Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat

Pełna wersja: Burza w górach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Może dla niektórych odpowiedź na to pytanie wyda się oczywista,ale ja zbyt wielu doświadczeń w tej kwestii nie mam i w związku z tm chciałabym wiedzieć jak należy się zachować gdy na górskim szlaku zastanie nas burza. Rozumiem, że gdy mamy taką możliwość to po prostu nie pchać się dalej i schodzić w dół. Ale co gdy jesteśmy na szlaku szczytowym i do tego prowadzącego w dół niezły kawałek? Może wtedy po prostu lepiej przeczekać? A jeśli tak to jakie miejsce na to wybrać?
1.zejść z grani ,szczytu w bezpieczne(tj.nie grożące odpadnięciem)miejsce(najlepiej trochę osłonięte od wiatru).
2.Unikać żlebów z cieknącą wodą,kominków,łańcuchów,klamer.
3.Usiąść najlepiej na plecaku-nie opierając się plecami o ścianę.
4.Wyłączyć telefon komórkowy.
5.Nie wpadać w panikę,nie biegać bez sensu(raz -ryzyko wystąpienia tzw.napięcia krokowego,dwa -przez nieuwagę i w pośpiechu łatwiej o błąd -szczególnie w trudnym terenie.)
d.E. jak z przewodnika, nic dodać nic ująć Smile , no jeszcze żelastwo na sobie tez można gdzieś schować
pozdrawiam
Wychodząc na szlak(im wcześniej-tym lepiej)-możemy sie natknąć na dwa typy burz:
1.te powstające na frontach atmosferycznych-są dośc dobrze przewidywane przez prognozy pogody i dość wcześnie można zaobserwować oznaki załamywania się pogody(trwają dość długo -czasem5-6h)
2.te rozwijające się wewnątrz masy powietrza(często spotykane letnie burze popołudniowe-krótkie zazwyczaj 1-2h)-zdecydowanie trudniej przewidywalne-choć wprawne oko jest w stanie zaobserwować wcześniej niepokojące zmiany w pogodzie. pozdro Ewcia
Ja osobiście -o ile jest możliwośc staram się dokładnie zapoznać z prognozą pogody kilka godzin przed wycieczką.Wyjście na szlak-jest wczesne(wcześniej niż otwierają bary w polskich schroniskach)-1.Jest mniej ludzi na trasie.2.Zmniejsza się ryzyko na znalezienie się tam wysoko w strefie burzy popołudniowej.
Staram się obserwować rozwój sytuacji meteo(tempo i powstawanie cumulusów a następnie cumulonimbusów i takie tam inne)-jest to ciekawa wiedza i można się z nią zapoznać.
Nie ma to jak konkretne rady Smile Dzięki wielkie. A co do tej wiedzy to masz do polecenia jakąś ciekawą literature?
Ach ja to też jestem. Właśnie odkryłam że odpowiedż na moję pytanie znajduje się na stronach "górskiego świata". No cóż lepiej późno niż wcale. A powtarzanie tych zasad chyba też nie zaszkodzi. Pozdrawiam.
Ewcia-jeśli jesteś zainteresowana pogłębieniem wiedzy w temacie polecam artykuły z czasopism:
1."npm" 4/2003-Michał Książkiewicz-"Zdążyć przed burzą..."(Opis zjawiska jako takiego-łącznie z symptomami zapowiadającymi jego nadejście-b.ciekawe)
2."Tatry" lato 2004-Maciej Karzyński-"Broń Zeusa gromowładnego"
Na stronach IMGW-znajdziesz ciekawy wątek na temat programu SAFIR 3000-systemu detekcji i lokalizacji wyładowań atmosferycznych.Aha-jeszcze jedno-załamanie pogody w górach to nie tylko wyładowania atmosferyczne,ale też czasem towarzyszący temu opad deszczu,gradu,śniegu,nagłe oblodzenie szlaku,gwałtowny spadek temperatury,porywisty wiatr, itp.Miłej lektury.
I jeśli już przyjdzie Ci siedzieć na plecaku czy kucać to trzymaj stopy i kolana razem bo tu też może wystąpić napięcie krokowe. Z resztą Treter o tym pisze.

brat napisał(a):
I jeśli już przyjdzie Ci siedzieć na plecaku czy kucać to trzymaj stopy i kolana  razem bo tu też może wystąpić napięcie krokowe. Z resztą Treter o tym pisze.

Dokładnie.Dodam jeszcze-że metalowe przedmioty -o ile się da odsunąć od siebie(np czekan),przedmioty z metalowymi końcówkami(np.kijki trekingowe,parasole)nie kierować ku górze.Ostrze ma ten sam potencjał co ziemia,a znajduje się np.2m nad nią.Pionowy gradient potencjału przed burzą sięga 100V na każdy metr wysokości-potencjał na czubku ostrza różni się aż o 200 od otaczającego.
Jeśli czujesz,że podnoszą ci się włosy-jesteś w wielkim niebezpieczeństwie.
pozdrawiam

a jak to jest z dołami? słyszałem, że dobrze jest się schronić w jakimś zagłębieniu jak jest w pobliżu. czy to mit?

Ustrik napisał(a):
a jak to jest z dołami? słyszałem, że dobrze jest się schronić w jakimś zagłębieniu jak jest w pobliżu. czy to mit?

Trudno powiedzieć-W górach zalecane jest szukanie schronienia jak najniżej-najlepiej głęboka dolina,dobrym miejscem są jaskinie..W lesie wg.teorii powinno się unikać polan i obszarów słabo zalesionych,gęsty drzewostan daje lepszą ochronę.

dot. pytania Ustrika
uwaga, obniżenia terenu mają tendencje do zbierania wody i o ile z założenia taka "kryjówka" jest dobrym pomysłem, o tyle może stać się również pułapką ...
no bo właśnie spotkałem się z taką teorią, że należy wejśc do takiego zagłębienia (oczywiście jeżeli brak w nim dostatecznie wody) i na środku mocno się skulić w kulkę. nie wiem właśnie czy to jakiś mit, czy co.
podobno i tak najlepszym schronem jest samochód Smile
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie