 PM Trafiła ci się mega pogoda i super wycieczka, z tym chrapanie jest tak że człowiek się boi zasnąć RE: 5-tka na start nowego roku. - Fazik - 05-01-2020 08:50 AM tomtur napisał(a): Trafiła ci się mega pogoda i super wycieczka, z tym chrapanie jest tak że człowiek się boi zasnąć.
RE: 5-tka na start nowego roku. - Stasiu - 05-01-2020 10:12 AM Fazik, jesteś skazany na wieczne czasy dreptać po kopczykach sam i sam spać lub dreptać z nami i spać tylko z nami. Tylko my mamy dla Ciebie wyrozumienie. RE: 5-tka na start nowego roku. - hemlighet - 05-01-2020 01:17 PM Piknie! Pogoda marzenie, prawdziwa zimka i jeszcze ten zachód słońca... Super Ci się wycieczka udała I ze zdjęć wnioskuję, ze tłumów nie było. A ten z tym kuksańcem to odważny jakiś się trafił, bo jakbyś się odwinął... RE: 5-tka na start nowego roku. - TomaszRT - 05-01-2020 01:29 PM Może tamten miał czekan i dzięki temu przewagę.. bo Fazik, jak wiemy, czekan ma w piwnicy.. RE: 5-tka na start nowego roku. - Fazik - 05-01-2020 01:44 PM Kobieta to była, w sumie to mnie wybudziła schodząc z górnego łóżka, wtedy mnie lekko szturchnęła z uwagą żebym się na bok odwrócił bo lawinę wywołam w pokoju były 4 osoby, parka i pan, w sumie w pokoju 5 czekanów, parka miała po 2 RE: 5-tka na start nowego roku. - Reinhold - 05-01-2020 07:58 PM Fazik napisał(a): tomtur napisał(a): Trafiła ci się mega pogoda i super wycieczka, z tym chrapanie jest tak że człowiek się boi zasnąć.
Pewnie i tak spałeś z nich wszystkich najdłużej Dla mnie zadziwiające jest to, że chrapiący nie budzi sam siebie. Może ten dźwięk działa na takie osoby jak usypiająca mantra?
RE: 5-tka na start nowego roku. - mirek - 05-01-2020 08:09 PM Chrapiący siebie nie słyszy, na 100 %. RE: 5-tka na start nowego roku. - Fazik - 05-01-2020 08:16 PM Ja tam nic nie słyszę a całe to moje chrapanie to jakieś pomówienia są RE: 5-tka na start nowego roku. - Reinhold - 05-01-2020 08:32 PM Mógłbyś się kazać nagrać Potem można dodać dźwięk buddyjskich instrumentów rytualnych i wydać w takiej formie >https://www.youtube.com/watch?v=pnkFJ0NQrkM . Ponad 2,5 miliona odsłon na youtube gwarantowane RE: 5-tka na start nowego roku. - Fazik - 05-01-2020 08:39 PM Reinhold napisał(a): Mógłbyś się kazać nagrać Potem można dodać dźwięk buddyjskich instrumentów rytualnych i wydać w takiej formie >https://www.youtube.com/watch?v=pnkFJ0NQrkM Ponad 2,5 miliona odsłon na youtube gwarantowane
RE: 5-tka na start nowego roku. - Michał_DG - 05-01-2020 08:45 PM Już na przyszły rok nieźle. A w jakim to terminie? Fotki super. RE: 5-tka na start nowego roku. - Fazik - 05-01-2020 09:21 PM Michał_DG napisał(a): Już na przyszły rok nieźle.
A w jakim to terminie? Fotki super.
RE: 5-tka na start nowego roku. - tomtur - 05-01-2020 09:28 PM Co cenę jadymy za rok chłopie, przypomnę Ci o czekanie RE: 5-tka na start nowego roku. - Michał_DG - 05-01-2020 09:32 PM Super sprawa. Ja muszę trochę poczekać aż młodego odchowam i będzie bardziej samodzielny. Wybrałeś fajny okres nie powinno być tak dużo osób. |