Dziś zanabyłem plecak 40 l Ventura Rucksack w sklepie Mountain Warehouse.
Cena pierwsza 435 przecena na 215 i ostateczna cena 185 zł.
Kolor czarno-oliwkowy nazwijmy to. Pozostałe 3 kolory w cenie 215 zł.
http://img.cdn.mountainwarehouse.com/rs/...15_1_l.jpg
Wedle producenta waży zaledwie 1,2 kg gdzie jak porównywałem plecaki
o pojemności 35-50 l ważył do 2 kg. więc jest nieźle.
Na wyposażeniu posiada pokrowiec przeciwdeszczowy (skoda że czarny
jakiś bardziej jaskrawy kolor jest bardziej widoczny).
Jutro mam zamiar zrobić próbne pakowanie i sprawdzę na spokojnie
jak się układa. Pomyślę może o jakimś krótkim spacerze dla testów.
Plecak mogę zwrócić do 30 dni wiec jest trochę czasu na sprawdzenie.
Więcej napiszę po pierwszej wycieczce czy dopasujemy się.
Na zdjęciach wygląda całkiem przyzwoicie
Jednak plecak do zwrotu. Jest za mały dla mnie i syna.
Może się zle pakuje ale uważam że nie mam za dużo
rzeczy i staram się brać to co konieczne.
Poszukiwania większego plecaka czas zacząć.
Co do plecaka zakupiłem 50 l + 10 z dokładniejszego
opisy wynika że ma 52 + 12 l. Tej już jest cięższy 2,5 kg.
Plecak SYMBIUM MĘSKI 50+10 L QUECHUA
https://www.decathlon.pl/media/830/83008...d8f2a1.jpg
Plecak ma byś w poniedziałek i zobaczymy czy będzie wystarczający.
Wiesz Michał, my tu sporo profanujemy Deutera.
No, ten Twój też może być. Głównie, żeby miał dobry pas biodrowy. Na tym stoi i pada plecak o większej objętości.
Deuter jak najbardziej jedna jego cena jest dość spora.
Widziałem gościa co testował ten plecak i mówił że ok.
Czytałem też o nim pozytywne opinie. Jak będzie zobaczymy.
Moje wyjazdy nie trwają zbyt długi i na razie nie planuje wypraw
dłuższych niż 3 no w porywach 4 dni. Długość ich dostosowana
i tak do syna.
W starym plecaku, który jest dość duży pasa biodrowego nie jestem
w stanie używać (trzeba by przerobić go). Więc sądzę że i tak będzie
dużo lepiej.
Plan jest sprawdzić plecak za tydzień na wycieczce to wtedy się przekonam.
Chyba właśnie taki plecak oglądałem ostatnio w decathlonie. Oglądałem go ot tak, bez perspektywy zakupu. Wydawał mi się bardzo rozsądnym kompromisem pomiędzy ceną a jakością. Pamiętać jednak trzeba, że deuter to pewnie lepsza firma niż quechua. Z autopsji jednak wiem, że czasami słabo wypadające firmy potrafią wypuścić na rynek całkiem dobre przedmioty
Właśnie dziś otrzymałem nowy plecak albo dziś po pracy lub jutro rano
zajmę się pakowaniem i regulacją systemu nosnego.
Dodam że ma dość rozbudowany system, sporo regulacji i jeszcze piankę
na plecach.
Jak będzie zobaczymy obym nie musiał to wymieniać.
Pierwszy test terenowy w weekend. Dam znać czy będzie
coś z tego.
Michał, jak czytałem w innym poście, to ta czterdziestolitrówka jest akuratna u Ciebie na jeden dzień. Z noclegiem i młodym to chyba już mało.
Tak pisałem wyżej ze nie zamieściłem się do 40 l z synem i kupilem większy 50+10.
Powinien wystarczyć na teraz i dłuższe wypady.
Tą 40 ma kolega teraz tylko wymienił na cały czarny. On też wezmie teraz trochę
więcej rzeczny które ja nosiłem bo miał plecak 24 l a to trochę mało.
czesc,
Co do samego plecaka (w sensie firmy) to ja bym tu jeszcze polecał plecaki GREGORY. A przynajmniej jeden J33 damski. Rok temu kupiłem żonie GREGORY J33 ( ale ta wersje 35l). i powiem Wam ze teraz sam zbieram na taki tyle ze dla siebie. (chce kupic GREGORY Z40 - moze ktos mial i sie wypowie??) Ten żony jest tak ergonomiczny, i mimo dziwnego wyglądu (wyglada troche jak garb...) widac ze sie go wygodnie nosi. Poza tym jest super pakowny. Chcialem jednak zwrócic uwage na wygode noszenia i erogonmie. Z żona mamy propblemy z plecami. I generalnie zawsze byl klopot. A teraz w sumie cisza. Jakos ten ciezar sie u nich zupelnie inaczej rozklada. Poza tym konstrukcja plecaka jest jakos tak sprytnie pomyslana ze no serio nie czuc tego ciezaru. Zona mega zadowolona, ja zazdroszcze. Jedyny minus jest taki, ze jest to plecak dosc spersonalizowany no i ja np bedac wyzszy o 15 cm mam wrazenie ze cos dziwnie lezy, aczkowleik ciagle wygodnie sie nosi. Mial ktos moze ta Z40? Poleca?