04-10-2006, 04:17 PM
04-10-2006, 10:17 PM
Ja sie tam wybieralem dwa razy ale zawsze bylo nie po drodze. Z tego co pamietam z moich planow to z powrotem chcialem isc tak zeby wyladowac w Ruzomberoku (korzystam z publicznego transportu a to jest najlepsza pod tym wzgledem miejscowosc w okolicy, rozklady jazdy znajdziesz w internecie). Ciekawie wyglada czerwony szlak (Lucky - Vysny Kubin) ale z tego co pamietam byl problem z dojazdem/ewentualnie noclegiem w okolicy. Jak ktos ma bardziej praktyczne info to chetnie tez poczytam to moze w koncu uda mi sie tam dotrzec
06-10-2006, 09:50 PM
Zapomniałem że na stronie Górskiego Świata są zdjęcia z Wielkiego Chocza (2 ) Niewiele ale zawsze coś - zapraszam http://www.gorskiswiat.pl/galerie/galeri...zdjecie=28
07-10-2006, 06:37 AM
Cześć
Byłem na Wielkim Choczu pare lat temu, więc trasy dokładnie nie pamietam, najkrótsze wyjście jest z miejscowośći Valaska Dubova, miejscowość leży przy drodze łączącej Dolny Kubin z Rużomberokiem, jako ciekawostkę po zejściu z Chocza można się wybrać do lokalnej karczmy na smaczny obiad, karczma ta została postawiona w miejscu starej drewnianej w której złapano słynnego zbója Janosika ;-) . Inne miejscowości z których można wyjść na Chocza to: Vysny Kubin, Jasenova, Likavka, Lucky, niestety tych szlaków nie znam. Polecam wyjście na Chocza, jeśli będzie dobra pogoda to wyjście zostanie wynagrodzone pięknymi panoramami gór :-)
Byłem na Wielkim Choczu pare lat temu, więc trasy dokładnie nie pamietam, najkrótsze wyjście jest z miejscowośći Valaska Dubova, miejscowość leży przy drodze łączącej Dolny Kubin z Rużomberokiem, jako ciekawostkę po zejściu z Chocza można się wybrać do lokalnej karczmy na smaczny obiad, karczma ta została postawiona w miejscu starej drewnianej w której złapano słynnego zbója Janosika ;-) . Inne miejscowości z których można wyjść na Chocza to: Vysny Kubin, Jasenova, Likavka, Lucky, niestety tych szlaków nie znam. Polecam wyjście na Chocza, jeśli będzie dobra pogoda to wyjście zostanie wynagrodzone pięknymi panoramami gór :-)
04-01-2007, 06:53 PM
Choczańskie Wierchy są względnie blisko granicy polsko-słowackiej-możliwesą zatem wypady weekendowe,a dla mieszkających bliżej-wycieczki jednodniowe,z pozostawieniem auta na parkingu.Chocz jest niezagospodarowany turystycznie(brak schronisk górskich),ale w okolicznych miejscowościach bez problemu można znalezć kwaterę.Przez góry przebiegają drogi łączące Liptów z Orawą,jest zatem komunikacja autobusowa SAD.Najwyższy-Wielki Chocz(1611m)-jest centralnie położonym masywem górskim o dość złożonej topografi.Najkrótsza trasa wiedzie z miejscowości Valaska Dubova(przy trasie Dolny Kubin-Rużomberk)za znakami niebieskimi do Sredniej Polany,dalej na szczyt szlak zielony(w obie strony ca 5h)Z tego co wiem,jest więcej możliwości zwiedzenia Wielkiego Chocza.Szlaki wiodą z miejscowości Wyżni Kubin,Likavka,Łączki.Zainteresowanych odsyłam do przewodnika p.Barbary Zygmańskiej-"Góry Choczańskie"(b.dobry).Przydatna jest mapa wyd Harmanec(trochę mało dokładna i nie obejmująca Szipu)-nr111-"Chocske Vrchy".Godny polecenia jest rejon Doliny Prosieckiej ze słynnymi Cieśniawami-Niżnią i Wyżnią.Miejsca te można śmiało porównać pod względem urody do Wąwozu Kraków(myślę o części nie podpartej patykami) czy też Cieśniawy z Doliny Juraniowej.Szlak z miejcowości Prosiek(znaki niebieskie) poprowadzony jest pięknym terenem,w niektórych miejscach wyposażony w sztuczne ułatwienia(drabinki,łańcuchy).po 1.5 h dochodzimy do Svoradu(płaskowyż z rozgałęzieniem szlaku)
04-01-2007, 07:14 PM
Choczańskie Wierchy kojarzą się mi ze słońcem,soczystą zielenią traw,bielą dolomitowych i wapiennych skał.Są cudowne pod względem florystycznym.-Chociaż kiedy je zobaczyłem poraz pierwszy jadąc autem z Zuberca do Liptowskiego Mikłasza,-na Zawozach-ujrzałem to dzikie ,piękne pasmo akurat po deszczu.Głęboko wcięte dolinki-odparowywały świeży opad-podkreślając piękno tych gór.Ruch turystyczny jest niewielki i koncentruje się na niektórych szlakach prowadzących na Wielki Chocz,i w rejonie Doliny Prosieckiej.Brak hałaśliwych wycieczek szkolnych,ludzi mało świadomych miejsca i celu w jakim przybyli.Ponieważ góry nie są szczególnie wysokie(przeciętnie 1100-1300m),nie przyciągają rządnych chwały nadturystów.czy tzw lwów schroniskowych różnej maści(brak schronisk).i niech tak zostanie.Wybieram się w Góry Choczańskie w pierwszej połowie czerwca,przy okazji może odwiedzę rejon Siwego Wierchu i Dolinę Jałowiecką.pozdr
04-01-2007, 07:36 PM
dzięki dr.Etker
09-09-2007, 08:06 PM
Zapomniałem o tym watku ,a Wielkiego Chocza zdobyłem we wrześniu. Polecam wszystkim panorama wspaniała ,wejście z Valaska Dubova nie zbyt forsowne mimo prawie 1000m przewyższenia.Dziękuję za wasze informacje.
09-09-2007, 08:18 PM
tomtur napisał(a):
Wielkiego Chocza zdobyłem we wrześniu.
Gratulacje tomtur -fajnie że realizujesz swoje marzenia górskie.Mam nadzieję, że skrobniesz relacyjkę z tych mało znanych a pięknych przecież gór.
pozdrawiam
09-09-2007, 08:32 PM
dr.Etker napisał(a):
tomtur napisał(a):
Wielkiego Chocza zdobyłem we wrześniu.
Gratulacje tomtur -fajnie że realizujesz swoje marzenia górskie.Mam nadzieję, że skrobniesz relacyjkę z tych mało znanych a pięknych przecież gór.
pozdrawiam
Doktorze może Tomtur teraz jest zajęty to Go wyręczę i powiem ,że taka relacyjka Tomtura jest już umieszczona w wątku wakacyjne wędrowanie
09-09-2007, 08:56 PM
Wielki Chocz góra która widziałem chyba ze wszystkich stron , zawsze rzucała mi sie w oczy ale nigdy nie było, a to czasu ,a to kasy żeby sie na niego wybrać . Chocza widać ze wszystkich wyższych szczytów beskidów,napewno każdy z was zwrócił na niego uwagę.No i właśnie wczoraj wszystko sie poukładało ,6.00 wyjazd .O9.30 jesteśmy w miejscowości Valaska Dubovna,zostawiamy samochód na małym placyku przy sklepie i w drogę niebieskim szlakiem .Mamy do pokonania prawie 1000 m przewyższenia,więc niema co zwlekac.Szlak jest dość forsowny prowadzi lasem do przeł.Stredna Polana 1255m npm.Z przeł. widac już szczyt i czeka nas godzina marszu na szczyt dość stromym zielonym szlakiem .Teraz po wyjściu z lasu idzie sie bardzo przyjemnie ze względu na otaczające nas widoki.Mimo że jest stromo ale nie ma żadnych specjalnych przeszkód, jedynie jest bardzo wąsko i trzeba sie przeciskać przez kosówki.Ze szczytu przepiękny widok mimo słabej widoczności ,jak przeważnie latem .Polecam wam ten szczyt i wogóle ten zakątek w licznych pasmach górskich słowacji.
Załącznik(i)Miniaturka(i)
Przepraszam przeskoczyłem na Choczu byłem 15.sierpnia
Załącznik(i)Miniaturka(i)
Przepraszam przeskoczyłem na Choczu byłem 15.sierpnia
09-09-2007, 08:58 PM
spoko napisał(a):
Doktorze może Tomtur teraz jest zajęty to Go wyręczę i powiem ,że taka relacyjka Tomtura jest już umieszczona w wątku wakacyjne wędrowanie
Dzięki Spoko- W dniu zamieszczenia relacji-byłem na urlopie-i by mi umknęło-a fotki b.piękne
13-09-2007, 09:11 AM
Tomtur, czy przejście w odwrotnym kierunku z Valaski Dubovej do Lucky nie jest według Ciebie lepszym rozwiązaniem?
Byłem wiele razy na Słowacji ale też Wielkiego Chocza nie zdobyłem. Zamierzam to zrobić teraz w dniach 19-23.09 razem z Rohacami i Otargańcami.
Mam nawet dwa wolne miejsca w busie, jadę z Wielkopolski przez Katowice,Bielsko Białą ,Korbielów. Jeśli ktoś ma podobne marzenia i jest mu "po drodze" to zapraszam.Będzie to nie mała bo 18 osobowa ale bardzo rozrywkowa grupa.Pozdrawiam Zibi
Byłem wiele razy na Słowacji ale też Wielkiego Chocza nie zdobyłem. Zamierzam to zrobić teraz w dniach 19-23.09 razem z Rohacami i Otargańcami.
Mam nawet dwa wolne miejsca w busie, jadę z Wielkopolski przez Katowice,Bielsko Białą ,Korbielów. Jeśli ktoś ma podobne marzenia i jest mu "po drodze" to zapraszam.Będzie to nie mała bo 18 osobowa ale bardzo rozrywkowa grupa.Pozdrawiam Zibi
13-09-2007, 03:52 PM
Wielkiego Chocza widzimy często ,ale zawsze jest nie po drodze i bedzie czas póżniej .Ja wchodziłem od Valaski Dubownej i schodziłem tym samym szlakiem spowrotem do auta.Ale wasza trasa z pewnością będzie ciekawsza .Od strony Valaski szlak jest łatwy bez żadnych utrudnień,prowadzi lasem do przełęczy ,potem idzie się kosówką ,ale od strony Lucky jest dużo stromiej i mogą być jakieś łańcuszki.Góra generalnie jest sucha warto wziąść więcej wody , trudno na miejscu kupić mapę mnie sie nie udało potrzebna o nr.111.Polecam obejrzeć codzienne rozmówki z 10.09.07, super zdjęcie dr.Etkera .Udanej wycieczki,pozdrowienia dla uczestników.
Chocz z Babiej Góry
Chocz z Babiej Góry
14-09-2007, 08:03 AM
Dziękuję za podpowiedzi. Ja Chocz widziałem w lipcu, wracając z Tatr Niskich.Zatrzymaliśmy się w Karczmie Janosika. Jeszcze lepiej widoczny, jak na dłoni, był z pokładu statku płynącego po Jeziorze Liptowskim. Mapę 111/Góry Choczańskie i Liptowskie "Morze"/ bez problemu kupiłem /za chyba 115 Sk/ przed marketem w Liptowskim Mikulaszu,były wszędzie. Z trudniejszej strony wolę podchodzić.Dziękuję, pozdrawiam powodzenia . Zibi