Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat

Pełna wersja: Wieści z gór
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dla mnie to jest sympatyczne braterstwo przy spotkaniu na kawce (ja tam nie jestem) uhm

Snieshka napisał(a):
nooo to pysznie Big Grin jestesmy juz 3 Big Grin ...oj, juz sie doczekac nie moge- piekne, inteligentne, mlode, niezwykle utalentowane.... i same w gorach Big Grin:DBig Grin wiecie co to bedzie ? my trzy i on jeden ! jest nasz! Big Grin jeszcze jakas laska sie przylacza? lista otwarta :] jak tak dalej pojdzie to przejdziemy do tematu "spotkajmy sie na szlaku" ;]

No ja myślę że na pewno dołączy Sylwester aby mieć zdjęcie w otoczeniu młodych dziewczyngiggle
Ja żartuję ale wiesz Sylwester o co mi chodziWink

Hella napisał(a):
Dziewczyny - ja też oczywiście chcę z Wami!

Nawet poświęcę się i zrobię kanapki Big Grin, bo ostatnio moje "małe dzieła sztuki" robią furorę.
Ale coż, jak towarzystwo głodne to zwykłe bułeczki z serem, wędliną i jakąś zieleniną smakują inaczej.
Aaaaaa - Agusia zrobi bułeczki z budyniem Toungue


Myślicie, że po takiej obżerce wytoczymy się na Starobociana? giggle Z takim prowiantem w plecakach zwabimy akurat wszystkie tatrzańskie niedźwiedzie.

Było mi bardzo milo poznac Rycha z rodzinka i Iwone, ktorej na zdjeciu nie widac. Szkoda tylko ze nie wiedzialam kiedy Rycho trzasnął fote, bym sie usmiechla czy cuś Smile

Aga,nie kus tymi drożdżówkami, stasiu ma racje. Ale widzisz stasiu, bedziesz sie mogl wykazac w walce z niedzwiedziami o drozdzowki Toungue to ja tez jakis placek zmontuje !
spoko, kazdy facet chcialby znaleźc sie w otoczeniu takich fajnych lasek jak my SmileToungue nie?

Hella napisał(a):
Cholera, Ci to mają dobrze!
No coż, jak już ktoś napisał - wszystkie drogi prowadzą do Krakowa...


hmmm ja nadal bez komentarza to zostawiam....

Hej... niestety z powrotem na dole Sad ...
Było mgliście i deszczowo... nie udało mi się spotkać z innymi forumowiczami (Gosiaczkiem i Mieciurem) ale za to przynajmniej Anetta i Rycho Z Tymkiem towarzyszyli w długiej drodze pociągiem. Priorytetem było pokazanie Tatr (które tym razem szczelnie kryły się w chmurach deszczu i mgle) moim towarzyszom Smile Coś tam się udało, jeżeli tak można powiedzieć to poczuli różnice poznawania gór wędrując szlakami od "niedzielnych spacerów" po Zakopanem. Gdy ekipa odpoczywała zrealizowałem dwie krótkie samotne wycieczki na Kościelec i Skrajny Granat.
I tak: kto rano wstaje to ma "betonowy" śnieg ok zalodzoną skałę iiiiiiii PIęKNE WIDOKI Big Grin link: KILKA FOTEK
Świetnie Pablo ale sądzę że na kilku fotkach się nie skończy .Już się cieszę na relacjęSmile
Ożeszty... bajecznie Smile Gratule.
Ożeszty!

Witaj w betonowym ( w dosłownym słowa tego znaczeniu Sad ) świecie Pablo Smile
witam wszystkich ! dzięki za wsparcie na szlaku Smile

a ta ekipa na zdjęciu powyżej ? Smile tttttaaaaaaa .... ciężko poznać tak dostojnych forumowiczów

Rycho napisał(a):
...
a ta ekipa na zdjęciu powyżej ? Smile tttttaaaaaaa .... ciężko poznać tak dostojnych forumowiczów


No właśnie... Jaką Iwonę (Snieshka napisała) uhm widać tam jakieś nogi dwóch osób... ciekawe kto sie ukrywał. Rycho pstrykał - to się domyślam.

Pablo napisał(a):
... Jaką Iwonę (Snieshka napisała) uhm widać tam jakieś nogi dwóch osób... ciekawe kto sie ukrywał. Rycho pstrykał - to się domyślam.


tak,Rycho pstrykał. Nogi "uciete" to Iwona i jej córa.-Rycho, naprostuj mnie jak przekrece;
Takze uczesniczyli w wyprawie. A Iwona jest przyjaciółka rodziny Rycha i tez kocha gory i aktywny wypoczynek Smile Świetna rozmowczyni, chetnie wybrałabym sie z nia na szlak. Rycho,pozdrów Iwone!!! Smile

Snieshka wszystko doskonale opisałaś, a ja dodam że koleżanka Iwona jest świetnym kompanem na wędrówceSmile
dzięki za pozdrowienia na pewno przekaże
ok Właśnie wruciłem z jednodniowego wypadu w Tatry .Zdobyliśmy z synem Kościelec .Pogoda była wspaniała .Dziękuje jeszcze raz PABLO za informacje odnosnie warunków w Dolinie Gąsienicowej i Kościelca.Hylę czoła WIELKIE DZIĘKI .POZDRAWIAM WSZYSTKICH NA GŚ.ok
Przed chwilką dzwonił do mnie Spoko z grani Długiego Giewontu. Prosił abym w jego imieniu pozdrowiła całe Forum. Mówił również, że jest zamglenie i że przypuszczalnie będzie schodził do Kondratowej.
Bardzo się ucieszyłam z jego telefonu, bo zrobił mi ogromną niespodziankę, więc zaraz pobiegłam na komputerek do uczelnianej kafejki, żeby przekazać Wam wieści Smile. I pewnie znów będziemy mieli relacyjkę Smile Smile Smile
Przekierowanie